Strona 57 z 100

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

PostNapisane: Nie paź 21, 2018 19:02
przez MaryLux
Chikita pisze:
MaryLux pisze:A gdzie byłaś, Chikusiu?


Byłam z Dużą u jej rodziców, bo Duża chciała się z Bąblem pożegnać. No i pożegnała.
Chiko

Biedna Duża...

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

PostNapisane: Wto paź 23, 2018 19:24
przez Bestol
Znowu będę pisała ja - grzywacz.

O miseczkach.

Miski dla kotka mam 3 - na wodę, karmę mokrą i suchą (wszystkie ceramiczne). Wszystkie 3 myję przynajmniej 3 razy dziennie. Po każdym posiłku myję miski na karmę i na wodę.
Ktoś napisał kiedyś na forum - że złego DT poznaje się po osadzie kamienia na misce z wodą. Mam intensywnie granatową miskę na wodę i widzę, że osadza się dookoła osad, na granatowej misce jest bardzo widoczny, mimo, że miskę myję 3 razy dziennie, a czasami częściej. Co robię źle? :oops:

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

PostNapisane: Wto paź 23, 2018 19:36
przez MB&Ofelia
Nic nie robisz źle. Po prostu masz twardą wodę. U mnie też się osadza. Co jakiś czas traktuję wodą z kwaskiem cytrynowym, a w pewnym momencie wymieniam miskę na nową.

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

PostNapisane: Wto paź 23, 2018 21:19
przez Moli25
Może wlewaj do miseczek wodę z butelki? Z kranu ma dużo kamienia...?

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

PostNapisane: Wto paź 23, 2018 21:33
przez MaryLux
:201461 :201461 :201461

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

PostNapisane: Śro paź 24, 2018 20:16
przez Bestol
Piszę ja - grzywacz. Byłam dzisiaj u lekarza - zostawiłam 350 zł bo na NFZ gastroskopię chcieli mi zrobić na koniec listopada, a do prywatnego też poczekałam dwa tygodnie. A baaaaardzo bolał mnie żołądek i średnio się czułam.
No i dziś dołączyłam do wrzodowców - mam wrzód dwunastnicy i przewlekłe zapalenie żołądka :( Chyba będę musiała zacząć żryć jakąś karmę bezzbożową - jak Bilu.
Kurczę, się wyżalę trochę. Strasznie ten miesiąc dał mi po kieszeni - wymiana klocków i tarczy hamulcowych, wymiana rozrządu (tak się ma, jak się kupuje starego grata od koleżanki i to jeszcze sprowadzanego - "przebieg na bank prawdziwy!!" :evil: Nie kupujcie używanych "na bank sprawdzonych" sprowadzonych samochodów od znajomych zwłaszcza!!!

Tak czy siak, ciesze się, że mnie zdiagnozowano, no to teraz kolejna kasa na leki :ryk:

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

PostNapisane: Śro paź 24, 2018 20:21
przez MB&Ofelia
Oj, współczuję! Bardzo boli żołądek?
A z tą dietą to jest dobry pomysł. Niekoniecznie bezzbożową :wink:

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

PostNapisane: Śro paź 24, 2018 20:31
przez Bestol
Boli :( Da się wytrzymać, w moim przypadku to nie jest taki ból, że się skacze po ścianach, ale boli. I odbija się. Bardzo niefajne to jest.
Lekarz chciał w trakcie gastroskopii pobrać wycinek na sprawdzenie, czy nie zaatakowała mnie Helicobacter pylori i nawet kiwnęłam mu głową, że ma pobierać, ale nie dało się, nie mogłam wytrzymać i zrezygnował. Sama mam w aptece kupić testy na antygen HP w stolcu (sorki, że to napisałam) i przeciwciała w surowicy. W zależności od wyniku wdroży się odpowiednie leczenie. Na razie dostałam leki na wrzody, które nie są powodowane HP.

