Lilo i Nala cz.3

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 21, 2019 21:15 Re: Lilo i Nala cz.3 Bo za długo było dobrze.

Dyktatura pisze:
MaryLux pisze:
mir.ka pisze:
Dyktatura pisze:Ofelko, sprawdziłam na mapie. Sosnowiec bliżej, tam polecę, tylko się z mamą naprzytulam.
Ciociu Mirko, a możemy zrobić koci bal?
Nala rozmruczana


mozecie, może jeszcze sąsiedzi przyjdą, bo oni ciągle u nas się kręcą
a fotki gołąbków mozesz zobaczyc u nas

A u nas to by nie można?
Lusia rozczarowana

Lusiu, Nala była tak zaspana, że nie pomyślała. Zjadła wczesną kolację i poleciała po gołąbki do Sosnowca. Nie zdążyłam jej nawet powiedzieć, że te gołąbki zrobimy z kapusty, kaszy i grzybów.

Z tych elementów w domu mam tylko suszone grzyby :placz:

MaryLux

 
Posty: 159706
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 21, 2019 21:17 Re: Lilo i Nala cz.3 Bo za długo było dobrze.

Teściowna. Z kapustu, kaszy i grzypków to se możmna zrobiać amciu dla gołąbków a nie gołąbki! Gołąbki to jezd miąsko w piórkach!
Nala, ile gołąbków złapnęłaś?
Książniczka Ofelja
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33234
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob gru 21, 2019 21:18 Re: Lilo i Nala cz.3 Bo za długo było dobrze.

MB&Ofelia pisze:Teściowna. Z kapustu, kaszy i grzypków to se możmna zrobiać amciu dla gołąbków a nie gołąbki! Gołąbki to jezd miąsko w piórkach!
Nala, ile gołąbków złapnęłaś?
Książniczka Ofelja

Pewnie ani jednego
Kolumb sceptyczny

MaryLux

 
Posty: 159706
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 21, 2019 21:30 Re: Lilo i Nala cz.3 Bo za długo było dobrze.

Teściowna, weś cosik miauknij mojej Dużej. Schowała do walizku nie wię co i teraz się niewygodmnie leży! Kuje w brzuś, łacie zjeżdżają, nie ma gdzie łepcia położyć! No skądal okropeczny! Twoja walizku była wygodmniejsza.
Książniczka Ofelja próbująca-się-ukokosić-na-wypchanej-walizce-Dużej


No nie mogę, jadę na kilka dni, a walizka wypchana po brzegi! :strach: A jeszcze kilka rzeczy do spakowania! :strach: Fakt że w walizce jest już luneta, lornetka, aparat fotograficzny, jeden atlas ptaków (drugi się chyba nie zmieści) i dwie pary butów (trzecia na nogach), parę ubrań, prezenty (nie za duże), kosmetyczkę chyba dopcham nogą, a statyw będę niosła w rękach bo za duży.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33234
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob gru 21, 2019 21:34 Re: Lilo i Nala cz.3 Bo za długo było dobrze.

MB&Ofelia pisze:Teściowna, weś cosik miauknij mojej Dużej. Schowała do walizku nie wię co i teraz się niewygodmnie leży! Kuje w brzuś, łacie zjeżdżają, nie ma gdzie łepcia położyć! No skądal okropeczny! Twoja walizku była wygodmniejsza.
Książniczka Ofelja próbująca-się-ukokosić-na-wypchanej-walizce-Dużej


No nie mogę, jadę na kilka dni, a walizka wypchana po brzegi! :strach: A jeszcze kilka rzeczy do spakowania! :strach: Fakt że w walizce jest już luneta, lornetka, aparat fotograficzny, jeden atlas ptaków (drugi się chyba nie zmieści) i dwie pary butów (trzecia na nogach), parę ubrań, prezenty (nie za duże), kosmetyczkę chyba dopcham nogą, a statyw będę niosła w rękach bo za duży.

Weź drugą walizkę
Lusia

MaryLux

 
Posty: 159706
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 22, 2019 0:56 Re: Lilo i Nala cz.3 Bo za długo było dobrze.

Jedziesz na wyprawę ciociu? A Księżniczka Ofelia i Carmen będą karmione i miziane przez Dziadka? Księżniczko Ofelio, to chyba szykują Ci się smaczne Święta :ok:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60334
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 22, 2019 4:11 Re: Lilo i Nala cz.3 Bo za długo było dobrze.

Jak to nie ma gołąbków :?
u nas gołębi jest całe mnóstwo.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie gru 22, 2019 7:07 Re: Lilo i Nala cz.3 Bo za długo było dobrze.

