Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

Nie dajmy się zwariować, żyjmy jakby tej baby nie było. Jej życzę wyrzygania pieniędzy, które za ten program dostała

Dyktatura, helikoptera mam w badaniu krwi i kału.

Byłam dziś u gastrologa przedterminowo - prywatnie znowu, bo bardzo źle się czuję. Mam straszną biegunkę, ale lekarz nie chciał zacząć leczyć helikoptera antybiotykami. On twierdzi, że to nie jest zasługa tylko helikoptera tego co się ze mną dzieje, a przy tak poważnym rozstroju jelit (biegunka i odwodnienie) nie chce włączyć antybiotyku na helikoptera. W przyszłym tygodniu zapisał mnie na kolonoskopię. Wyzionę ducha chyba

ewkkrem, ja tez palę niestety

Chikita, dokładnie pani z filmiku pojechała po bandzie. Tylko kurczę, jak w tym wszystkim nie myć rąk? Ja odpadam

Martwię się trochę, niekoniecznie dobrze się czuję, a Bilu na tym cierpi, bo trochę sił na zabawę mi brak. Ale w końcu jestem jego grzywacz i radę dam

Bestol pisze:Dyktatura, helikoptera mam w badaniu krwi i kału.

Byłam dziś u gastrologa przedterminowo - prywatnie znowu, bo bardzo źle się czuję. Mam straszną biegunkę, ale lekarz nie chciał zacząć leczyć helikoptera antybiotykami. On twierdzi, że to nie jest zasługa tylko helikoptera tego co się ze mną dzieje, a przy tak poważnym rozstroju jelit (biegunka i odwodnienie) nie chce włączyć antybiotyku na helikoptera. W przyszłym tygodniu zapisał mnie na kolonoskopię. Wyzionę ducha chyba

ewkkrem, ja tez palę niestety

Chikita, dokładnie pani z filmiku pojechała po bandzie. Tylko kurczę, jak w tym wszystkim nie myć rąk? Ja odpadam

Martwię się trochę, niekoniecznie dobrze się czuję, a Bilu na tym cierpi, bo trochę sił na zabawę mi brak. Ale w końcu jestem jego grzywacz i radę dam

Dziękuję.
Ja nie mam biegunek, ale coś mi nie daje spokoju, że przez tyle lat nie mogę obejść się bez leków. Chyba umówię się do gastrologa i porozmawiam o tym co mnie dręczy.

Nie wiem, ale nie myj. Może kuwetowe zarazki Ciebie wyleczą ?

Będzie dobrze zobaczysz. Niejeden człowiek z tym żyje. Ja też choruję (na coś innego) pół życia na prochach i daje radę do pakietu mam astmę i też palę :mrgreen:

I dobrze się czasem wyżalić więc się nie krępuj ! Może ktoś dodatkowo podsunie jakiś pomysł, który będziesz mogła zasugerować albo poprawić komfort życia.

Wrzody raczej nie powodują biegunek. Ale (jak mi się zdaje - wiedza pokątna) jak nie rzucisz palenia to musisz pokochać helikoptera

(ja też kopcę, niestety :cry:

)

Jejku, czyściłam dzisiaj kocią kuwetę i wymyłam ręce! Co ja zrobiłam? :strach:

Helikopterię złapię jak nic :strach:

PS. Przy helikopterowych problemach żołądkowych nie zawadzi dieta. Pamiętam że mój tata niektórych rzeczy musiał unikać. Ale nie pamiętam dokładnie o co chodziło.

MB&Ofelia pisze:Jejku, czyściłam dzisiaj kocią kuwetę i wymyłam ręce! Co ja zrobiłam? Helikopterię złapię jak nic

PS. Przy helikopterowych problemach żołądkowych nie zawadzi dieta. Pamiętam że mój tata niektórych rzeczy musiał unikać. Ale nie pamiętam dokładnie o co chodziło.

O kurczaczek. No nie - UMYŁAŚ RĘCE!!! :strach:

Dieta dla wszystkich wszystkich wrzodowców - nic co jest smaczne :placz:

(tak mi się kojarzy).

