Ewa L. pisze:Poczytaj Gosiu tu : http://zwalczlupiez.net.pl/lupiez-u-kota/
Ewus dziękuję poczytalam i chyba to jest NADWAGA . Fakt on jest puszysty
Karmy mam z wyższej półki ale olej z łososia jest be.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ewa L. pisze:Poczytaj Gosiu tu : http://zwalczlupiez.net.pl/lupiez-u-kota/
Gosiagosia pisze:Ewa L. pisze:Poczytaj Gosiu tu : http://zwalczlupiez.net.pl/lupiez-u-kota/
Ewus dziękuję poczytalam i chyba to jest NADWAGA . Fakt on jest puszysty
Karmy mam z wyższej półki ale olej z łososia jest be.
Moli25 pisze:Gosiagosia pisze:Ewa L. pisze:Poczytaj Gosiu tu : http://zwalczlupiez.net.pl/lupiez-u-kota/
Ewus dziękuję poczytalam i chyba to jest NADWAGA . Fakt on jest puszysty
Karmy mam z wyższej półki ale olej z łososia jest be.
To już tez wiem SKĄD Ja mam łupież..
ser_Kociątko pisze:Ale to chyba tak nie działa
MonikaMroz pisze:Koedys jedna z dziewczyn na forum poradzila mi do letniej wody wlac ocet i przetrzec tak sierac kota. Wycieralam tak Mili jej lupiez. Potem wyczesalam i zniknal. Na jakis czas ale nie bylo. Nie wiem jakie ocet ma dzialanie w temacie ale pmoglo
MonikaMroz pisze:Koedys jedna z dziewczyn na forum poradzila mi do letniej wody wlac ocet i przetrzec tak sierac kota. Wycieralam tak Mili jej lupiez. Potem wyczesalam i zniknal. Na jakis czas ale nie bylo. Nie wiem jakie ocet ma dzialanie w temacie ale pmoglo
Moli25 pisze:MonikaMroz pisze:Koedys jedna z dziewczyn na forum poradzila mi do letniej wody wlac ocet i przetrzec tak sierac kota. Wycieralam tak Mili jej lupiez. Potem wyczesalam i zniknal. Na jakis czas ale nie bylo. Nie wiem jakie ocet ma dzialanie w temacie ale pmoglo
Dziś umyje łeb octem
Ciekawe na ile pomoże a na ile przechodnie będą się odsuwac a pan dentysta że smrodu nie uleczy mi zębów
Taki test
ewar pisze:Zamiast octu może być sok z cytryny. Jest taki francuski program "Nowy wygląd, nowe życie". Tam też radzili, aby do ostatniego płukania dodawać cytrynę lub ocet. Wcale nie śmierdzi. Ocet też dodaje się do płukania tkanin, robiłam tak, szybciutko zapaszek się ulatnia, a pranie jest miękkie, czyściutkie.
Na włosy dobrze jest nałożyć maseczkę, taką emulsję z żółtka jaja i nafty ( jest w aptece, nawet z dodatkiem skrzypu). Potem umyć włosy, spłukać j/w . Wraca się do starych sposobów.
klaudiafj pisze:Jezeli chodzi o ludzi to my sobie zniszczylismy wlosy i skore glowu szamponami. Kiedyś ludzie nie musieli myc wlosow tak często a dzis co 2 dni, co trzy to juz jest nieraz dramat. Mamy uposledzone wydalanie sebum (czy jak to sie nazywa). Teraz jest moda na to, zeby sie cofnac do metod mycia wlosow sprzed szamponow. Ale to wymaga przetluszczania wlosow. Zreszta - znajde jakis filmik to wstawie zaraz, bo swego czasu sporo sluchalam o tym. Ten ruch sie nawet jakos nazywa. https://kobieta.wp.pl/dlaczego-nowa-mod ... 810483329a
https://youtu.be/BtBx75DOTKg
I ja tez o tym myślę, na razie przedłużam niemycie wlosow, ale bede musiala moze kupic jakis szampon naturalny, bo jak widze ta chemie z marketu to mnie trzepie :/
A u kotow lupiez moze byc tez objawem nietolerancji pokarmowej.
Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5 i 89 gości