PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI zaprasza.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 13, 2017 17:39 Re: PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI czyli kocio-psia rodzinka

Jesteśmy na działce jak zwykle roboty po tak długich chlodach masę. Zmarzły mi wrzosy tylko 4 przeżyły, padł też zarnowiec i moje lawendy :placz: :placz: . piwonie rosną ładnie, liliowce też będą piekne i zakwitl pigwowiec. Zdjecia wieczorkiem.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25542
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 13, 2017 18:06 Re: PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI czyli kocio-psia rodzinka

Gosiagosia pisze:Jesteśmy na działce jak zwykle roboty po tak długich chlodach masę. Zmarzły mi wrzosy tylko 4 przeżyły, padł też zarnowiec i moje lawendy :placz: :placz: . piwonie rosną ładnie, liliowce też będą piekne i zakwitl pigwowiec. Zdjecia wieczorkiem.



to też będziesz mieć naleweczkę z pigwowca? :piwa:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72705
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob maja 13, 2017 21:01 Re: PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI czyli kocio-psia rodzinka

Wróciłyśmy z działki, jestem narobiona ale zadowolona chociaż troszeczkę roślinek wymarzło.
To moja maleńka Azalia z jednym ślicznym kwiatuszkiem, pąków ma jeszcze sporo więc liczę na więcej takich kwiatuszków,
Obrazek
Piwonia wybujała i czekam na kwiaty.
Obrazek
Liliowce też nie wymarzły i nawet ładnie się prezentują.
Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25542
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 14, 2017 10:02 Re: PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI czyli kocio-psia rodzinka

[quote="Gosiagosia"]Wróciłyśmy z działki, jestem narobiona ale zadowolona chociaż troszeczkę roślinek wymarzło.
To moja maleńka Azalia z jednym ślicznym kwiatuszkiem, pąków ma jeszcze sporo więc liczę na więcej takich kwiatuszków,
Obrazek

azalia to chyba taka jak moja? :wink:
Obrazek
czerwona z zielono-białymi listkami, choć one przez zimę, zrobiły sie całkiem zielone od góry :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72705
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie maja 14, 2017 10:03 Re: PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI czyli kocio-psia rodzinka

byliście na działce z Emi?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72705
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie maja 14, 2017 10:09 Re: PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI czyli kocio-psia rodzinka

mir.ka pisze:byliście na działce z Emi?

Naturalnie Emi jest członkiem rodziny i jeździ z nami, ona dobrze się tam czuje.
Nie obyło się bez przygód w właściwie o mało co z nieszczęściem, mąż i ja zajęci chwastami Emi biegająca po działce i szukająca nornic. Nie zauważyliśmy kiedy ten mały trzpiot wsadził łepek w bramę i utknął do połowy. Mąż wpadł w panikę zaczął japę drzeć że nie pilnuję psa.... Już mieliśmy bramę ciąć ale spokojnie dało się ten wielki łepek wyjąć bez uszczerbku na zdrowiu. :strach: Ale jednak stracha nam narobiła, dziś zakładamy siatkę i koniec z przygodami.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25542
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 14, 2017 10:13 Re: PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI czyli kocio-psia rodzinka

Gosiagosia pisze:
mir.ka pisze:byliście na działce z Emi?

Naturalnie Emi jest członkiem rodziny i jeździ z nami, ona dobrze się tam czuje.
Nie obyło się bez przygód w właściwie o mało co z nieszczęściem, mąż i ja zajęci chwastami Emi biegająca po działce i szukająca nornic. Nie zauważyliśmy kiedy ten mały trzpiot wsadził łepek w bramę i utknął do połowy. Mąż wpadł w panikę zaczął japę drzeć że nie pilnuję psa.... Już mieliśmy bramę ciąć ale spokojnie dało się ten wielki łepek wyjąć bez uszczerbku na zdrowiu. :strach: Ale jednak stracha nam narobiła, dziś zakładamy siatkę i koniec z przygodami.


a mąż to nie mógł pilnować psa tylko Ty jesteś od tego?
może jej nornica uciekła przez bramę i pobiegła za nią, ale jest troche większa i sie nie zmiesciła :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72705
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie maja 14, 2017 10:25 Re: PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI czyli kocio-psia rodzinka

mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:
mir.ka pisze:byliście na działce z Emi?

