Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MaryLux pisze:W jednym się mylisz: łóżko jest kota, nie Twoje. On Ci tylko łaskawie pozwala w nim spać
Bestol pisze:Dziękuję w imieniu Bila raz jeszcze
Pozwolę sobie o coś zapytać w tym wątku, bo sprawa dotyczy mojego kotka. Nie chcę zakładać nowego tematu, bo niedługo pozakładam wątków po kokardę.
Gdy adoptowałam Bila to opiekunka DT, która mi go przywiozła, pytała o kwiaty, jakie w domu mam. Pokazałam wszystkie i Ona stwierdziła, że wszystkie są bezpieczne dla kota. Ale ja szperałam w necie sama i znalazłam informację, że bluszcze są trujące. Mój bluszcz jest wprawdzie wysoko, ale kociamber już wskakuje na niższą półkę i zaczyna go obskubywać. Czy ten kwiat na zdjęciu poniżej jest bezpieczny? Czy jednak powinnam go usunąć z domu?
Zawsze bardzo lubiłam w mieszkaniu kwiaty cięte, jak tulipany. Wiem, że ich nie mogę mieć. Ale ostatnio znalazłam informację, że w przypadku tulipanów niebezpieczne są tylko cebulki, a przecież cięte tulipany ich nie mają. Od kiedy mam kotka cięte kwiaty nie goszczą już w moim mieszkanku. Czy jednak mogę sobie na nie pozwolić?
Bestol pisze:Dziękuję Jarka, bluszcz właśnie trafił do mieszkania mojej mamy. Szkoda mi go trochę, ale kociak ważniejszy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 204 gości