Jak ja dawno nie pisałem dziś napiszę, że ciocia się bardzo wzrusza. Bo się okazuje, że jest ważniejsza od balkonu! Wychodzę sobie na balkon, bo jest ciepło i duża otwiera (oczywiście mamy zabezpieczony). Bardzo lubię ale, jak ciocia przychodzi, biegnę do cioci. Jest ważniejsza od balkoniku, musimy się witać i tulić miaudobranoc Noniu
Noniu WażniejszyNiżBalkon jak dobrze, że napisałeś! Już się martwiłam, co u Was, czy jesteś zdrowy... Ale to pewnie ciocia, którą bolały łapki, nie dawała rady pisać tego, co miauczałeś! dla Ciebie, Florentynki i Dużej Sabcia