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

PostNapisane: Śro paź 24, 2018 20:40
przez MB&Ofelia
Spoko, tyle się pisze na miau o kocich kupalkach, że chyba wszyscy jesteśmy uodpornieni :wink:

Mój tata ma problemy z żołądkiem ale u niego to jest ta helikopteria czy jak się to świństwo nazywa.

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

PostNapisane: Śro paź 24, 2018 21:46
przez MaryLux
:ok: :ok: :ok:

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

PostNapisane: Czw paź 25, 2018 17:21
przez Bestol
Tero ja!!! Sir Bil światłowód arystokrata!!!!!!
Siem zobaczy, czy mój grzywacz tego helikoptera w brzuchy tyż ma. Jak ma tego helikoptera to ja już nie pozwolę memu grzywaczowi w moim łożu ze mną spać żech!!!!

Mój grzywacz to jednak bardzo dziwnowaty jest....... Miałem ja żech takiego trona, co go siem na kalorjifer albo na tarasa na poręczy kładało i ja tam moja arystokrata pupa leżakował żem. Ino siem to rozmiaukowało - grzywacz nazywa to rozpierdzieliło 8O Gupi grzywacz.

No i jak to siem rozmiaukowało to grzywacz kupił mi nowe - takowe nawet podobne ino jakiś kocyk mi do tego kupił, co dla kiciola jest żech!!!!! Ja jestem dorosła arystokrota światłowód i facet do tego (purr tam, że bez jajów) a mam spać na kocyku dla jakiegoś maluchowego kiciola 8O Już mi się dupa ze strachu trzęsowuje, że grzywacz będzie mnie jeszcze chciał luli luli i ze smoczka karmić 8O Siem chyba stąd wyprowadzić muszem ja żech!!!!

No sami paczajcie Wy arystokrata światlowód na czym ja teraz kime musze walić!!!!!
Ja to chyba grzywaczowi mojemu muszem zrobić :20144

Obrazek

Obrazek

Oj walnę ja wielkiego kupola grzywaczowi za to cuś!! Niech zasuwa z łopatą i sprzątywuje!!
Kara musi być żech!!!

To pisałem ja
Bil :flowerkitty:
Sir Bil :201415
Ten Bil światłowód arystoktara, co taka fajowata kupa wali a w kocyku jakowymś dla małych kiciuchów kimać musi żech :(

Grzywacz!!! Ja to kocyk chcem z Królem Lwem!!! I to na polowaniu!!!
Wrrrrrrrrrrr!!!!

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

PostNapisane: Czw paź 25, 2018 18:33
przez MB&Ofelia
Bil. Mię się kocyku podoba :oops: Ale ja jezdę mała i ciorna :oops:
Mała Ciorna Carmen

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

PostNapisane: Czw paź 25, 2018 19:37
przez Chikita
Bil'u kocyk może i ładny, ale zdecydowanie źle położony. Powinien być ułożony tak jak wiszący poddupniczek (ja tam nie lubię takich rzeczy) i w taki sposób aby się dobrze układał pod dupeczką. Niech Twoja Duża to sama sobie tak pościele, że wisi z każdej strony. Przecież jak będziesz chciał się wygodnie ułożyć to kocyk może spaść, a Ty razem z nim. Może się zsunać i potem będzie lament, że bałaganisz.
Chiko

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

PostNapisane: Czw paź 25, 2018 20:42
przez MaryLux
Bilu, uciekinkaj do mnie. I przywieź kocyka, to ja na niego nasiusiam.
Lusia

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

PostNapisane: Pt paź 26, 2018 17:28
przez Bestol
Chiko, jak radziłeś Ty arystokrata światłowód żech, wymiaukałem grzywaczowi ja, że gupi jest i ma mi poddupnik zrobić. I zrobił - bo ten grzywacz to siem słucha mnie.
Brzydalowaty kocyk ten, ale miękkowaty, bo dupa żem na nim pół noca grzał. Bo ja lubie ta na kaloryfjer tron.
To wtedym nie bedem Lusia uciekał, ale to Ty może do mnie przymiaukuj siem?? To razem na koca nasiuramy żech my?

:flowerkitty:
:201415
:201497