Twoja kotka miała wyjątkowy tak zwany niefart, bo Benek nie należy do ostrych żwirków. Fakt że ja zazwyczaj pyłu z dna nie sypałam bo nie chciałam, aby kot to wdychały, ale mimo wszystko takie obrażenia od okruchów w oku to dość nietypowa rzecz.
Chyba że - jak sugeruje Blue - coś jeszcze jest na rzeczy.