Strona 35 z 101

Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu 3 :)

PostNapisane: Wto gru 25, 2018 18:42
przez MaryLux
:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu 3 :)

PostNapisane: Wto gru 25, 2018 21:00
przez MalgWroclaw
Dziś ciocia przyszła wcześniej i się bała, że będę spał i nie przyjdę.
Przyszłam, po chwili słyszę: tup, tup, tup... Noniu zbiega z góry na powitanie :D
bardzo tęskniliśmy za sobą, a ja wiedziałem, że ciocia wyjdzie wcześniej i nie mogłem przespać wizyty. Tuliliśmy się i zrobiliśmy sobie selfie. Ciocia mówi, żeby na ciocię za bardzo nie patrzeć, bo przecież jestem najważniejszy, ale powiedziała, że nas pokaże. Bo jesteśmy ilustracją powiedzenia, że kochać to znaczy patrzeć w jednym kierunku, o, tak
Obrazek
Noniu :oops: :oops:

Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu 3 :)

PostNapisane: Wto gru 25, 2018 21:29
przez jolabuk5
MalgWroclaw pisze:Dziś ciocia przyszła wcześniej i się bała, że będę spał i nie przyjdę.
Przyszłam, po chwili słyszę: tup, tup, tup... Noniu zbiega z góry na powitanie :D
bardzo tęskniliśmy za sobą, a ja wiedziałem, że ciocia wyjdzie wcześniej i nie mogłem przespać wizyty. Tuliliśmy się i zrobiliśmy sobie selfie. Ciocia mówi, żeby na ciocię za bardzo nie patrzeć, bo przecież jestem najważniejszy, ale powiedziała, że nas pokaże. Bo jesteśmy ilustracją powiedzenia, że kochać to znaczy patrzeć w jednym kierunku, o, tak
Obrazek
Noniu :oops: :oops:

Cudne selfie! I widać, jak bardzo się kochacie, Ty Noniu i Twoja ciocia! :1luvu: :201461 :1luvu: :201461 :1luvu:
Noniu Mistrz pozowania do selfie!!! :D

Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu 3 :)

PostNapisane: Wto gru 25, 2018 22:06
przez MaryLux
Noniu, cudowne selfie zrobiłeś

Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu 3 :)

PostNapisane: Czw gru 27, 2018 10:41
przez MalgWroclaw
Wczoraj zrobiłem cioci przykrość. Ale nie chciałem! :(
spałem, jak ciocia przyszła, a potem patrzyłem na ciocię i nie zszedłem z góry :(
a ciocia powiedziała, że chyba nie chcę już mieć cioci, bo ciocia może nawet umrzeć ze stresu :(
Noniu

Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu 3 :)

PostNapisane: Czw gru 27, 2018 11:35
przez jolabuk5
Noniu, popraw się jak ciocia znowu przyjdzie. Ona zrozumie i wybaczy, bo cię kocha nad życie :1luvu: Może się przejadłeś i nie miałeś siły? W końcu to Święta :D

Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu 3 :)

PostNapisane: Czw gru 27, 2018 21:10
przez MalgWroclaw
Najpierw nie chciałem zejść, bo dużo ludzi, ale zszedłem. Podstawiałem nosek do przytulania. Ciocia bardzo tęskniła,
Noniu

Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu 3 :)

PostNapisane: Czw gru 27, 2018 21:32
przez jolabuk5
Brawo Noniu! Miłość zwyciężyła!!! :201461

Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu 3 :)

PostNapisane: Czw gru 27, 2018 22:39
przez Moli25
Przyszłam zobaczyć! Przepiękne zdjęcie i muszę napisać że jesteś Noniu bardzo mądry. Ta ilustracja powiedzenia, że kochać to znaczy patrzeć w jednym kierunku :love:

Masz szczęście Nosku że masz taką mądra Ciocie :1luvu:

Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu 3 :)

PostNapisane: Czw gru 27, 2018 22:49
przez MaryLux
Ciocia też ma szczęście, że jest Twoją Ciocią, prawda?

Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu 3 :)

PostNapisane: Czw gru 27, 2018 23:20
przez MalgWroclaw
Pewnie, że ciocia ma szczęście, że się poznaliśmy i jestem
:kotek:
Noniu

Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu 3 :)

PostNapisane: Czw gru 27, 2018 23:29
przez MaryLux
MalgWroclaw pisze:Pewnie, że ciocia ma szczęście, że się poznaliśmy i jestem
:kotek:
Noniu

Oboje macie szczęście

Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu 3 :)

PostNapisane: Pon gru 31, 2018 22:51
przez jolabuk5
Najcudowniejszemu Noniowi i słodkiej Florentynce oraz ich Dużej i Cioci - Dobrego Roku życzymy!
Obrazek

Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu 3 :)

PostNapisane: Pon gru 31, 2018 23:00
przez MaryLux
:piwa: :piwa: :piwa:

Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu 3 :)

PostNapisane: Czw sty 10, 2019 8:07
przez MalgWroclaw
Miau. Dawno z ciocią nie pisaliśmy, przepraszamy. Ciocia bardzo zajęta, a ja ciągle wymyślam z Dużą, co by tu ugotować, no i muszę namówić Dużą, żeby mi pomogła i zrobiła zakupy. Mam pełne łapki roboty.
Przedwczoraj z ulicy docierały do nas huki wystrzałów, bardzo się wystraszyłem i musiałem iść pod łóżko.
Wczoraj ciocia długo nie przychodziła, raz przyszedłem do Dużej zapytać, ale cioci nie było. Poszedłem na górę, ale nie mogłem wytrzymać, jak zbiegłem na dół, zrobiłem awanturę, aż Duża musiała zatelefonować do cioci.
Ciocia już do mnie jechała :D
Przytulaliśmy się
:201461
Noniu