Strona 115 z 179

Re: Lilo i Nala cz.3

PostNapisane: Pt sty 11, 2019 13:34
przez klaudiafj
Dyktatura pisze:Jestem, jestem.
Już wróciłam ale ciągle w biegu.
Lilo znów ma nawrót zapalenia cewki moczowej. Ech...

Ojeju :( Był u weta?

Re: Lilo i Nala cz.3

PostNapisane: Pt sty 11, 2019 13:56
przez Dyktatura
klaudiafj pisze:
Dyktatura pisze:Jestem, jestem.
Już wróciłam ale ciągle w biegu.
Lilo znów ma nawrót zapalenia cewki moczowej. Ech...

Ojeju :( Był u weta?

Jeszcze nie jest tak źle żeby jechać do weta. Mamy tabletki, wiemy jak stosować.
Ja myślę, że on teraz łapie te zapalenia cewki bo mu schodzi stres z ostatnich 2 miesięcy. Ciągle ktoś u nas był, a to mama, a to ciocia, później święta, teraz ja wyjechałam i jeszcze wyjadę, i chyba mu to na zdrowie nie wyszło.
Ale powolutku już wracamy na stare tory. Będzie dobrze.

Re: Lilo i Nala cz.3

PostNapisane: Pt sty 11, 2019 14:03
przez klaudiafj
Moja Kitusia też łapała zapalenie w stresie. Ale powodem nie jest sam stres tylko kryształy. Lilo mial badany mocz?

Re: Lilo i Nala cz.3

PostNapisane: Pt sty 11, 2019 14:16
przez Dyktatura
klaudiafj pisze:Moja Kitusia też łapała zapalenie w stresie. Ale powodem nie jest sam stres tylko kryształy. Lilo mial badany mocz?

Z moczem ma wszystko ok.
On ma tak, bo został za szybko wykastrowany. Układ moczowy nie rozwinął się do końca. Weterynarz nas ostrzegał, że później takie problemy wystąpią. No to występują. :roll:

Re: Lilo i Nala cz.3

PostNapisane: Pt sty 11, 2019 14:38
przez MalgWroclaw
Wcześnie, czyli ile miał?

Re: Lilo i Nala cz.3

PostNapisane: Pt sty 11, 2019 19:47
przez PixieDixie
Lilo kochany zdrówka dla CIebie
I siły i cierpliwości dla dużej!!
Ty też kobieto zwolnij i odpocznij zebyś sie nie zajechała!! A nie w biegu tylko !

Re: Lilo i Nala cz.3

PostNapisane: Pt sty 11, 2019 20:34
przez Ziemosław
Zdrowia dla Lilutka :1luvu:

Re: Lilo i Nala cz.3

PostNapisane: Pt sty 11, 2019 21:05
przez MB&Ofelia
:strach: :strach: :strach:
Kobito, ty nigdzie się już nie szlajaj tylko zadbaj o mojego zięcia!
Bo ci Ofelię naślę! :201424

Re: Lilo i Nala cz.3

PostNapisane: Pt sty 11, 2019 23:11
przez MaryLux
:ok: :ok: :ok:

Re: Lilo i Nala cz.3

PostNapisane: Sob sty 12, 2019 18:52
przez Dyktatura
Wszystko pod kontrolą. Krew w moczu zauważyła aż 1 raz, bo zaraz poszły leki w ruch. Lilo czuje się już zdecydowanie lepiej.

Za tydzień zwolnię. Pójdę do pracy to odpocznę. ;)

Re: Lilo i Nala cz.3

PostNapisane: Nie sty 13, 2019 23:00
przez MaryLux
:ryk: :ryk: :ryk:

Re: Lilo i Nala cz.3

PostNapisane: Sob sty 19, 2019 22:28
przez Dyktatura
Owsiak wrócił na swoje stanowisko. To wielki człowiek. Czyni wiele dobra.
Ma na imię Jerzy. Tak jak mój tata. On też był wielkim człowiekiem. Może nie dla tłumów, ale dla mnie.
Ta piosenka bardzo mi go przypomina. Zawsze kazał mi żyć pełnią życia i nie oglądać się na nikogo.
Bardzo za nim tęsknię.


Re: Lilo i Nala cz.3

PostNapisane: Sob sty 19, 2019 22:30
przez MaryLux
Dyktatura pisze:Owsiak wrócił na swoje stanowisko. To wielki człowiek. Czyni wiele dobra.
Ma na imię Jerzy. Tak jak mój tata. On też był wielkim człowiekiem. Może nie dla tłumów, ale dla mnie.
Ta piosenka bardzo mi go przypomina. Zawsze kazał mi żyć pełnią życia i nie oglądać się na nikogo.
Bardzo za nim tęsknię.


:201461 :201461 :201461

Re: Lilo i Nala cz.3

PostNapisane: Nie sty 20, 2019 11:33
przez Ewa L.
Dyktatura pisze:Owsiak wrócił na swoje stanowisko. To wielki człowiek. Czyni wiele dobra.
Ma na imię Jerzy. Tak jak mój tata. On też był wielkim człowiekiem. Może nie dla tłumów, ale dla mnie.
Ta piosenka bardzo mi go przypomina. Zawsze kazał mi żyć pełnią życia i nie oglądać się na nikogo.
Bardzo za nim tęsknię.



Znam ta piosenkę . To fajny wzruszający kawałek.
Ja też za moim tatą bardzo tęsknię . :cry: :cry: :cry:

Re: Lilo i Nala cz.3

PostNapisane: Nie sty 20, 2019 23:00
przez MaryLux
:201461 :201461 :201461