Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
aga66 pisze:Emi ledwo widać z konwalii. Śmieszna psinka. Gosiu nie bój się bo juz słowo sie rzekło i trzeba działać. Ja co roku sobie obiecuję, że nie bedę się mordować i wszystko w miarę możliwości. A potem przychodzi weekend i od rana do nocy jestem w ogrodzie a czasem na obiad jemy kiełbasę z ogniska bo nie ma czasu gotować. Nie musisz się napinać i od razu wszystkiego robić. My mieszkamy 9 lat a do tej pory nie mamy kostki bo ciagle są inne wydatki. Ale ogród był od pierwszego roku bo nie mogłam patrzeć na to klepisko. Efekt jest taki, że znajomi lubią do nas w lato przyjezdżać bo ładny ogród jest i przyjemnie posiedzieć w zieleni. A ile masz metrów działki?
Aia pisze:Gosiu przywykniesz Syn i rodzina blisko, więc pewnie będzie pomagał ogarniać sprawy. Strach wśród najbliższych nie jest taki straszny
Ziemosław pisze:Jakie fajne zdjęcia
Gosiagosia pisze:Aia pisze:Gosiu przywykniesz Syn i rodzina blisko, więc pewnie będzie pomagał ogarniać sprawy. Strach wśród najbliższych nie jest taki straszny
Syna to większość nie będzie ale jego hurtownia blisko więc nie będzie źle.
Czytając wasze wypowiedzi co do mieszkania z rodzicami zaczynam mieć wątpliwości myślę że będę mieć synową która to zaakceptuje a jak nie
ser_Kociątko pisze:Gosiagosia pisze:Aia pisze:Gosiu przywykniesz Syn i rodzina blisko, więc pewnie będzie pomagał ogarniać sprawy. Strach wśród najbliższych nie jest taki straszny
Syna to większość nie będzie ale jego hurtownia blisko więc nie będzie źle.
Czytając wasze wypowiedzi co do mieszkania z rodzicami zaczynam mieć wątpliwości myślę że będę mieć synową która to zaakceptuje a jak nie
Hm... to wszystko jest kwestia osobnicza.
Ja absolutnie tego sobie nie wyobrażam, ale ja mam bardzo złe relacje z rodzicami...
Gosiagosia pisze: Nie będę się martwić na zapas.
aga66 pisze:2000 m to duża działka. Nie ma co zawczasu myśleć, że się nie pogodzicie bo mając oddzielne wejścia możecie się nie widywać w ogóle. Mam tylko nadzieję, że nie będziesz wypuszczać kotków samopas, mam schizę na tym punkcie. Migotka jest tak urokliwa z tym białym pysiem, że wcale nie wierzę w jej charakterność. Po prostu to kocia baba i tyle Gosiu a kiegy przypuszczalny termin przeprowadzki? Zdjęcia z ogódka cudne aż mi się wiosna marzy....
aga66 pisze:2000 m to duża działka. Nie ma co zawczasu myśleć, że się nie pogodzicie bo mając oddzielne wejścia możecie się nie widywać w ogóle. Mam tylko nadzieję, że nie będziesz wypuszczać kotków samopas, mam schizę na tym punkcie. Migotka jest tak urokliwa z tym białym pysiem, że wcale nie wierzę w jej charakterność. Po prostu to kocia baba i tyle Gosiu a kiegy przypuszczalny termin przeprowadzki? Zdjęcia z ogódka cudne aż mi się wiosna marzy....
Użytkownicy przeglądający ten dział: misiulka, Silverblue i 298 gości