Lilo i Nala cz.3

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 21, 2017 13:59 Re: Lilo i Nala cz.3

Cześć Dzieciory :ok: :ok:
ale macie superaśny drapak :D :D
Lilo a Ty to taka złota łapka jesteś :D :D no pewnie gdyby nie Ty to by Tata sama tego drapak nie złożył :D
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Czw wrz 21, 2017 17:43 Re: Lilo i Nala cz.3

MalgWroclaw pisze:Liluniu, jak się spokojnie leży, to kroplówka szybciej mija. Też miałam, to wiem
Pralcia

Pralciu a czemu musiałąś tesz mieć te okropne kroplófki.
Lilo

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 21, 2017 17:45 Re: Lilo i Nala cz.3

agusialublin pisze:Cześć Dzieciory :ok: :ok:
ale macie superaśny drapak :D :D
Lilo a Ty to taka złota łapka jesteś :D :D no pewnie gdyby nie Ty to by Tata sama tego drapak nie złożył :D

Cześć ciociu.
Pefnie, że super. Mogem siem fspinać do góry jak po dszefie. I zafsze śpiem najfyżej żeby Nala fiedziała, sze jak se go nie zmontofała to nie jest jej. A ja jej tylko czasem pozfalam podrapać.
Lilo

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 21, 2017 18:25 Re: Lilo i Nala cz.3

Tak na poprawę humoru:
Obrazek

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 21, 2017 19:35 Re: Lilo i Nala cz.3

Dyktatura pisze:Tak na poprawę humoru:
Obrazek

:ryk:

MaryLux

 
Posty: 159639
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 21, 2017 20:16 Re: Lilo i Nala cz.3

Dyktatura pisze:Tak na poprawę humoru:
Obrazek

Czytalam. S dokanczal :ryk: i się śmiał
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pt wrz 22, 2017 7:28 Re: Lilo i Nala cz.3

Dyktatura pisze:
MalgWroclaw pisze:Liluniu, jak się spokojnie leży, to kroplówka szybciej mija. Też miałam, to wiem
Pralcia

Pralciu a czemu musiałąś tesz mieć te okropne kroplófki.
Lilo

Na nerki, Lilo. Dużo kotków i kotek tak ma :(
Pralcia
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt wrz 22, 2017 19:23 Re: Lilo i Nala cz.3

MalgWroclaw pisze:
Dyktatura pisze:
MalgWroclaw pisze:Liluniu, jak się spokojnie leży, to kroplówka szybciej mija. Też miałam, to wiem
Pralcia

Pralciu a czemu musiałąś tesz mieć te okropne kroplófki.
Lilo

Na nerki, Lilo. Dużo kotków i kotek tak ma :(
Pralcia

Ja tesz biorem na nerki. Miałem miesionc pszerfy, ale znóf je muszem mieć.
Mama mówi, sze nie wie czy to coś f ogóle daje.
Ja fiem sze daje niepszyjemne uczucie, którego nie lubiem.
Lilo

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 22, 2017 19:49 Re: Lilo i Nala cz.3

Mani nic nie dało :(

MaryLux

 
Posty: 159639
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 22, 2017 20:03 Re: Lilo i Nala cz.3

Lilo mój Lilo. Nie rozumię mojej Dużej. Mówi że jezdę dzisiaj niesfoja. Ale jak nie jezdę sfoja, to niby czyja jezdę?
Rano czytałam twojego lista tak intęsywmnie, że kawalątek się urwał :oops:
Czy dzisiaj znowuż cię męczą kroplófką? Lizam cię po biedmnym nosku i po uszkach, mój ryceżu.
Książniczka Ofelja
Miaups. Duża zrobiała nam miąsko. Dodała jakowegoś inszego miąsa, nie wię czy jezd jadalmne. Mała Ciorna amciała, czekam czy nie trupnie padem.


