PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI zaprasza.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 02, 2018 8:41 Re: PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI czyli kocio-psia rodzinka

Gosiagosia pisze:
ser_Kociątko pisze:
Gosiagosia pisze:
Aia pisze:Gosiu przywykniesz :) Syn i rodzina blisko, więc pewnie będzie pomagał ogarniać sprawy. Strach wśród najbliższych nie jest taki straszny :wink:

Syna to większość nie będzie ale jego hurtownia blisko więc nie będzie źle.
Czytając wasze wypowiedzi co do mieszkania z rodzicami zaczynam mieć wątpliwości :? myślę że będę mieć synową która to zaakceptuje a jak nie :strach:


Hm... to wszystko jest kwestia osobnicza.
Ja absolutnie tego sobie nie wyobrażam, ale ja mam bardzo złe relacje z rodzicami...

Ja mam bardzo dobre relacje z synami i ich dziewczynami też ale nigdy nie wiadomo jak to będzie z mieszkaniem. Pociesza mnie to że będę miała oddzielne wejście i możemy się nie widywać. Nie będę się martwić na zapas.



takie oddzielne wejścia sa znacznie lepsze, niż wspólne i tak jak piszesz mozecie sie w przyszłosci nie widywać, szczególnie zimą
a jest tam mozliwość podzielenia ogrodu? byłoby moze dobrze, zeby każdy też miał swój, bo gusta są różne, nawet w kwestii roślin
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72820
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt mar 02, 2018 12:41 Re: PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI czyli kocio-psia rodzinka

:kotek:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt mar 02, 2018 17:44 Re: PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI czyli kocio-psia rodzinka

Emi zachorowała i jest w SZPITALU w Elwecie :placz: :placz: :placz: :placz: :placz:
Wszystko zaczęło się nagle,wczoraj po spacerze było wszystko dobrze nawet bawiła się piłeczką a ok godz 23:30
zaniemogła.Ciałkiem jej wstrząsał dreszcz i nie mogła wstać, oczy uciekały do tyłu, po chwili zwymiotowała pianą. Ja już prawie spałam, wyskoczyłam z łóżka i szybko na piżamę narzuciłam spodnie i sweter i pojechaliśmy z synem na nocny dyżur. Trafiliśmy na fajną młodą doktór, zbadała ją dokładnie i stwierdziła że boli ją brzuch. Nie wiem czy na spacerze coś zjadła :cry: pilnuję ją ale było ciemno i mogła coś złapać.
Została na noc w szpitalu dostała leki przeciwbólowe i kroplówkę. Miała zrobione badania krwi i poza wysokim poziomem cukru wszystko jest w normie. Boże tak bardzo się boję :placz: będzie miała jeszcze USG i mam jechać po nią ok 20. Poziom fruktozaminy też jest za wysoki, może ma zapalenie trzustki.... :placz:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25562
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 02, 2018 17:49 Re: PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI czyli kocio-psia rodzinka

Biedna Emi :(
Kciuki ogromne trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 02, 2018 17:51 Re: PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI czyli kocio-psia rodzinka

Ewa L. pisze:Biedna Emi :(
Kciuki ogromne trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Dziękuję za kciuki bardzo się nam przydadzą.
Czekam na telefon z Kliniki i mam ból brzucha ze strachu... :placz:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25562
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 02, 2018 19:18 Re: PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI CHORA w szpitalu

Ojej, te choróbska tak nagle i znikąd się pojawiają. Emi przecież jest w miarę młodym pieskiem, tylko nie żyła dotąd w zbyt dobrych warunkach toteż może coś "wychodzi". Trzymam kciuki i daj znać co z Emi. Tak fajna psinka, mam nadzieję, że coś poradzą weci tylko żeby postawiona diagnozę. Zdjęcia woliery mam ale nie umiem tu wstawić, u mnie wystarcza kotkom metraż woliery do zabawy, innej przestrzeni na wolności nie znają. A zabezpieczyć ogród żeby nie wyszły to niesamowite koszty także u mnie odpada. Kurcze zmartwiłam się....

aga66

 
Posty: 6138
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pt mar 02, 2018 19:20 Re: PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI CHORA w szpitalu

Ojej i Was nieszczęście dosięgło :(
Czy to zatrucie? Takie to nagłe i gwałtowne.
Kciuki za psinę :ok: :ok:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17100
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt mar 02, 2018 19:31 Re: PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI CHORA w szpitalu

Ja też trzymam kciuki. Tym bardziej, że zapalenie trzustki to niestety nie przelewu ;( Może to jednak tylko zatrucie. Może faktycznie podłapała coś na spacerze...? Oby!

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 02, 2018 19:45 Re: PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI CHORA w szpitalu

Ojej, śliczna Emi jest chora :( Kciuki za zdrówko :ok: :ok: :ok: :ok: Nie wiem, czy to pocieszające, ale stało się to nagle, czyli może to być jakiś incydent, nic przewlekłego. Oby, oby i suńka będzie jak nowa.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55016
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt mar 02, 2018 21:07 Re: PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI CHORA w szpitalu

Dziękujemy z Emi za kciuki.
Już ją odebrałam i jesteśmy w domu, jest smutna poszła od razu spać do koszyczka.
USG jest prawidłowe ale poziom cukru i fruktozaminy podwyższone. Kontrola za 3 tygodnie i będziemy wiedziały czy to cukrzyca :cry: oby nie :placz: ale faktycznie nie wiadomo gdzie była i jaka jest jej przeszłość. Emi jest młoda bo urodzona ok czerwca 2015 r. Jutro jedziemy na kontrolę i antybiotyk .
Kciuki nadal potrzebne.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25562
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 02, 2018 21:09 Re: PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI CHORA w szpitalu

Gosiagosia pisze:Dziękujemy z Emi za kciuki.
Już ją odebrałam i jesteśmy w domu, jest smutna poszła od razu spać do koszyczka.
USG jest prawidłowe ale poziom cukru i fruktozaminy podwyższone. Kontrola za 3 tygodnie i będziemy wiedziały czy to cukrzyca :cry: oby nie :placz: ale faktycznie nie wiadomo gdzie była i jaka jest jej przeszłość. Emi jest młoda bo urodzona ok czerwca 2015 r. Jutro jedziemy na kontrolę i antybiotyk .
Kciuki nadal potrzebne.



Więc trzymamy !!! :ok: :ok: :ok: :ok:

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 02, 2018 21:20 Re: PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI podejrzenie cukrzycy

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72820
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt mar 02, 2018 21:22 Re: PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI podejrzenie cukrzycy

są !
ser_Kociątko
 

Post » Pt mar 02, 2018 21:28 Re: PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI podejrzenie cukrzycy

Poczytam co u Was, chociaż jestem padnięta noc nieprzespana i nerwy na wodzy i idę spać.
Dziękujemy Wam że nas wspieracie to dla nas bardzo ważne. Mam się gdzie wyżalić i wiem że podtrzymacie nas na duchu. Niedługo minie rok jak Emi do nas przyjechała i zamiast świętować to będziemy po weterynarzach biegać. :cry:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25562
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 02, 2018 21:31 Re: PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI podejrzenie cukrzycy

mir.ka pisze::ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 351 gości