Naturalnie Emi jest członkiem rodziny i jeździ z nami, ona dobrze się tam czuje.
Nie obyło się bez przygód w właściwie o mało co z nieszczęściem, mąż i ja zajęci chwastami Emi biegająca po działce i szukająca nornic. Nie zauważyliśmy kiedy ten mały trzpiot wsadził łepek w bramę i utknął do połowy. Mąż wpadł w panikę zaczął japę drzeć że nie pilnuję psa.... Już mieliśmy bramę ciąć ale spokojnie dało się ten wielki łepek wyjąć bez uszczerbku na zdrowiu. :strach: Ale jednak stracha nam narobiła, dziś zakładamy siatkę i koniec z przygodami.


a mąż to nie mógł pilnować psa tylko Ty jesteś od tego?
może jej nornica uciekła przez bramę i pobiegła za nią, ale jest troche większa i sie nie zmiesciła :(

Mąż robi sobie warzywnik i był na samym końcu działki a to była chwila 8O najważniejsze że się dobrze skończyło i nie trzeba było bramy ciąć.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25542
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 14, 2017 10:30 Re: PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI czyli kocio-psia rodzinka

Gosiagosia pisze:
mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:
mir.ka pisze:byliście na działce z Emi?

Naturalnie Emi jest członkiem rodziny i jeździ z nami, ona dobrze się tam czuje.
Nie obyło się bez przygód w właściwie o mało co z nieszczęściem, mąż i ja zajęci chwastami Emi biegająca po działce i szukająca nornic. Nie zauważyliśmy kiedy ten mały trzpiot wsadził łepek w bramę i utknął do połowy. Mąż wpadł w panikę zaczął japę drzeć że nie pilnuję psa.... Już mieliśmy bramę ciąć ale spokojnie dało się ten wielki łepek wyjąć bez uszczerbku na zdrowiu. :strach: Ale jednak stracha nam narobiła, dziś zakładamy siatkę i koniec z przygodami.


a mąż to nie mógł pilnować psa tylko Ty jesteś od tego?
może jej nornica uciekła przez bramę i pobiegła za nią, ale jest troche większa i sie nie zmiesciła :(

Mąż robi sobie warzywnik i był na samym końcu działki a to była chwila 8O najważniejsze że się dobrze skończyło i nie trzeba było bramy ciąć.


a jak byscie cięli, zeby psinki nie uszkodzić? :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72705
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie maja 14, 2017 10:36 Re: PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI czyli kocio-psia rodzinka

Otworzylam okno i zjarzalam co u Ciebie a Tu znow ogrodki i kwiatki :) zapachnialo mi swieza ziemia :)
Zbieram sie i jade :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie maja 14, 2017 10:42 Re: PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI czyli kocio-psia rodzinka

mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:
mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:
mir.ka pisze:byliście na działce z Emi?

Naturalnie Emi jest członkiem rodziny i jeździ z nami, ona dobrze się tam czuje.
Nie obyło się bez przygód w właściwie o mało co z nieszczęściem, mąż i ja zajęci chwastami Emi biegająca po działce i szukająca nornic. Nie zauważyliśmy kiedy ten mały trzpiot wsadził łepek w bramę i utknął do połowy. Mąż wpadł w panikę zaczął japę drzeć że nie pilnuję psa.... Już mieliśmy bramę ciąć ale spokojnie dało się ten wielki łepek wyjąć bez uszczerbku na zdrowiu. :strach: Ale jednak stracha nam narobiła, dziś zakładamy siatkę i koniec z przygodami.