MaryLux pisze:
Dyktatura pisze:
MaryLux pisze:
mir.ka pisze:
Dyktatura pisze:Ofelko, sprawdziłam na mapie. Sosnowiec bliżej, tam polecę, tylko się z mamą naprzytulam.
Ciociu Mirko, a możemy zrobić koci bal?
Nala rozmruczana


mozecie, może jeszcze sąsiedzi przyjdą, bo oni ciągle u nas się kręcą
a fotki gołąbków mozesz zobaczyc u nas

A u nas to by nie można?
Lusia rozczarowana

Lusiu, Nala była tak zaspana, że nie pomyślała. Zjadła wczesną kolację i poleciała po gołąbki do Sosnowca. Nie zdążyłam jej nawet powiedzieć, że te gołąbki zrobimy z kapusty, kaszy i grzybów.

Z tych elementów w domu mam tylko suszone grzyby :placz:

Mary, resztę możesz kupić w sklepie.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 22, 2019 7:12 Re: Lilo i Nala cz.3 Bo za długo było dobrze.

MB&Ofelia pisze:Teściowna. Z kapustu, kaszy i grzypków to se możmna zrobiać amciu dla gołąbków a nie gołąbki! Gołąbki to jezd miąsko w piórkach!
Nala, ile gołąbków złapnęłaś?
Książniczka Ofelja

Ofelko to o czym ty mówisz to są gołębie, a ja będę robiła gołąbki, takie jak te na obrazku. Teściowa
Obrazek

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 22, 2019 7:14 Re: Lilo i Nala cz.3 Bo za długo było dobrze.

MaryLux pisze:
MB&Ofelia pisze:Teściowna. Z kapustu, kaszy i grzypków to se możmna zrobiać amciu dla gołąbków a nie gołąbki! Gołąbki to jezd miąsko w piórkach!
Nala, ile gołąbków złapnęłaś?
Książniczka Ofelja

Pewnie ani jednego
Kolumb sceptyczny

Kolumbie, Nala wpadła i od razu do miski. Twierdzi, że tak się dobrze bawiła, że zapomniała złapać gołębi.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 22, 2019 7:16 Re: Lilo i Nala cz.3 Bo za długo było dobrze.

MB&Ofelia pisze:Teściowna, weś cosik miauknij mojej Dużej. Schowała do walizku nie wię co i teraz się niewygodmnie leży! Kuje w brzuś, łacie zjeżdżają, nie ma gdzie łepcia położyć! No skądal okropeczny! Twoja walizku była wygodmniejsza.
Książniczka Ofelja próbująca-się-ukokosić-na-wypchanej-walizce-Dużej


No nie mogę, jadę na kilka dni, a walizka wypchana po brzegi! :strach: A jeszcze kilka rzeczy do spakowania! :strach: Fakt że w walizce jest już luneta, lornetka, aparat fotograficzny, jeden atlas ptaków (drugi się chyba nie zmieści) i dwie pary butów (trzecia na nogach), parę ubrań, prezenty (nie za duże), kosmetyczkę chyba dopcham nogą, a statyw będę niosła w rękach bo za duży.


Zawsze mogłaś dopasować walizkę rano, tak żeby Ofelka mogła się wyspać.
Gdzie ty na te święta jedziesz, że zabierasz takie bagaźe. Zawsze mały plecak ci wystarczył?

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 22, 2019 7:17 Re: Lilo i Nala cz.3 Bo za długo było dobrze.

MalgWroclaw pisze:Jak to nie ma gołąbków :?
u nas gołębi jest całe mnóstwo.

Na Białowieskiej było dużo, tu na osiedlu ich nie ma.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 22, 2019 8:11 Re: Lilo i Nala cz.3 Bo za długo było dobrze.

Choć nie wydaje mi się możliwe, bo one są wszędzie 8O
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie gru 22, 2019 8:47 Re: Lilo i Nala cz.3 Bo za długo było dobrze.

jolabuk5 pisze:Jedziesz na wyprawę ciociu? A Księżniczka Ofelia i Carmen będą karmione i miziane przez Dziadka? Księżniczko Ofelio, to chyba szykują Ci się smaczne Święta :ok:
Sabcia

Sabcia. Nie ma tak dobrze :placz: Duża nam już powiedziała że będziemy z kićsitterę :cry: Lubiak kićsittera, ale wolałabym z Dziatkię, a tak wogóle to bym wolała coby Duża siedziała w nami w domciu. No ale Duża obiecała że powie kićsitteru coby mię dawał troszku mniamuśnościów i że jak wróci to jeszcze parę dni będzie z nami w domciu i będzie nas dopieszczać.
Książniczka Ofelja smutna
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33234
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie gru 22, 2019 8:50 Re: Lilo i Nala cz.3 Bo za długo było dobrze.

Dyktatura pisze:Gdzie ty na te święta jedziesz, że zabierasz takie bagaźe. Zawsze mały plecak ci wystarczył?

Jadę do Dąbek, a tam morze i jezioro, czyli ptaki. No więc luneta, lornetka, aparat, atlas ptaków, do tego trochę ubrań w wersji codziennej, odświętnej i terenowej. Plus prezenty. W efekcie nie mam pojęcia jak zapnę kulawkę :strach:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33234
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 130 gości