Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 17, 2018 19:59 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

KociaMama44 pisze:Biluniu! Miaaaaauuuuu!
To ja - Tosia. Przyszłam Ci coś opowiedzieć na uszko. Wiesz, że od soboty będziem mieli tu kumpli z Matrixem? Pańcia nam powiedziała, że przyjeżdżają Gacuś i Ramzik, bo ich pańcia - mama naszej Dużej - jedzie do sanatorium. Hęęę,co to sanatorium? Czy to ma coś wspólnego z Sanabelle? Bo Sanabelle to ja znam, ale Sanatorium? No i cieszem siem, bo Ramzika bardzo lubię! A Gacek też jest fajny. Można pobiegać, poczubić się z nimi! Mrrau!
Tosia

Sanatorium to takie miejsce, gdzie naprawiają ludziuff. Duża mi mówiła. I jeszcze mówiła, że ona tam pojechać nie może
Lusia

MaryLux

 
Posty: 159317
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 17, 2018 20:04 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

Naprawiają? To ludzie się psują jak te... jak nasze kocie wędki do polowania??? Też im piórka odlatują??? Hmmm... Nie wiedziałam Lusiu! Dzieki za uświadomienie mnie :-)
Tosia
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Wto kwi 17, 2018 20:05 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

KociaMama44 pisze:Naprawiają? To ludzie się psują jak te... jak nasze kocie wędki do polowania??? Też im piórka odlatują??? Hmmm... Nie wiedziałam Lusiu! Dzieki za uświadomienie mnie :-)
Tosia

Nie wiem, czy tak samo, ale też się psują

MaryLux

 
Posty: 159317
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 18, 2018 22:40 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

MaryLux pisze:
KociaMama44 pisze:Naprawiają? To ludzie się psują jak te... jak nasze kocie wędki do polowania??? Też im piórka odlatują??? Hmmm... Nie wiedziałam Lusiu! Dzieki za uświadomienie mnie :-)
Tosia

Nie wiem, czy tak samo, ale też się psują

O to to. Piórka odlatują, ręce opadają, kręgosłup pęka, nogi uginają...chcę do sanatorium. :201494

Bilu, masz zarąbiste zabawki. Nasza Duża nie kupuje nam takich, mówi że i tak się nie bawimy tylko siedzimy na balkonie i liczymy gołębie. :evil:
Ratek
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23190
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw kwi 19, 2018 12:01 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

Też bym chciała. Tylko że to nie takie proste

MaryLux

 
Posty: 159317
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 19, 2018 21:19 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

MaryLux pisze:Też bym chciała. Tylko że to nie takie proste

U mnie też nie łatwo. Jednak koteczki to niezłe kotwice. :twisted:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23190
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt kwi 20, 2018 13:28 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

tosiula pisze:
MaryLux pisze:Też bym chciała. Tylko że to nie takie proste

U mnie też nie łatwo. Jednak koteczki to niezłe kotwice. :twisted:

To prawda

MaryLux

 
Posty: 159317
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław



Post » Wto cze 12, 2018 17:19 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