a mąż to nie mógł pilnować psa tylko Ty jesteś od tego?
może jej nornica uciekła przez bramę i pobiegła za nią, ale jest troche większa i sie nie zmiesciła :(

Mąż robi sobie warzywnik i był na samym końcu działki a to była chwila 8O najważniejsze że się dobrze skończyło i nie trzeba było bramy ciąć.


a jak byscie cięli, zeby psinki nie uszkodzić? :(

Sama nie wiem, wtedy tylko myśleliśmy jak ją wyciągnąć bez uszczerbku na zdrowiu.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25542
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 14, 2017 10:45 Re: PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI czyli kocio-psia rodzinka

klaudiafj pisze:Otworzylam okno i zjarzalam co u Ciebie a Tu znow ogrodki i kwiatki :) zapachnialo mi swieza ziemia :)
Zbieram sie i jade :)

Zbieraj się jest cudnie, świeci słoneczko i jest ciepło.
Obrazek
Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25542
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 14, 2017 10:45 Re: PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI czyli kocio-psia rodzinka

Gosiagosia pisze:
mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:[
Gosiagosia pisze:
mir.ka pisze:byliście na działce z Emi?

Naturalnie Emi jest członkiem rodziny i jeździ z nami, ona dobrze się tam czuje.
Nie obyło się bez przygód w właściwie o mało co z nieszczęściem, mąż i ja zajęci chwastami Emi biegająca po działce i szukająca nornic. Nie zauważyliśmy kiedy ten mały trzpiot wsadził łepek w bramę i utknął do połowy. Mąż wpadł w panikę zaczął japę drzeć że nie pilnuję psa.... Już mieliśmy bramę ciąć ale spokojnie dało się ten wielki łepek wyjąć bez uszczerbku na zdrowiu. :strach: Ale jednak stracha nam narobiła, dziś zakładamy siatkę i koniec z przygodami.


a mąż to nie mógł pilnować psa tylko Ty jesteś od tego?
może jej nornica uciekła przez bramę i pobiegła za nią, ale jest troche większa i sie nie zmiesciła :(

Mąż robi sobie warzywnik i był na samym końcu działki a to była chwila 8O najważniejsze że się dobrze skończyło i nie trzeba było bramy ciąć.


a jak byscie cięli, zeby psinki nie uszkodzić? :(

Sama nie wiem, wtedy tylko myśleliśmy jak ją wyciągnąć bez uszczerbku na zdrowiu.

zwierzyna potrafi napędzić strachu :strach: :strach: :strach: :strach:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72705
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie maja 14, 2017 10:48 Re: PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI czyli kocio-psia rodzinka

Zaraz zakładamy siatkę i już jej łepetynka nie wlezie.


Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25542
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 14, 2017 13:59 Re: PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI czyli kocio-psia rodzinka

Gosiagosia pisze:
mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:
mir.ka pisze:byliście na działce z Emi?

Naturalnie Emi jest członkiem rodziny i jeździ z nami, ona dobrze się tam czuje.
Nie obyło się bez przygód w właściwie o mało co z nieszczęściem, mąż i ja zajęci chwastami Emi biegająca po działce i szukająca nornic. Nie zauważyliśmy kiedy ten mały trzpiot wsadził łepek w bramę i utknął do połowy. Mąż wpadł w panikę zaczął japę drzeć że nie pilnuję psa.... Już mieliśmy bramę ciąć ale spokojnie dało się ten wielki łepek wyjąć bez uszczerbku na zdrowiu. :strach: Ale jednak stracha nam narobiła, dziś zakładamy siatkę i koniec z przygodami.


a mąż to nie mógł pilnować psa tylko Ty jesteś od tego?
może jej nornica uciekła przez bramę i pobiegła za nią, ale jest troche większa i sie nie zmiesciła :(

Mąż robi sobie warzywnik i był na samym końcu działki a to była chwila 8O najważniejsze że się dobrze skończyło i nie trzeba było bramy ciąć.



co mąż będzie uprawiał w warzywniku?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72705
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: grubysnake, jolabuk5 i 71 gości