Proszę o pomoc. Może ktoś miał do czynienia z podobnym przypadkiem.
Mój kocurek, z nawracającymi problemami uro przeszedł ostatnio badanie USG - wynik przyścienny konglomerat o średnicy 9 mm.
Do kompletu wyniki badania moczu:
barwa - żółta
przejrzysty
woń swoista
ciężar wł. 1,037
ph modelowa 6
białko (+)30
ketonów, glukozy i erytrocytów brak
urobilinogen w normie
erytrocyty (++) 80
azotynów brak
osad biały, mierny, stabilny
leukocyty pojedyncze
erytrocyty 0-3 wpw, świeże i zmienione
śluz brak
flora bakteryjna mierna
nabłonków płaskich brak
nabłonki przejściowe pojedyncze
nabłonków nerkowych, wałeczków i kryształów brak
białko 44,9
kreatynina 285,3 mg/dl
bakteriologia:
test na obecność subst. ham. dodatni
posiew - nie stwierdzono wzrostu drobnoustrojów - nie wykonano antybiogramu.
Próbka pobrana przez nakłucie, prosto z pęcherza, po 7 dniach kuracji enroxilem.
W związku z ww. ph i brakiem kryształów zastanawiam się co to za konglomerat, jak stwierdzić jego skład, pozbyć się go (czy tylko operacyjnie), znaleźć odpowiedź o jego wpływ na problemy urologiczne?
Kot zagadka, ale wierzę, że rozwiązywalna.
ps. Czy jest jakiś sens w robieniu posiewu dzień po zakończeniu kuracji antybiotykiem
pozdrawiam
wiąż z nadzieją