Weekend mojej szczepionki i tęsknoty za Noniem. Mateosia wspominała, jak sobie lubił leżeć w słoneczku na parapecie, machając łapkami. Ja, jak tuż przed moim wyjściem wybiegał i miał wyraz pysia wyczekujący na (ostatnie tego dnia) głaski i przytulenia. On załatwił mi szczepionkę, jestem pewna. Malutki jedyny.
Była niedziela, 29 kwietnia 2001 roku. Około południa Duża Florentynki zabrała małą burasię z targu na Dworcu Świebodzkim. Od razu poszły do pana doktora Tomka. Pan doktor znalazł jedną pchłę, obejrzał i powiedział, że kicia jest zdrowa. Dziś Florentynka ma 20 lat! Zdrowia, kocinko i spokoju
Florentynko kochana wszystkiego najkociego z okazji takiego wspaniałego Jubileuszu cudna Senioreczko I następnych takich Rocznic w zdrowiu i dobrym samopoczuciu Maleńka
Florentynko jesteś Skarbem największym dla Twojej Dużej i dla Cioci Malgosi dużo zdrowia, fajnych kocich kocykow, słonecznych plam, kocich zabaw, i glaskania i tulenia przez Duże