Tosia płynnie rozpoczęła 17 rok życia.
Ponieważ jednak mimo wigoru, zmarniała i schudła, zrobiliśmy zgodnie z sugestią forumowej Zuzy (dziękuję!) badania i wyszła nadczynność tarczycy (10 przy normie 2,5). Tośka mizerna, ale waleczna jak zawsze (zębów nie ma wcale, ale próbuje zagryźć weta jak wściekły amstaff
) musiała być do badań lekko wyciszona. Na szczęście udało się, leki dobrane i od dwóch dni mamy w domu innego kota
. Spokojna, mrucząca, nawet przy misce przestała się tak na potęgę pieklić. Co ciekawe, mimo, iż waży 2,5 kg
wszystkie pozostałe parametry ma książkowe (lepsze niż moje
), a jej wyniki nie wskazują na jej prawdziwy wiek.
Zatem Zuza, dziękuję raz jeszcze!