W końcu dorwałam się na dłuższą chwilkę do aparatu.
Jest bosssskkkkiiii. Robi przecudne fotki. Nawet bez użycia lampy, przy odpowiednich ustawieniach robi przepiękne fotki.
Dodatkowo nie muszę wchodzić w programy komputerowe do obróbki zdjęć tylko mogę to zrobić od razu w aparacie.
No mówię wam moje marzenie się spełniło. Teraz tylko na spacer do parku i foty strzelać.
Etap obróbki zdjęć szedł następująco wg. załączonych fotek Nalinki.
1 zdjęcie oryginalnie zrobione a kolejne po etapach obróbki wg. funkcji zamieszczonych w aparacie.
A to zdjęcie tygrysiej bandy zrobiłam za pomocą ustawień aparatu. Nie jest obrobione.
A zawsze zastanawiałam się jak to się robi, że róża na zdjęciu jest czerwona a reszta zdjęcia czarno-biała. Teraz już wiem.