A przede wszystkim - nie myć rąk, bo to zbrodnia

Bil'u jak Twoja Duża ? Polepszyło się trochę ?
Chiko

Ja obejrzałam filmiku kawałek. Do 12 minuty nie doszłam bo to Pani oburzenie mnie az oburzyło
Nie chcialabym sie leczyć u takiego kekarza.
Ja i moja mama chodzimy na skanowanie organizmu. Mama ostatnio byla na diagnozie i okazalo ze ze ma paciorkowca ( wywolal u niej infekcje zatok i układu oddechowego) i aluminium w organizmie bo używa folii aluminiowej do owijania kanapek. :strach:

Wiec ja wiem ze w organizmie mamy rozne cuda i nie koniecznie wyleczalne lekami. Mama używa prądów na te dolegliwości i działają. Ja moge tez to potwierdzić.

Sorry ze tak jak Filip z konopii wyskoczyłam. Po prostu weszłam na wątek Bila ktory chcial sie z Tycka żenić. I akurat natrafiłam na zdrowotne rozmowy.

MonikaMroz pisze:Sorry ze tak jak Filip z konopii wyskoczyłam. Po prostu weszłam na wątek Bila ktory chcial sie z Tycka żenić. I akurat natrafiłam na zdrowotne rozmowy.

Nici ze ślubu!!! Tyćka ucieka z forum!!! To jakby sprzed ołtarza - czy nie? :mrgreen:

Bilu co Ty na to?

ewkkrem pisze:
MonikaMroz pisze:Sorry ze tak jak Filip z konopii wyskoczyłam. Po prostu weszłam na wątek Bila ktory chcial sie z Tycka żenić. I akurat natrafiłam na zdrowotne rozmowy.

Nici ze ślubu!!! Tyćka ucieka z forum!!! To jakby sprzed ołtarza - czy nie?
Bilu co Ty na to?

Biluniu!!! Kiedy ja muszę ucieknąć! Tak mi moja pańcia tymczasowa tłumaczy...
Ale Biluniu, jestem pewna, że gdyby nam się udało hajtnąć, to byłbyś najlepszym kocim mężem na świecie!
Z tym przekonaniem będzie mi dużo łatwiej pogodzić się z tym, że muszę odejść...
Bilusiu, nigdy Cię nie zapomnę.

prawie Sir Tycia :flowerkitty:

Monika, wcale Ty jak Filipa z konopia nie wyskoczyłaś żech i pełna ty racja masz!!!!!!!!!!
Mój grzywacz jako i Ty oburzonowaty tym filmikiem jest też żech!!!

Ja oburzonowaty jestem też żech!!!!!
Mój grzywacz wyjeżdżowuje jutro i do niedziela wieczora go nie będzie ze mną żech

Ja siem tam nie bojam!!!!!!

Purr, bojam siem ja, bo do mnie będzie zaglądywać mego grzywacza kopia starszawa - grzywacz ta kopia swoja mama nazywa. Zobaczcie co mi ta starsza kopia grzywacza zrobiła dziś żech, jak przyszła paczać, jak karmić mnie godnie ma:

Jak można takiemu arystokrata światłowoda takie cuś na focie walnąć?? To zrobiła mi dziś żech starsza kopia grzywacza mego....

Grzywacz mój 13 listopadowa idzie do weta gastroenterolowiwacza żeby grzywaczowi pyle ten wet przepisał żech na helikoptera.

Wy za mnie kciuki trzymajtowujcie żech, żebym ja z grzywacza kopia starsza wytrzymał żech do niedzieli

Chyba ja za moim grzywaczem tęsknować trochem bedem żech

To pisałem ja
Bil :flowerkitty:

Sir Bil

Dużo smutna kupa będem walić, jak mojego grzywacza nie będzie żech

Purr PS
Moja ukochanowata światłowód arystokrata Tycia zostawiła żech mnięęęę???? Takiego arystkokrata światłowoda skromnowatego????
Mrru tam

Ty, Tyćka, wiesz, jakby co, to jak ja bedem miał wolna chata to my się możem potajemniście spotykowywać... Po kryjonowemu. Tacie Dropsowi i mamie Lusi to my nic nie powiemy. Oni tam sie niegdy nie będom domyśliwować!!!!!
Tyćka o moja arystokrata światłowodowa :1luvu:

Gastroenterolowiwacz! - cudowne! :1luvu:

Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

Kto przegląda forum