PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI zaprasza.

klaudiafj pisze::kotek:

jakie plany na weekendzik Gosiu?
znowu relaksik na działeczce i termy?

mir.ka pisze:jakie plany na weekendzik Gosiu?
znowu relaksik na działeczce i termy?

Niestety nie. Jutro jadę do kuzynki na grilla, wyjeżdża do USA i chcemy się spotkać przed ich wyjazdem. Dziś odpoczynek :mrgreen:

w domu i male zakupy.

Gosiagosia pisze:
mir.ka pisze:jakie plany na weekendzik Gosiu?
znowu relaksik na działeczce i termy?

Niestety nie. Jutro jadę do kuzynki na grilla, wyjeżdża do USA i chcemy się spotkać przed ich wyjazdem. Dziś odpoczynek w domu i male zakupy.

"Odpoczynek" w domu czyli miotła? :mrgreen:

mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:
mir.ka pisze:jakie plany na weekendzik Gosiu?
znowu relaksik na działeczce i termy?

Niestety nie. Jutro jadę do kuzynki na grilla, wyjeżdża do USA i chcemy się spotkać przed ich wyjazdem. Dziś odpoczynek w domu i male zakupy.

"Odpoczynek" w domu czyli miotła?

Niestety tak :mrgreen:

Obiadek sam się gotuje a ja już dwa prania zrobiłam.

Gosiagosia pisze:
mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:
mir.ka pisze:jakie plany na weekendzik Gosiu?
znowu relaksik na działeczce i termy?

Niestety nie. Jutro jadę do kuzynki na grilla, wyjeżdża do USA i chcemy się spotkać przed ich wyjazdem. Dziś odpoczynek w domu i male zakupy.

"Odpoczynek" w domu czyli miotła?

Niestety tak Obiadek sam się gotuje a ja już dwa prania zrobiłam.

ręcznie?

mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:
mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:
mir.ka pisze:jakie plany na weekendzik Gosiu?
znowu relaksik na działeczce i termy?

Niestety nie. Jutro jadę do kuzynki na grilla, wyjeżdża do USA i chcemy się spotkać przed ich wyjazdem. Dziś odpoczynek w domu i male zakupy.

"Odpoczynek" w domu czyli miotła?

Niestety tak Obiadek sam się gotuje a ja już dwa prania zrobiłam.

ręcznie?

na szczescie nie . Ugotowalam sobie bób i musiałam podzielić się z Migotka

nawet nie wiedziałam że ona tak go lubi :ryk:

postawilam miseczkę z bobem a moja kotenka lapeczke wsadziła do miski i cap bób teraz czekam na sensację :mrgreen:

. Czy wasze koty jedzą bób? ???

Manisława nie je - bo go nie kupuję...

MaryLux pisze:Manisława nie je - bo go nie kupuję...

Ja lubię bób ale nie wiedziałam że koty go lubią tzn. Migotka bo reszta nie. :lol:

Gosiagosia pisze:
MaryLux pisze:Manisława nie je - bo go nie kupuję...

Ja lubię bób ale nie wiedziałam że koty go lubią tzn. Migotka bo reszta nie.

Ja też lubię bób - ale nie gotuję w domu...

U nas był ostatnio bób, ale nie zauważyłam, żeby koty były zainteresowane. Ale nie dałabym bobu w skórce, chyba że do zabawy. A sensacji należy się spodziewać

U nas, w sensie na Śląsku, też bardzo lubimy bób

U mnie wszystkie koty szalały za bobem, nawet wybredziochy. Pies też. Były przepychanki i kto dostanie pierwszy i więcej.
Krowa też by sobie chętnie chapnął. Skórki lepsze od wnętrza.

Miłej niedzieli

Gosiagosia pisze:
MaryLux pisze:Manisława nie je - bo go nie kupuję...

Ja lubię bób ale nie wiedziałam że koty go lubią tzn. Migotka bo reszta nie.

moje tylko sie przygladają jak mąż je, ja od jakiegos czasu nie mam na niego ochoty, tzn skubnę tylko kilka sztuk jak już ugotuję

PUSIA, MIGOTKA, HUGO oraz EMI zaprasza.

Kto przegląda forum