PixieDixie pisze:Dyktatura pisze:PixieDixie pisze:Lilo kochany! Takie rzeczy nadal Ci robią? Jestes mega dzielny! Mało który kocurek by to tak dobrze znosił jak ty!
Mame musi ci jakieś bonusy serwować
Lilo, se wyobraś że my robimy za dochtory! Robymy duźym okłady z kociej sierści co by już wyzdrowieli.
Bo oni leżą i ogonkami nie merdają. Śpią cały dzień! Dłużej niż my! Wyobraźiasz sobie to? ić
Wczoraj cały dzień przleleżeli w łoźku. Nie powiem fajnie tak leżeć z nimi ale ileż można!
Czekamy aż wyzdroweją. A moze dzwonić po jakiegoś Domu Po ... Po... Poogrźebaczy?
Lilo Co robić!?
Wystarszona Coco
Coco nasza mama bierze takie coś do picia i szybko jest zdrowa.
Namiaucz swoim dużym żeby sobie też kupili.
A jak nie chcesz żeby spali to możesz coś zrzucić z wysokości. Ja zrzucam zegarek albo okulary. Zawsze to budzi wszystkich w domu.
Nala radząca
Nasi duzi też to pili ale ich i tak ścieło ;( Nie chcom się bawić. Leżą.
Oni już podobno jakieś bomby jedzom. Tybiotykowe czy jakoś tak.
NIe bawią się, nie jedzą, nie maom na nic ochoty.
Może ośmiorniczka nadziana kocimiętkom od Tulisia by im pomogła na ruszanie.
Ja za nią mogę biegać cały dzień.
Bomb to niech oni nie jedzą. Tatuś mówił, że bomba może wysadzić całe bloki i jak obok nas na budowie taką znaleźli to się bardzo o nas martwił.
Coco tata robi jakieś wdrażanie. Myślisz, że to jest jedzenie draży. Ja lubię takie jak mama. Kokosowe.
Choć bardziej od jedzenia lubię se je turlać po podłodze.
A ty lubisz draże?
Nala expertka