Strona 34 z 100

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

PostNapisane: Czw lip 19, 2018 18:25
przez MaryLux
Bestol pisze:Dziś dla odmiany będę pisała ja - grzywacz. Bilu wyleguję się na balkonie. Muszę się czymś podzielić. Za namową znajomej i po przeczesaniu połowy internetu zdecydowałam się na zakup czarnego mydła do włosów Babci Agafia, jak również odżywki tej babci właśnie. Są to produkty syberyjskiego pochodzenia. Nigdy wcześniej nie słyszałam o tym specyfiku. Mam włosy bardzo słabe i cienkie. Jestem w totalnym szoku. Stosuję to mydło dopiero drugi dzień i jestem zachwycona. Wiem, że to kocie forum, ale to Bila i za jego łaską też mój wątek :D dlatego pozwoliłam sobie na osobistą wycieczkę. Słuchajcie, ja bardzo, ale to bardzo melonuję to czarne mydło :ok:

Zobaczymy za miesiąc. Jeśli będziesz je dalej melonować, to też kupię

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

PostNapisane: Czw lip 19, 2018 18:26
przez Bestol
Na bank dam znać, sama jestem ciekawa :)

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

PostNapisane: Czw lip 19, 2018 18:29
przez MaryLux
Bestol pisze:Na bank dam znać, sama jestem ciekawa :)

:ok: :ok: :ok:

A mnie to nikt nie melonuje :placz:
Lusia

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

PostNapisane: Czw lip 19, 2018 18:30
przez Bestol
Ależ Bilu Ciebie Lusiu melonuje i ja grzywacz też Ciebie melonuję :) Bilu, jak wróci z balkonu na pewno powie jak bardzo Ciebie melonujemy :)

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

PostNapisane: Czw lip 19, 2018 18:31
przez MaryLux
Bestol pisze:Ależ Bilu Ciebie Lusiu melonuje i ja grzywacz też Ciebie melonuję :) Bilu, jak wróci z balkonu na pewno powie jak bardzo Ciebie melonujemy :)

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

PostNapisane: Czw lip 19, 2018 21:07
przez Dyktatura
Też jestem ciekawa jak będzie z włosami po dłuższym stosowaniu.
Sama mam cienkie i szybko przetłuszczające się pióra.

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

PostNapisane: Czw lip 19, 2018 21:46
przez MaryLux
Bilusinku?

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

PostNapisane: Nie lip 22, 2018 18:19
przez MaryLux
Bilusinku???

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

PostNapisane: Pon lip 23, 2018 13:37
przez Atta
MaryLux pisze:
Bestol pisze:Dziś dla odmiany będę pisała ja - grzywacz. Bilu wyleguję się na balkonie. Muszę się czymś podzielić. Za namową znajomej i po przeczesaniu połowy internetu zdecydowałam się na zakup czarnego mydła do włosów Babci Agafia, jak również odżywki tej babci właśnie. Są to produkty syberyjskiego pochodzenia. Nigdy wcześniej nie słyszałam o tym specyfiku. Mam włosy bardzo słabe i cienkie. Jestem w totalnym szoku. Stosuję to mydło dopiero drugi dzień i jestem zachwycona. Wiem, że to kocie forum, ale to Bila i za jego łaską też mój wątek :D dlatego pozwoliłam sobie na osobistą wycieczkę. Słuchajcie, ja bardzo, ale to bardzo melonuję to czarne mydło :ok:

Zobaczymy za miesiąc. Jeśli będziesz je dalej melonować, to też kupię

I jeśli Ci włosy nie wypadną to może i ja dam się przekonać do testowania :mrgreen:

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

PostNapisane: Pon lip 23, 2018 17:43
przez Bestol
Grzywacz mój sobie swój ogrzywiony łeb tym świnstwowatym papkom smarowywuje. Bleh, grzywacz mój myśli, że piękniejszy będzie... Gupi grzywacz.
Dziś ja trochem zniesmakowitowany tym forum jest żech. Grzywacz może gupi ale sprawiedliwy. Dostał dzisiaj nagane od moderatora arystokrata światłowód. Bo grzywacz niedobrowaty był i do innego grzywacza niemiło odezwał siem, to nagane dostał, bo zasłużył. I zdjęto posta grzywacza mego z tamtego wątka, gdzie on innego grzywacza obraził żech. Ino, w moja arystkrata światłowód głowa nie mieści siem, że temu drugiemu grzywaczowi siem upiekło żech i jego post, co nas wszystkich tu arystokrata światłowód obraża, nadal widnieje żech. U grzywaczy tak już chyba jest, że równi i równiejsi som. Grzywacz mój gupi, ale dobry jest, przez co bardziej gupi :twisted: , ale kazał napisować, że za swój gupi tekst Wyrwiflaka przeprosiwuje. Bo mój grzywacz honor ma, jako i ja arystokrata światłowód honorny żem jest.
BTW: Ja nadal Wyrwiflaka melonujem żech żem i mi jej post nie przeszkadza, bo ja arystokrata światłowód honorny i litościwy żem jest.
To pisałem ja
Bil :flowerkitty:
Sir Bil :201415
A w kuweta to ja jeszcze dzisiej jakieś arystokrata wielkie dzieło walnę!