Długo żem żech nie odzywowal się, bom żech bisnesmrau ostatnio jest. Wiem, że grzywacze to gadajom biznesmen, ale biznesmen to nico w porównaniu z biznesmrau. Ja biznesy robię na tarasie swym z ptakorami co ryja drą. Trochę jak już z nimi biznesy porobię to wtedy na swoim łożu arystokrata na mym tarasie sobiem wylegujem się. Jak już i biznesy i wylegiwania zaliczone mam, to trochę z grzywaczem tu w to forum wpatrowywuja się.
Ja mojego grzywacza całkiem już rozgryzł żem żech. Grzywacz to mój wielki fascynant jest. On to się fascynowuje wszystkim co robię żech ja. A najbardziej to chyba się fascynowuje moja kupa, bo jak tylko w kuwetę rąbnę to grzywacz od razu zbiera to to żech. Ja czuję się wtedy żem, jakbym grzywaczowi autografy swe rozdawał. Albo grzywacz fetyszowiec jakiś jest? 8O Szukałem tych swoich kupów, ale gdzie je grzywacz mój gromadzi to ja nie wiem jeszcze żech, a ja wielki światłowód jestem wszak. Grzywacz te moje autografy do wora pakuje żech i znika z pałacu mego na chwilę, to sem myślę, że on pewnie jakieś muzem moich autografów stawia gdzieś. Kiedyś znajdę to, bo to własność moja żech jest.
Niedawno grzywacz patyczki sprezentował mi. Niby patyczek gupi, ale jak grzywacz oskrobał mi żech go, to ja wtedy tym patyczkiem tak nafutrował się żech, że odlot nieziemski ja miał. Powinien ja na czarnym rynku patyczki opychać te takiego kopa maja :smokin: One Matatabi nazwają siem. Ja - Bilu - patyczki melonuję te i wpisuję do mojego przyszłego biznesmrau. Jakby co opchnę drącym ryja ptakorom na moim tarasie żech.
A co u Was dopytuje ja, bo mi tęskno siem zrobiło żech. Nie że ja jakiś miękkimrau jest, ale jestem arystokrata światłowód wrażliwiony.
To pisałem ja
Bil :flowerkitty:
Sir BIL :201415
Ten co tak pięknie w kuwetę..... A zapomniałbym żech. Jak Wasze grzywacze też autografy wasze zbierają żech, to powinny nam za to jakiś dochód dać, bo taki autograf pięknie w kuweta niełatwo dać jest.
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1795
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Wto cze 12, 2018 19:54 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

Moja @ to te moje autografy z szacunkiem wielkim we woreczki pakuje. A składam te autografy ze dwa razy dziennie i potem biegam i krzyczę, żeby je doceniła. A ona je w we woreczek pakuje i gdzieś wynosi.
Lusia

MaryLux

 
Posty: 159317
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob cze 16, 2018 18:26 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

Chcem dzisiaj dać 5 powodów, dla których ja nie jestem kot żech:
1) koty nie lubią jak się je drapie po brzuchu - ja melonuję jak mnie grzywacz po brzuchu drapie i wszędzie indziej też,
2) kotu należy kupić legowisko, żeby czuł że ma swoje miejsce - ja legowisko olewam moim ciepłym... wolę spać w szafie co sem ją sam otwieram i to moja kryjówka jest i grzywaczowi na jego legowisko lubie wlazywować,
3) każdy kot powinien mieć drapak - ja mam takowe trzy i wszelkowe olewam moim ciepłym....,
4) koty piją mało wody - ja chlam jak cham,
5) czarne koty przynoszą pecha i są najmniej atrakcyjne dla potencjalnych przyszłych opiekunów - 8O 8O 8O ja czarnowaty jestem cały i pięknowaty jestem a i szczęście przynoszę.
To ja może kot nie jestem żech :?: :strach:

To pisałem ja BIL :flowerkitty:
Sir BIL :201415
i właśnie przed chwilą pięknie w kuwetę....
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1795
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Sob cze 16, 2018 18:38 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

Biluniu, to jest pięć dowodów na to, że jesteś kotem doskonałym

MaryLux

 
Posty: 159317
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob cze 16, 2018 18:49 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

Bil. Przytuptałam na twojego wątka coby się przywitać jak umię. Jezdę Mała Ciorna Carmen. I jezdę ciorna jak ty. Ino arystokotratka nie jezdę :cry: bo jezdę mała ciorna i tajfłapa :oops: I lubiam jednego drapaka i nie lubiam wody. Ale mogę se tu miauknąć?
Mała Ciorna Carmen
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33052
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob cze 16, 2018 19:29 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

Carmen ty jesteś światłowód arystokrata jak nic, a ja to wiem żech, bo ja arystokrata na kilometr rozpoznywać umiem. Ej! wszyscy tu, przywitać mała Carmen arystokrata!!! My melonujemy tu bardzo, że do nas dołączywowujesz. Ja wielki ukłon Carmen arystokrata darywowuję :flowerkitty:
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1795
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MaryLux, Silverblue i 108 gości