Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MaryLux pisze:MB&Ofelia pisze:Ekhm, Mała Czarna dziś rano zdemolowała firankę. Pazurkiem zahaczyła. No i próbując go oswobodzić zdjęła połowę firanki.
Czy ktoś mi może doradzić, jak złapać tą czarną @ i zrobić jej manicure?
Duża
PS. Ostrzeżenie dla kociej ekipy naradzającej się na Ofelię. Jej Kicistość miała już okazję złoić skórę kocurom większym od siebie. Aż się za nimi kurzyło.
Mała Ciorna miała rację. Firanka przecież na nią napadła. A Ofelku dawała radę POJEDYNCZYM kocurkom, ale ze zwartą ekipą tak łatwo nie pójdzie
Lusia
MB&Ofelia pisze:MaryLux pisze:MB&Ofelia pisze:Ekhm, Mała Czarna dziś rano zdemolowała firankę. Pazurkiem zahaczyła. No i próbując go oswobodzić zdjęła połowę firanki.
Czy ktoś mi może doradzić, jak złapać tą czarną @ i zrobić jej manicure?
Duża
PS. Ostrzeżenie dla kociej ekipy naradzającej się na Ofelię. Jej Kicistość miała już okazję złoić skórę kocurom większym od siebie. Aż się za nimi kurzyło.
Mała Ciorna miała rację. Firanka przecież na nią napadła. A Ofelku dawała radę POJEDYNCZYM kocurkom, ale ze zwartą ekipą tak łatwo nie pójdzie
Lusia
Ekhem, Ofelia dawała radę pojedynczym kocurkom, bo JESZCZE nie miała okazji pogonić kilku na raz
MB&Ofelia pisze:MaryLux pisze:MB&Ofelia pisze:Ekhm, Mała Czarna dziś rano zdemolowała firankę. Pazurkiem zahaczyła. No i próbując go oswobodzić zdjęła połowę firanki.
Czy ktoś mi może doradzić, jak złapać tą czarną @ i zrobić jej manicure?
Duża
PS. Ostrzeżenie dla kociej ekipy naradzającej się na Ofelię. Jej Kicistość miała już okazję złoić skórę kocurom większym od siebie. Aż się za nimi kurzyło.
Bestol pisze:A ja to jestem ogólnowato biednowaty arystokrata światłowód i firanków ni mom Mój grzywacz to ma takowe coś na oknach co to takie w paski jest i twardowato oknów się trzyma. A jak grzywacz na mych włościach sam zostawia mnie (bo lezie zarabiać na mnie) to te paski podnosi do samej góry że ich ni mo Ino pustowate oknora som i jak ja mam w ten czas firanków moim arystokrata pazurem podziabać? Gupi grzywacz, że nie ma firanków. Podziabam mu za to coś innego z VAT. No bo jak można nie mieć firanków?!!!!!!!!
Bestol pisze:Bo my przemiaukowane mamy Lusia
Mój grzywacz trochu ostatnio zdenerwowywany jest. Brzucho go boli od roku i idzie w przyszłym tygodniu na badanie, co mu niby rurę jakoś mają w paszczę wsadzić Ja to siem stresowujem też trochę, że mi grzywacz na chatę z tą rurą w paszczy wróci Ja to bym nie chciał żeby ta rura w paszcza mojego grzywacza wkładali, ale podobno trzeba zrobić tak. Bedem za mego grzywacza kciuki trzymował żech i wielka kupa dziś dla niego walnem, żeby nie myślał o tej rura w paszczy tylko o sprzątnięciu moja kupa!!!
MB&Ofelia pisze:Bil. My mamy firanku. Ona jezd niebezspieczmna. Niedawmno się poplątałam pazurkię w firanku i firanku na mię spadnęła. Duzia wzięła ją i za karę wsadziła do pralku. Mam nadzieję że już więkcej na mię firanku nie spadmnie. Ino nie rozumię dlaczemu mię Duzia opcięła pazurki.
Mała Ciorna Carmen
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 154 gości