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

PostNapisane: Pon lip 23, 2018 18:07
przez Chikita
Odnośnie czarnego mydła to ja Duża się wypowiem, że guzik warte. U mnie zero poprawy. Żeby tego było mało to mnie uczuliło. Natomiast stosuję co dwa miesiące łubinową kurację z Yves Rocher (przeciw wypadaniu włosów) i to jest faktycznie cudeńko. Jedna kuracja starcza na miesiąc, ale ja po dwóch tygodniach już widziałam różnicę, bo zaczeło mniej kłaków lecieć, a i ich stan zewnętrzny uległ znacznej poprawie i stały się mocniejsze.
Ma tylko jeden minus: śmierdzi łubinem.

U nas w kuwecie to jeszcze nic się nie urodziło. Pewnie się urodzi z wielkim aromatem kiedy ja zacznę jeść, bo zawsze tak jest jak nie zrobi popołudniu.
Pewnie specjalnie tak robi żebym mniej żarła.

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

PostNapisane: Pon lip 23, 2018 18:11
przez Bestol
No to teraz mój grzywacz wielkie oczy zrobi i zacznie się bać, bo dopiero to czarostwo - czarne mydło znaczy siem - zaczął od jakiegoś tygodnia stosowywać 8O

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

PostNapisane: Pon lip 23, 2018 18:19
przez Chikita
Bilu u mojej Dużej po jakiś dwóch tygodniach wyszło. Tak jej głowa swędziała, że myślałam, że pchły jakieś ma i na mnie przejdą !. Drapała i drapała i głupia myślała, że tak może powinno być i na tym to polega, ale jej lekarka dermatoloszka to powiedziała, że głupia jest i powinna przestać. I jak odstawiła to przestała się czochrać. Beczała za to, że skórę ma podrażnioną i nie może iść się pokolorować, bo ona się koloruje i tak mi lamentowała, że aż uszy bolały.
Ale też muszę powiedzieć, że moją Dużą bardzo dużo rzeczy uczula więc nie jest wiarygodna. Najgorsze, że zwala te swoje uczulenia na mnie, że niby ja ją tak uczulam i w ogóle, a jak był jeszcze pies to na niego nigdy winy nie zwaliła, że uczula. Zawsze mówi, że wszystkie dziadostwa wyszły kiedy przyjechałam :placz:
Czasem myślę jak ma gorszy dzień, że mnie odda :placz:
Chiko

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

PostNapisane: Pon lip 23, 2018 18:31
przez Bestol
No to ja powiem mojemu grzywaczowi to żech. Grzywacz mój takie cienkowate pierze na głowie swej ma, że się ima wszystkiego, co gdzieś usłyszy, a nie raz już sparzył siem. Pewnie jakby to mydło zaczęło uczulać też myślałby mój grzywacz, że tak to ma być i mydło działa. No grzywacz właśnie sprzed klawiatury przegoniwuje mnie :twisted:
Teraz piszę ja, grzywacz. Pierwsze dni stosowania mydła były super. Chociaż w sumie nie wiem dlaczego super, włosy mi się takie gładsze wydawały. Dziś mam wrażenie trochę, że włosy są obciążone z lekka, nie umiem nawet napisać co mam na myśli. Myję tym mydłem włosy codziennie. Nie będę jeszcze rezygnować, ale z tego co Chikita piszesz obawiam się, czy ono przypadkiem zbyt przereklamowane nie jest. Przestanę go używać, jeśli zobaczę jakieś niepokojące objawy. Będę Was informować. Na razie nadal testuję :)

Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

PostNapisane: Pon lip 23, 2018 18:42
przez MaryLux
Bestol pisze:Grzywacz mój sobie swój ogrzywiony łeb tym świnstwowatym papkom smarowywuje. Bleh, grzywacz mój myśli, że piękniejszy będzie... Gupi grzywacz.
Dziś ja trochem zniesmakowitowany tym forum jest żech. Grzywacz może gupi ale sprawiedliwy. Dostał dzisiaj nagane od moderatora arystokrata światłowód. Bo grzywacz niedobrowaty był i do innego grzywacza niemiło odezwał siem, to nagane dostał, bo zasłużył. I zdjęto posta grzywacza mego z tamtego wątka, gdzie on innego grzywacza obraził żech. Ino, w moja arystkrata światłowód głowa nie mieści siem, że temu drugiemu grzywaczowi siem upiekło żech i jego post, co nas wszystkich tu arystokrata światłowód obraża, nadal widnieje żech. U grzywaczy tak już chyba jest, że równi i równiejsi som. Grzywacz mój gupi, ale dobry jest, przez co bardziej gupi :twisted: , ale kazał napisować, że za swój gupi tekst Wyrwiflaka przeprosiwuje. Bo mój grzywacz honor ma, jako i ja arystokrata światłowód honorny żem jest.
BTW: Ja nadal Wyrwiflaka melonujem żech żem i mi jej post nie przeszkadza, bo ja arystokrata światłowód honorny i litościwy żem jest.
To pisałem ja
Bil :flowerkitty:
Sir Bil :201415
A w kuweta to ja jeszcze dzisiej jakieś arystokrata wielkie dzieło walnę!

Biluniu, ja nie rozumiem, dlaczego post Twojego grzywacza zdjęty został, a ten drugi sobie dalej kwitnie, choć Twój grzywacz tylko Wyrwiflaki posta sparafrazował. A moja Duża raportowała tamten cytowany post i on dalej sobie kwitnie.
Lusia