ser_Kociątko pisze:Myszolandia pisze:a w sumie Licheń i Konin to nie taki kosmos od Łodzi ,więc zatem ? hmmmmm
W sumie tak
Gosiu kiedy będziesz?
Chyba z Lichenia zrezygnuje bo byłam parę razy. Łodzi nie mają w programie.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ser_Kociątko pisze:Myszolandia pisze:a w sumie Licheń i Konin to nie taki kosmos od Łodzi ,więc zatem ? hmmmmm
W sumie tak
Gosiu kiedy będziesz?
waanka pisze:Ziemosław pisze:Fajna ta relacja dzień po dniu, czytam i obserwuję
Ja też
Tym bardziej, ze w Ciechocinku nigdy nie byłam, nawet przejazdem.
Gosiagosia pisze:waanka pisze:Ziemosław pisze:Fajna ta relacja dzień po dniu, czytam i obserwuję
Ja też
Tym bardziej, ze w Ciechocinku nigdy nie byłam, nawet przejazdem.
Powiem Wam szczerze że zaczyna mi się podobać. Jutro wybieram się na basen solankowy i wieczorek zapoznawczy też zalicze.
Pozdrawiam Was serdecznie i cieszę się że czytacie i jesteście ze mną. Kotów wolnozyjacych nie widziałam.
aga66 pisze:Gosiu ale pogodę trafiłaś piękną, jest ładniej niż podczas mojego co sierpniowego urlopu. Pozdrawiam
Gosiagosia pisze:aga66 pisze:Gosiu ale pogodę trafiłaś piękną, jest ładniej niż podczas mojego co sierpniowego urlopu. Pozdrawiam
Dzieki za pozdrowienia. Pogoda cudna caly czas ciepło i świeci słoneczko. Do południa mam zabiegi ale po obiedzie aż do kolacji jestem na dworzu. Po kolacji też mały spacerek.
Jest zielono i kwieciscie. Uwielbiam wiosnę.
klaudiafj pisze:Gosiagosia pisze:aga66 pisze:Gosiu ale pogodę trafiłaś piękną, jest ładniej niż podczas mojego co sierpniowego urlopu. Pozdrawiam
Dzieki za pozdrowienia. Pogoda cudna caly czas ciepło i świeci słoneczko. Do południa mam zabiegi ale po obiedzie aż do kolacji jestem na dworzu. Po kolacji też mały spacerek.
Jest zielono i kwieciscie. Uwielbiam wiosnę.
Tez uwielbiam wiosne i zazdroszczę Ci tych wakacji
mir.ka pisze:imprezka była?
ser_Kociątko pisze:A jakie macie posiłki? Jak wyglądają?
Wyspana?
Gosiagosia pisze:ser_Kociątko pisze:A jakie macie posiłki? Jak wyglądają?
Wyspana?
Nie wyspana a po obiedzie mogłabym się przespać ale szkoda mi tej ślicznej pogody.
Posiłki dobre i jest dość dużo wiecej niż jem w domu. Czyli z odchudzania nici
Dziś jest rosolek królewski, pieczone udko, ziemniaki, marchewka z groszkiem i surówka. Na deser galaretka z bitą śmietana i oczywiście kompot. Kolacje też na cieplo plus wedlinka i ser żółty.
mir.ka pisze:Gosiagosia pisze:ser_Kociątko pisze:A jakie macie posiłki? Jak wyglądają?
Wyspana?
Nie wyspana a po obiedzie mogłabym się przespać ale szkoda mi tej ślicznej pogody.
Posiłki dobre i jest dość dużo wiecej niż jem w domu. Czyli z odchudzania nici
Dziś jest rosolek królewski, pieczone udko, ziemniaki, marchewka z groszkiem i surówka. Na deser galaretka z bitą śmietana i oczywiście kompot. Kolacje też na cieplo plus wedlinka i ser żółty.
ja bym spadła na wadze po takim jedzeniu , bo jak dla mnie to tylko ziemniaki z surówką, deser i kompot
mir.ka pisze:Gosiagosia pisze:ser_Kociątko pisze:A jakie macie posiłki? Jak wyglądają?
Wyspana?
Nie wyspana a po obiedzie mogłabym się przespać ale szkoda mi tej ślicznej pogody.
Posiłki dobre i jest dość dużo wiecej niż jem w domu. Czyli z odchudzania nici
Dziś jest rosolek królewski, pieczone udko, ziemniaki, marchewka z groszkiem i surówka. Na deser galaretka z bitą śmietana i oczywiście kompot. Kolacje też na cieplo plus wedlinka i ser żółty.
ja bym spadła na wadze po takim jedzeniu , bo jak dla mnie to tylko ziemniaki z surówką, deser i kompot
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 308 gości