Mała kotka sika na łóżko

[aneta_klb]

Kochani, witajcie! Dość długo mnie tu nie było. Mam problem z moimi koteczkami. Mam jedną koteczkę Zuzię, która ma rok i 3 miesiące. 26 sierpnia będzie 2 miesiące, jak przygarnęłam drugą kotkę Polę - ma obecnie 4 miesiące. Przeprowadziłam pełen proces socjalizacyjny według poradników. Efektem tego kotki się kochają, liżą się, dają sobie buziaki, bawią się i przytulają razem. Polę przygarnęłam od weterynarza, ale okazało się, że ma zaawansowany koci katar (jak ją brałam usłyszałam, że jej tak od małego ropieją oczy). Zuzia się zaraziła i ponad miesiąc leczyłam obie u weterynarza. Za dwa tygodnie jadę z nimi na szczepienie. Myślałam, że to przez złe samopoczucie Pola upatrzyła sobie nasze łóżko jako kuwetę. Generalnie podczas socjalizacji zamykałam ją w sypialni, a Zuzię w salonie. Od kiedy zaczęłam je dopuszczać do siebie - Pola jak tylko wbiegnie do sypialni, sika na samym środku łóżka. Byłam z nią u weterynarza i jest zdrowa jeśli chodzi o pęcherz itp. Miała nawet usg. Wet zalecił feliway w sprayu i vet calm. Zakupiłam i sray i dyfuzor. Dyfuzor działa od dwóch dni dopiero. Włączyłam go w sypialni. Sypialnia jest zamknięta, wpuszczam je do niej tylko na próbę i kończy się zazwyczaj tak samo - Pola kuca na środku łóżka i muszę ją zabierać. Poza tym załatwia się do kuwetki - w mieszkaniu są dwie kuwety, miski również osobno dla Zuzi, osobno dla Poli. Łóżko dodatkowo psikam sprayem. Kilka dni było lepiej, Pola nie sikała na łóżko, gdy tam była przez chwilę, ale ostatnio pod narzutę wsadziłam folię malarską - chciałam zostawiać sypialnię otwartą, gdyż strasznie duszno robi się po 10 godzinach zamknięcia. Niestety poczuła szeleszczenie i zapach folii i zesikała się jeszcze mocniej. Dziś sypialnia już zamknięta. Na łóżko naciągnęłam folię, bo boję się, że będę musiała wymieniać łóżko. Czasem wystarczy sekunda by wbiegła go sypialni, także lepiej nakrywać.
Poradźcie, co jeszcze mogę zrobić. Może dyfuzor mam włączyć gdzieś w mieszkaniu, a nie w sypialni, która i tak jest zamknięta? Może to za mało czasu? Co jest nie tak i kiedy się oduczy? Może zapomni dopiero, gdy zmienię miejsce zamieszkania?

[Alija]

Usunęłaś z łóżka zapach kociego moczu, ale tak dokładnie?
Zwykłe pranie pościeli nie wystarczy, kotka może czuć swój zapach niewyczuwalny dla ludzkiego nosa.
Postawiłabym przejściowo koło łóżka dodatkową kuwetę.

Ocet skutecznie neutralizuje zapach moczu.

[aneta_klb]

Prałam pościel, ja nie czuję zapachu moczu wogóle... To co, narzutę wyprać w occie? Możliwe, że ten feliway spray, nie neutralizuje tego zapachu moczu? Bo ja moczu nie czuję...

[Alija]

Feliway nie neutralizuje zapachu. Ocet wypróbowałam kilkakrotnie z dobrym skutkiem.
Kot na pewno czuje zapach moczu, jeśli nie użyłaś żadnego profesjonalnego neutralizatora

[aneta_klb]

Ok, a czy możesz mi dokładniej powiedzieć, jak mam to zrobić? Czy wyprać tą narzutę w occie, czy wymovzyć, a potem wyprać? Bo po zabraniu narzuty położyłam nowy koc i to samo - w tym samym kojący na samym środku.

[Alija]

A pod narzutę nie przeciekło? Samo łóżko może już przeszło zapaszkiem.
Ja po upraniu w zwykłym proszku moczyłam pościel w wodzie z octem, ok pół na pół, potem już tylko wypłukałam. Możesz też zrobić odwrotnie, najpierw namoczyć a potem uprać.

