WĄTEK ILUSTROWANY. Norman na pokładzie ;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 24, 2017 20:40 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Jesienne klimaty

Nie wiem co piękniejsze : zdjęcia czy koty??? Piękna jesień dzięki kotom. Lucas 2014

lucas 2014

 
Posty: 2988
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Śro paź 25, 2017 13:54 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Jesienne klimaty

JoasiaS pisze:
AYO pisze:A co z Lolkiem? Jak postępy?

Postępów nie ma. Myślę, że jeszcze dłuuuuuga droga przed nami.
Dziś próbowałam go zachęcić, żeby zjadł nieco dalej, niż w korytarzu, ale nie było szansy, żeby się stamtąd ruszył.
Poddałam się więc i podsunęłam mu tam miseczkę, ale równocześnie spokojnym ruchem zamknęłam drzwi wejściowe, bo już za zimno na wietrzenie.
No i panika... Musiałam zostawić uchylone, bo był tak przerażony zamkniętą przestrzenią, że żal było patrzeć :(


Nad Maćkiem pracowałam 6 miesiecy ... kiedy wydawało mi sie, ze już-już można zrobić krok dalej i zamknąć za nim drzwiczki od folii, też wpadł w panikę :( I oswajanie cofnęło się o kilka kroków, bo bał się wrócić w to samo miejsce. Zrozumiałam, ze trzeba działac na warunkach kota, a nie wg planu ;) Po 5 miesiacach dotknęłam kota palcem, miesiac później wzięłam na ręce. I to był moment udomowienia dzikiego kota :201461

Powodzenia!
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro paź 25, 2017 14:28 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Jesienne klimaty

lucas 2014 pisze:Nie wiem co piękniejsze : zdjęcia czy koty??? Piękna jesień dzięki kotom. Lucas 2014

Ładnie napisane :)
Avian pisze:
JoasiaS pisze:
AYO pisze:A co z Lolkiem? Jak postępy?

Postępów nie ma. Myślę, że jeszcze dłuuuuuga droga przed nami.
Dziś próbowałam go zachęcić, żeby zjadł nieco dalej, niż w korytarzu, ale nie było szansy, żeby się stamtąd ruszył.
Poddałam się więc i podsunęłam mu tam miseczkę, ale równocześnie spokojnym ruchem zamknęłam drzwi wejściowe, bo już za zimno na wietrzenie.
No i panika... Musiałam zostawić uchylone, bo był tak przerażony zamkniętą przestrzenią, że żal było patrzeć :(


Nad Maćkiem pracowałam 6 miesiecy ... kiedy wydawało mi sie, ze już-już można zrobić krok dalej i zamknąć za nim drzwiczki od folii, też wpadł w panikę :( I oswajanie cofnęło się o kilka kroków, bo bał się wrócić w to samo miejsce. Zrozumiałam, ze trzeba działac na warunkach kota, a nie wg planu ;) Po 5 miesiacach dotknęłam kota palcem, miesiac później wzięłam na ręce. I to był moment udomowienia dzikiego kota :201461

Powodzenia!

Ja wiem Iza, że to potrwa. Ale nie ma presji. Chciałam zabrać go wkrótce na kastrację. Nawet bardziej mi zależy na przeglądzie pyszczka, bo chrupki połyka zamiast gryźć, ale najwyżej się to odsunie w czasie.
Nie mam na to wpływu, a nie chcę go stresować. Niech się to toczy na jego warunkach.
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16776
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro paź 25, 2017 15:27 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Jesienne klimaty

JoasiaS pisze:Korzystając z pewnie ostatniego w październiku tak ciepłego i słonecznego weekendu, koty pobuszowały w terenie :-)
Każdy zaliczył swoje pięć minut na fotkach ;-)

Frodo jak zwykle cudnie komponował się z jesienną zielenią :D
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Putek dla odmiany kontrastował z otoczeniem :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kropka pozostawała akurat w trochę refleksyjnym nastroju i pozowała, czasami nieco przysypiając... :lol:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Milka nie wzięła udziału w sesji, gdyż jak już kiedyś wspominałam, stara się wymieniać swój czas aktywności z czasem aktywności Putka.
Jej spacer odbył się w porze zmierzchu, gdy Put odsypiał wrażenia całego dnia :wink:

Za to w złotych liściach przed Michałem zaprezentowała się Pyza, walcząc chyba o tytuł playmate października 8)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Oj, strasznie żal tych ciepłych dni...



Uczta dla oczu :1luvu: :1luvu: :1luvu: :D
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Czw paź 26, 2017 7:53 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Jesienne klimaty

śliczne koty :201461 :201461 :201461 :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72394
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon paź 30, 2017 8:15 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Jesienne klimaty

Przepiękne zdjęcia.
Do kalendarza się nadają :love:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pon paź 30, 2017 9:23 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Jesienne klimaty

Moli- kalendarz już jest, i to od lat. Zajrzyj parę stron do tyłu, tam wszystko stoi napisane :)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon paź 30, 2017 20:42 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Jesienne klimaty

Putek wygląda na tak szczęśliwego kota...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8205
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 08, 2017 10:54 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Szukam domu dla PYZY s.10

Odkąd kilka ładnych lat temu założyłam ten wątek, staram się skupiać w nim przede wszystkim na kotach. Nigdy nie zwierzałam się tutaj z naszych prywatnych czy firmowych problemów, choć je mamy i musimy rozwiązywać, tak jak wszyscy ludzie. Jednak w dzisiejszym wpisie nie dam rady ominąć naszych firmowych spraw i napisać tylko o Pyzie.

