Rude jest piękne...♥♥♥♥cz.19- Frania do adopcji :))

Cześć wszystkim!

To ja, Magda = Spilett, chciałam Was zaprosić do naszego nowego wątku, niestety bardzo smutnego póki co.
viewtopic.php?f=46&t=182281#p11866474

Dzięki :1luvu:

hutek pisze:Super ze z Frania juz dobrze

jeszcze nie całkiem doleczona, nie wiem dlaczego kicha od czasu do czasu

a juz bym chciała ,zeby była zdrowa i mozna było ją zaszczepić

Ziemosław pisze:Cześć wszystkim!

To ja, Magda = Spilett, chciałam Was zaprosić do naszego nowego wątku, niestety bardzo smutnego póki co.
viewtopic.php?f=46&t=182281#p11866474

Dzięki

byliśmy sie przywitać

Daisy jest śliczna, podobna do Chesterka, czarnonoskowa

mir.ka pisze:
MaryLux pisze:Podziel się TAKĄ jesienią

na tym pierwszym zdjęciu jest rozchodnik, o którym rozmawiałyśmy

Ziemosław pisze:Daisy jest śliczna, podobna do Chesterka, czarnonoskowa

jeszcze jest jedna czarnonoskowa u nas - mała Frania

Pozdrawiamy i życzymy Wam zdrówka

co prawda już jest wieczór więc troszeczkę się spóźniłam :ryk:

Gosiagosia pisze:Pozdrawiamy i życzymy Wam zdrówka
co prawda już jest wieczór więc troszeczkę się spóźniłam

w domu już ciepło przy kominku, ale niedługo trzeba będzie wyjść na zimno

Gosiagosia pisze:

już minęło pół tygodnia i mamy środę

Z kotami nigdy nie jest nudno :201416

Wczoraj po południu pojechaliśmy do weta w trzy kontenery. Już w poprzednim tygodniu jak byliśmy z dwoma to facet na ulicy pytał nas czy jedziemy na wystawę i gdzie :mrgreen:

a teraz nieśliśmy trzy, więcej nie mamy :mrgreen:

W dwóch kontenerach wiadomo były Daisy i Frania, bo miały kontrolę, a w trzecim Tofik

Znowu ma problemy z gardłem, stracił przedwczoraj głosik

Jak się okazało ma zapalenie krtani i tym razem tabletki nie zastrzyki, zobaczymy jak nam pójdzie przez ten tydzień, bo z pierwszą się udało, dostał w świeżej wołowince, a ponieważ ją lubi to nawet się nie zorientował ,ze jest nadziewana :mrgreen:

Malutki koteczek waży 4 kg.
Daisy oczko już lepiej, ale jak to bywa z oczami pogorszyło się to drugie i do końca tygodnia ma maść do obydwu, ponadto unidox tak jak Tofik. U niej z podawanie tabletek gorzej, bo surowizny nie ruszy, ale udało się z szynką. Nie powinna jej dostawać, ale w tej sytuacji nie ma innego wyjscia, chyba :roll:

U Frani nareszcie koniec leczenia, w niedzielę miała ostatni zastrzyk. Jeszcze trochę kicha, ale wet mówił, że powinno jej niedługo przejść, miała w sumie 17 zastrzyków przeciwbakteryjnych i antywirusowych. Wczoraj została też drugi raz odrobaczona i będziemy się niedługo szykować do pierwszego szczepienia

Frania znowu przybrała na wadze i to już jest cały kilogram kota

Ale ma apetyt to i rośnie, puszeczka 200g codziennie znika i jeszcze jakieś mięsko.

Cudowne wieści o Frani - malutki z niej obzarciuszek i kciuki za gardziolko Tofika i oczka Deisy :ok:

❤❤❤

Pogoda dziś nie rozpieszcza ale mimo to życzymy miłego dnia i dużo zdrówka. :1luvu:

Gosiagosia pisze:Cudowne wieści o Frani - malutki z niej obzarciuszek i kciuki za gardziolko Tofika i oczka Deisy
❤❤❤

Ewa L. pisze:Pogoda dziś nie rozpieszcza ale mimo to życzymy miłego dnia i dużo zdrówka.

pogoda taka w kratkę, rano było trochę słońca i myslałam ,ze tak pomimo prognoz zostanie, ale jednak sie sprawdziło i pada deszcz

Tofikowi trochę lepiej i jak było słońce to wyśpiewywał juz pod drzwiami ,ze chce wyjść

Rude jest piękne...♥♥♥♥cz.19- Frania do adopcji :))

Kto przegląda forum