WROCŁAW. Potrzebna pomoc w przetrzymaniu kotki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 13, 2017 12:32 WROCŁAW. Potrzebna pomoc w przetrzymaniu kotki

Jak w tytule - kotka wolnożyjąca, w wysokiej ciąży, raczej łapalna. Mamy [ze znajomą] talon, samochód. Nie mamy gdzie przetrzymać kotki przed zabiegiem , a tym bardziej po.
Nie możemy namierzyć karmicielki, która istnieje, ale chyba nie zawsze przychodzi, bo liścik z prośba o kontakt i nr telefonu, leży tam , gdzie został położony :evil: - liczyłyśmy na to, że to ona kotkę przetrzyma, skoro reszta będzie załatwiona. Niewykluczone jednak, że jest to pani, która lubi małe kotki...
Żadna z nas nie może u siebie, znajomi obdzwonieni.. Fundacja nie ma miejsca na mały palec, ale może pożyczyć klatkę.
Jakieś pomysły?? jakiekolwiek...?
Nie mam w tej chwili zdjęcia - kotka... no, cóż... mała, przyrudziała i generalnie czarna..
Wróci po wszystkim na swój teren, gdzie ma miejsce na miski i otwarte okienko piwniczne, jakąś chyba drabinkę i w jednej części okienka drzwiczki z klapką.

Sorry , jeśli to nie to miejsce na taki wątek, ale nie mogłam w pośpiechu wymyślic gdzie on ma być :?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 23005
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 13, 2017 13:18 Re: WROCŁAW. Potrzebna pomoc w przetrzymaniu kotki

Zdaje się, że mamy miejsce :D
Jeśli by ktoś jednak bardzo chciał..

Ale!!!

Ponoć lecznice wykonujące kastracje wymagają jednak dwóch talonów :evil:
Mamy jeden!
Gdyby komuś był jakiś niepotrzebny... :?
Nie mam jak się dziś - niedziela - upewnić.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 23005
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 13, 2017 14:50 Re: WROCŁAW. Potrzebna pomoc w przetrzymaniu kotki

Wspaniale, że się udało, teraz już będzie z górki!
Ja też szukam podobnego rozwiązania, ale na razie nie ma. Gdybyś cokolwiek wiedziała, może jeszcze ktoś się odezwie....
Trzymam kciuki za sterylkę :ok:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17888
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie sie 13, 2017 14:54 Re: WROCŁAW. Potrzebna pomoc w przetrzymaniu kotki

Tzn. miejsca czy talonu?
W łapaniu moge pomóc w ramach odwdzięczania się losowi za to co dotychczas..
Tyle, że jak pisałam przed chwilą na swoim wątku, znajoma dziś nie może, bo... ma gości i piecze ciasto. Szukam innego samochodu. Chciałabym by to było z głowy, boję się, że kotka urodzi.. :(
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 23005
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 13, 2017 20:13 Re: WROCŁAW. Potrzebna pomoc w przetrzymaniu kotki

Dzięki, nie, nie talonu, jakoś to ogarnę :evil: Miejsce najważniejsze z dobrą opieką, ktoś doświadczony...
Łapanie u mnie nie proste, bo na dachu komórki, klatka jest, ale tu trzeba jednak sprawnych i doświadczonych fachowców i cała logistyka potem musi pasować :roll:
Mam nadzieję, że jakoś w końcu się uda, czego i Tobie życzę :ok:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17888
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie sie 13, 2017 21:05 Re: WROCŁAW. Potrzebna pomoc w przetrzymaniu kotki

Przekopiowuję ze swojego wątku, bo mi się już nie chce inaczej.. :?

Po drugie - dezorientacja u mnie nastąpiła z powodu braku rozeznania..Wracając kwadrans temu z Magnolii, gdzie byłam po maltpastę dla Migdała, zajrzałam tam gdzie te koty... Spotkałam panią, która karmiła ... w moim przekonaniu grubego, starego kota z uciętym uchem, a to podobno kastrowana kotka. Pogadałyśmy. Wiem, gdzie mieszka pani, która karmi tę, którą zamierzałam łapać..Pani twierdzi [ta spotkana] , że one - bo jest jeszcze jedna , wszystkie stare i czarne - są raczej kastrowane i żadna w ciąży 8O Muszą po prostu pójść do domu tej od 'mojej' kotki.
Przecież nie przyjdzie do mnie nikt kto się zna tak, by to stwierdzić.. Prawda , że nie przyjdzie? W sumie wiem, że nie raz się wygląda jakby się było w ciąży :wink:
W każdym razie, jest tam sporo misek, na niskim balkonie domek, przez kogoś zbudowany, ta otwarta piwnica.. Nie byłoby źle , gdyby wiedzieć co z tymi ciążami! Lub ich brakiem!
Jest też duży, biały kocur, który te kotki ponoć leje :( W nocy głównie.


Czyli jutro będziemy starały się obejrzeć kotki dokładnie i dorwać karmicielkę [która podobno jedną, czy dwie ] wyrzuciła z mieszkania...
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 23005
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Drrr, Meteorolog1, Nul i 176 gości