Miau.PL

Wszystkiego najlepszego na nowe mieszkanie (dom?).
Mamy taką samą podłogę w sypialni. Po 2 dniach od pucowania widać na niej każdy kłak, włos i kurzyk

Aia pisze:Wszystkiego najlepszego na nowe mieszkanie (dom?).
Mamy taką samą podłogę w sypialni. Po 2 dniach od pucowania widać na niej każdy kłak, włos i kurzyk

Dziękuję Asiu
Ja mam taką podłogę w całym mieszkaniu (na dom nas nie stać hihi hi)
Na szczęście mam przyjaciela który raz dziennie jedzie sobie po całym mieszkaniu i zbiera każdy kurz i klaczki z dwóch kotów (trzech bo ja też się lenie )

Tyle o tych zmianach pisałaś, że ja już nie wiem na czym stanęło, pogubiłam się Miałaś się już wyprowadzać kilka mies temu, wcześniej coś przebąkiwałaś o chatce, ale skoro z mieszkania do mieszkania to znaczy, że teraz macie fajniejsze i z tego się cieszę

Mnie to jeszcze denerwują odciski, że podłoga się nie błyszczy, tylko każdy ślad na niej widać (bosą stopę!), ale co robić. Ładna jest.

Przepiekne kociszcza!
Wszystkiego dobrego w nowym miejscu

Życzę powodzenia w nowym mieszkanku

ale śliczne łóżeczko Fuksiu dostał

Gratuluję!!!
Ale dlaczego sie nie rozpisalas kotki zareagowaly? Foch

mir.ka pisze:

ale śliczne łóżeczko Fuksiu dostał

Nawet pościel ma pod kolor futerka

Marta za male to łóżko. A gdzie dwie części dla Was???

Widzę, że Molka znalazła swoje miejsce.
Teraz prysznica nie będzie. W misce się będziecie myli.

A o czym był pierwszy sen na nowym miejscu?

klaudiafj pisze:Gratuluję!!!
Ale dlaczego sie nie rozpisalas kotki zareagowaly? Foch

Przepraszam... To było takie naturalne.
moje koty to takie nietypowe. Wazne że my byliśmy to aklimatyzacja przebiegła bardzo płynnie
Fuks przez chwilę siedział pod łóżkiem, ale wyszedł i zwiedzal. Molka to jakby była u "siebie"

MaryLux pisze:A o czym był pierwszy sen na nowym miejscu?

Snów konkretnych brak w pierwszą noc.

Śmiejemy się z fuksa. To kot nieskok. Na pralkę nie potrafi skoczyć, na stół w kuchni nie wskoczy. A ile się nakombinuje...A przy tym jest śmiesznie zazdrosny jak Moli z gracją wskakuje na każdą jedną szafkę.

Znacie koty które nie skaczą?

Nie znam takich kotow