Lilo i Nala cz.3

Kurcze niedobrze, że nie je. Za chwilę trzeba będzie włączyć kroplówki. A gdyby coś dostała na pobudzenie apetytu, jakiś steryd czy coś? U mnie do pewnego momentu pomagają sosiki albo vital drink,oba z Miamora lub przysmaki Cosmy. Ale wiadomo, co kot to inne gusta. Kciuki są cały czas

Zęby Nalinki są na 6stkę.

Kolejny raz potwierdza się, że lepiej jak kot ma ciut za dużo jak za mało.
Nala waży 7,4 kg. Jak odrobinę zrzuci to nic jej nie będzie.
Wciskamy w nią tyle jedzenia ab y nie doszło do stłuszczenia wątroby.
Właśnie zbieramy się do sklepu po kocie fast food'y
Może to ją rozrusza.

Wyniki Nalinki

Piękne wyniki jak na 10 letniego "samca"

Wkradł się błąd.
Cieszę się że wyniki są bardzo dobre.

Humorki kocie?
Czy jak to rozumieć.

Może dietka głodówkowa, żeby linię osy odzyskać na wiosnę? :mrgreen:

Tylko jak wytłumaczyć kotu, że nie tędy droga...

Piękne wyniki

Chodziło pewnie o to, żeby Łukasz wrócił, no kto to widział opuszczać kota! :wink:

Ufff...

Dieta głodówkowa to zabójstwo. Kotu błyskawicznie stłuszcza się wątroba.
Człowiek może nie jeść, kot nie.
Też uważam, że kot powinien mieć z czego chudnąć w razie poważniejszej choroby.

MalgWroclaw pisze:Dieta głodówkowa to zabójstwo. Kotu błyskawicznie stłuszcza się wątroba.
Człowiek może nie jeść, kot nie.
Też uważam, że kot powinien mieć z czego chudnąć w razie poważniejszej choroby.

Źle mnie zrozumiałaś, a może i tak skrótowo napisałam. Miałam na myśli to, że teraz kotka funduje sobie głodówkę, chociaż nie powinna.

Pojechaliśmy po tzw. fast food.
Przyjechaliśmy. Nałożyłam gourmeta o smaku tuńczyka. ;-)

. Nie trzeba było długo czekać na efekty. 4 pawie, jeden po drugim. Pierwszy był wielki, z nieprzetrawionym jedzeniem i ... z wielkim tamponem, z filcu.
Może teraz będzie już z górki. Zobaczymy wieczorem.
My poza Wrocławiem. Na rodzinny obiad musieliśmy pojechać.

Wielkie ufff :ok:

ufff no oby teraz bylo juz z gorki

Uuuuuuuuuf!
A więc jednak filc.
Głaz narzutowy z serducha.

Mamy sukces. Tylko oby nie zapeszyć.
Nala zjadła zwyczajową porcję chrupek na kolację.

Oby to wina filcu była

No to cieszymy się ostrożnie i po cichutku

:dance:

Ma tendencje do zakłaczania? To może spróbować to polecane masełko? Za zdrówko kociastych potrzymam!

Lilo i Nala cz.3

Kto przegląda forum