Otóż, w październiku z przyczyn od nas niezależnych straciliśmy znaczną część zleceń od klienta, z którym współpracowaliśmy blisko 20 lat. W związku z zaistniałą sytuacją, z ciężkim sercem musiałam zwolnić jednego z drukarzy, bo w tej chwili nie mamy dla niego pracy. Kilkanaście dni temu, dwuzmianowy dotąd system pracy w firmie musieliśmy zamienić na jednozmianowy. Trudno mi określić jak długo potrwa taki stan rzeczy.

Pyza żyła sobie przez ostanie dwa lata jak pączek w maśle, bo praktycznie cały czas ktoś był w drukarni (drukarze często pracowali też w soboty). Odkąd się to zmieniło, jesteśmy tu około ośmiu godzin na dobę, a resztę czasu musi spędzać sama. Uważam, że to bez sensu. To przecież żywe, stadne stworzenie, garnące się do ludzi. Postanowiłam, że poszukamy jej normalnego domu, z zapewnionym towarzystwem człowieka i opieką.

W ubiegłym tygodniu zrobiłam jej ogłoszenia na portalach zwierzęcych, dziś założyłam też wątek na Kociarni:
viewtopic.php?f=13&t=182558
Zaglądajcie tam, proszę, i podnoście od czasu do czasu. Nigdy nie wiadomo jaką drogą właściwi ludzie trafią na tę kapitalną kocią babę do kochania :-)

Pyza ma też swoje ogłoszenie na FB naszej lokalnej lecznicy weterynaryjnej:
https://www.facebook.com/przychodniawet ... jnadrheese
Ja na FB nigdy nie zaistniałam, bo jestem chyba za bardzo introwertyczna ;-) , ale jeżeli macie tam swoje konta, to poślijcie dalej w świat to ogłoszenie. Będę bardzo wdzięczna :-)

Od razu tłumaczę dlaczego zamieszkanie Pyzy w naszym domu nie wchodzi w rachubę. Milka, Kropka i Frodo nie najlepiej znoszą wszelkie dokocenia. Kropka przypłaca je permanentnym zapaleniem pęcherza, a Milka tygodniami wycofania. Rezydenci mają już 13 lat. Uważam, że należy im się spokój i poczucie bezpieczeństwa. Z łagodnym Putkiem jakoś się dogadali, ale to ostatnie dokocenie jakie im zafundowałam. Dla Pyzy zdecydowanie szukam domu :ok:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16776
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro lis 08, 2017 11:06 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Szukam domu dla PYZY s.10

Pysunia jest sliczna i oczywiscie poslalam na fejsie ogloszenie.

I za duzo zlecen trzymam kciuki.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84439
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro lis 08, 2017 11:06 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Szukam domu dla PYZY s.10

zuza pisze:Pysunia jest sliczna i oczywiscie poslalam na fejsie ogloszenie.

I za duzo zlecen trzymam kciuki.

Bardzo dziękuję, Zuza :1luvu:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16776
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro lis 08, 2017 11:54 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Szukam domu dla PYZY s.10

Ale się narobiło :?
Bardzo Wam współczuję, bo przecież przywiązaliście się do panienki i pisałaś niedawno, że nie będziecie jej szukać domu, bo tak jest dobrze. No i się rypło. Bardzo mi przykro.
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro lis 08, 2017 12:02 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Szukam domu dla PYZY s.10

AYO pisze:Ale się narobiło :?
Bardzo Wam współczuję, bo przecież przywiązaliście się do panienki i pisałaś niedawno, że nie będziecie jej szukać domu, bo tak jest dobrze. No i się rypło. Bardzo mi przykro.

Tak to sobie, Haniu, można w życiu planować...
Przychodzą nagle nowe porządki i wszelkie plany biorą w łeb :|
Musimy sobie jakoś z tym poradzić i tyle.
Myślę, że dla Pyzy mimo wszystko lepiej - co dom, to dom :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16776
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw lis 09, 2017 9:19 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Szukam domu dla PYZY s.10

Podziwiam piękne zdjęcia - dziś tylko przeglądam, obiecuję wgłębić się bardziej w najbliższych dniach ;)

Pyzie kibicuję - ogłoszenie na FB udostępnione :) Urocza z niej kobietka :1luvu:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 09, 2017 14:58 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Szukam domu dla PYZY s.10

Bardzo współczuję problmów w pracy :(
Pyzunia jest przecudna i przeurocza więc powinna szybko skraść czyjeś serce ;-)
Będę kibicować , niech znajdzie jak najlepszy domek !
Kciuki za lepszą passę w pracy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 3 gości