Są podobno dobre neutralizatory, ale ja ich nie znam. Dawno temu kupiłam jakiś, ale nie był skuteczny

[aneta_klb]

Pod narzutę też przeciekło troszkę na samą kołdrę...

[aneta_klb]

Czyli całą kołdrę, poszewki i narzutę w tym umoczyć? Tylko czy to kwestia samego zapachu czy nawyku?

[Alija]

Uprałabym i wymoczyła w occie wszystko co się da.
Kot szybko wyrabia sobie zły nawyk. Moje koty siusiały pod siebie po zabiegu kastracji, jeszcze "pijane" po narkozie, zanim dowiedziałam się o aptecznych podkładach.To wystarczyło, żeby próbowały zrobić sobie z łóżka stałą kuwetę. Dlaczego nie, jest tak miękko, wygodnie...
Kotka jest młoda, na pewno się odzwyczai jeśli szybko zadziałasz.
Moim zdaniem przyczyną jest zapach i już nawyk

[aneta_klb]

Ten ocet rozumiem, ze wywietrzeje?

[aneta_klb]

Wszystko moczy się w occie, potem wypiorę w proszku. Popsikam czystą kołdrę feliway. Ponadto zamówiłam wodoodporny ochraniacz na łóżko więc położę na pościel. Kupię też dodatkowa kuwetę i będę ją stawiać obok łóżka w dzień. Więcej pomysłów brak...

[Alija]

Takie działania pomogły u mnie. Gdyby kotka kucała na łóżku z wiadomym zamiarem, od razu przenoś ją do kuwety przy łóżku i chwal za każde trafienie.
Nie można za wpadki karcić kotki nawet tylko głosem. Spowoduje to nasilenie problemu. Mam nadzieję, że tego nie robiłaś

[ASK@]

Może jednak coś sie w kocie dzieje. Wklej wyniki badań.
Morfologia z biochemią? Rozmaz manulany? Mocz ,posiew i ogólne badanie było robione? Nie raz wet źle odczytał wyniki.
Ocet tez sobie chwalę.Dom sprzątam wodą z octem i mydłem. W spryskiwaczu też go mam rozieńczonego.
Jednym ze sposobów na oduczenie kota sikania jest stawianie szerokiej miski z sucha karmą w miejscu gdzie sika. Choć miałam delikwentów co i w tą karmę zrobiły. Dopiero po dłuższym czasie okazało się ,że jednak były chore. I to nie pęcherz czy nery ale "inny" poważniejszy problem się przyplątał. Można postawić też miskę, szeroką i stabilną, ze żwirkiem. Wiem, niby na wyrku nie wypada, ale czasem pomaga. Bo kot po zdjęciu miski często załatwia się do niej już poza nią. Można w misce położyć pampersowe podkłady.
Drugą opcją jest to ,że kocia może dojrzewa znacząc wcześniej teren. 4-miesiace to niby jeszcze dziecko ale miałam już takie tymczasy.Szczególnie jak ozdrowiały wreszcie i odpasły się. Koty mogą nawet kilka tygodni przed już znaczyć. Łapałam kotki 6-miesieczne w wysokiej ciązy.
Zaobserwuj czy mała nie wylizuje sie pod ogonkiem. Z dwóch powodów. Może ma podrażnione swoje narządy lub zaczyna się rujka.

Często to co koty narobia zbieram ręcznikiem papierowym, wkładam to do kuwety, wstawiam kota i chwalę go .Głaszczę, daję przysmaki. Zostawiam taki "urobek" lekko zagrzebany w kuwecie. Chodzi o dobre skojarzenia.

[aneta_klb]

Miała robione usg. Pod ogonkiem czasem się wylizuje, może też podłoże hormonalne już i nawyk, pewnie wszystko na raz. Na sterylizację chyba za szybko. Nie będę wpuszczać ich do sypialni, może też z czasem zapomni. Tylko czy jest sens teraz trzymać feliway dyfuzor w sypialni jeśli jest zamknięta i nie rozprzestrzenia się na resztę pomieszczeń?

[ASK@]

Wklej badania i opisy. Uwierz nie raz tutaj więcej wiedziano niż wet powiedział.