Jak wróciłam z pracy, Ofelia się dziwnie zachowywała. Jakby ją coś przestraszyło. Łaziła z uszami w pozycji na czujkę, co chwilę zerkała za siebie, miałam wrażenie że boi się wejść do sypialni 8O Nie wiem o co kotu chodziło.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33189
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt wrz 22, 2017 20:07 Re: Lilo i Nala cz.3

MB&Ofelia pisze:Lilo mój Lilo. Nie rozumię mojej Dużej. Mówi że jezdę dzisiaj niesfoja. Ale jak nie jezdę sfoja, to niby czyja jezdę?
Rano czytałam twojego lista tak intęsywmnie, że kawalątek się urwał :oops:
Czy dzisiaj znowuż cię męczą kroplófką? Lizam cię po biedmnym nosku i po uszkach, mój ryceżu.
Książniczka Ofelja
Miaups. Duża zrobiała nam miąsko. Dodała jakowegoś inszego miąsa, nie wię czy jezd jadalmne. Mała Ciorna amciała, czekam czy nie trupnie padem.


Jak wróciłam z pracy, Ofelia się dziwnie zachowywała. Jakby ją coś przestraszyło. Łaziła z uszami w pozycji na czujkę, co chwilę zerkała za siebie, miałam wrażenie że boi się wejść do sypialni 8O Nie wiem o co kotu chodziło.

Duch?

MaryLux

 
Posty: 159639
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 22, 2017 20:09 Re: Lilo i Nala cz.3

Weź ty mnie nie strasz :strach:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33189
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt wrz 22, 2017 20:17 Re: Lilo i Nala cz.3

MB&Ofelia pisze:Weź ty mnie nie strasz :strach:

:oops: :oops:

MaryLux

 
Posty: 159639
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 22, 2017 21:03 Re: Lilo i Nala cz.3

MB&Ofelia pisze:Lilo mój Lilo. Nie rozumię mojej Dużej. Mówi że jezdę dzisiaj niesfoja. Ale jak nie jezdę sfoja, to niby czyja jezdę?
Rano czytałam twojego lista tak intęsywmnie, że kawalątek się urwał :oops:
Czy dzisiaj znowuż cię męczą kroplófką? Lizam cię po biedmnym nosku i po uszkach, mój ryceżu.
Książniczka Ofelja
Miaups. Duża zrobiała nam miąsko. Dodała jakowegoś inszego miąsa, nie wię czy jezd jadalmne. Mała Ciorna amciała, czekam czy nie trupnie padem.


Jak wróciłam z pracy, Ofelia się dziwnie zachowywała. Jakby ją coś przestraszyło. Łaziła z uszami w pozycji na czujkę, co chwilę zerkała za siebie, miałam wrażenie że boi się wejść do sypialni 8O Nie wiem o co kotu chodziło.


Ofelja pszeciesz fiadomo, sze ty jesteś tylko moja i sfoja.!
Jak teściofa nie chce być czyjaś to niech sobie bendzie niesfoja.
Dziś nie dostałem kroplófki, bo mama mófi sze jest upadnienta. Może mogłaby być codziennie uadnienta i bym nie miał ftedy kroplófek?
Listem siem nie martf. Bendzie nastempny.
Lizam po uszach moja ksienżniczko
Tfój Lilo


Szczerze to nie wiem co mogło się wydarzyć pod twoją nieobecność, ale z pewnością to coś musiało całkiem mocno wystraszyć Ofelję. Może wlazła gdzieś i nie mogła wyjść, i dopiero po długiej walce udało jej się uwolnić. A może coś na nią spadło. Różne niebezpieczeństwa czyhają na kota w domu.

Ja po tym tygodniu jestem padnięta jak nigdy. Za duży ruch mamy w sali. Wszyscy chcą pomagać. Od poniedziałku zakaz wstępu życzliwym osobom. Tylko my dwie i dzieci. Sam na sam. W końcu będzie cisza. :)

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 22, 2017 21:18 Re: Lilo i Nala cz.3

Nie mam pojęcia co mogło przestraszyć Ofelczastą, wszystko jest na swoim miejscu, nie spadło nic większego od kociej myszki. Może jakiś odgłos od sąsiadów? Albo mewa za oknem?
Najważniejsze że jej przeszło.
Już weekend, obie sobie odpoczniemy, chociaż trochę.

Lilo mój Lilo. Oczywiście że jezdę sfoja i tfoja.
A Teściowna niech se upadnia co dzień ale ino troszku, bo będzie mieć sinioki.
Książniczka Ofelja
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33189
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 123 gości