Cosia Czitka Balbi.Obcio odszedł..Paskud i Mama. Bungo.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 24, 2017 14:41 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś. Mama.Kwarantanna z pożarem w tl

:(
Jakie zalecenia?
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34277
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Wto paź 24, 2017 14:44 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś. Mama.Kwarantanna z pożarem w tl

Wstępnie mamy zawalczyć. Kroplówki codziennie przez dwa tygodnie. Najlepiej dwa razy dziennie po 100.
Przy takich parametrach nie ma mowy o czyszczeniu ząbków :placz:
Ja nawet raz dziennie nie ogarnę :placz:
Pracuję praktycznie poza piątkiem cały tydzień, nie dam rady :placz:
To kawałek drogi, nie, nie piszcie, że sama w domu, nie, nie dam rady, nie umiem, mam tylko dwie ręce i nerwy w strzępach :placz:
Biedny Obiś, tak krótko był szczęśliwym kotem :placz:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17891
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto paź 24, 2017 15:05 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś. Mama kwarntanna. Obiś PNN.

Współczuję, przerabiałam to z Hakerem.

Hannah12

 
Posty: 22926
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto paź 24, 2017 15:05 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś. Mama kwarntanna. Obiś PNN.

Gdy zaczęły się Obisiowe problemy oboje z Czitką od razu pomyśleliśmy o nerkach, ale odpychaliśmy tę możliwość od siebie i czepialiśmy się każdej nadziei, że to coś innego. Niestety domysły oparte na doświadczeniu nabytym przy kotach, które odeszły nam z powodu niewydolności nerek, okazały się słuszne. :(

Wojtek

 
Posty: 27353
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto paź 24, 2017 15:12 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś. Mama kwarntanna. Obiś PNN.

Chyba każdy z nas odsuwa od siebie takie myśli i w duchu liczy, że to będzie coś szybkiego do wyleczenia.
Czitka, duża siły. Sama nie dasz rady podawać kroplówek i ogarniać stada i jeszcze być w pracy. To jest nie do zrobienia, ja to doskonale wiem.

Hannah12

 
Posty: 22926
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto paź 24, 2017 15:16 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś. Mama kwarntanna. Obiś PNN.

O kurcze :( Zdrowka kotku! Trzeba zbadac mocz, stosunek kreatyniny do bialka w moczu. Mam nadzieje, ze to chwilowa niedyspozycja.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84905
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto paź 24, 2017 15:26 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś. Mama kwarntanna. Obiś PNN.

Brak mi słów ... :cry:

I chce mi się wyć .... :cry:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7320
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto paź 24, 2017 16:37 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś. Mama kwarntanna. Obiś PNN.

To są podskórne kroplówki czy dożylne? bo nie pamiętam :oops:
[kiedyś jeździłam tak z kotem, codziennie prosząc kogo innego o podwózkę ale nie pamiętam...dawno, nie było miau ani doświadczenia..]
Co to jest 'po 100' ? czego 100?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 23027
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 24, 2017 18:41 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś. Mama kwarntanna. Obiś PNN.

Oj, jakie złe wieści :(
Trudno to ogarnąć fizycznie i psychicznie.

Zazusia

 
Posty: 2534
Od: Pon lut 21, 2005 9:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post » Wto paź 24, 2017 19:07 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś. Mama kwarntanna. Obiś PNN.

Jedyna opcja, jaka wchodzi w grę, to dzienny pobyt Obcia w klinice na kroplówkach dożylnych. Będę go zawozić i odbierać przez kilka dni. Podobno na 6 godzin i do domu. Wstaję świtem, zawiozę Obcia i do pracy. Potem odbieram, z wenflonem. Następnego dnia analogicznie. Tylko czy on to wytrzyma psychicznie? :roll: Jeżeli próba się nie uda, przerywamy.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17891
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław


Post » Wto paź 24, 2017 19:10 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś. Mama kwarntanna. Obiś PNN.

Czitus, współczuję, ale:
nie zakładajcie na wejście PNN.

Moja Glusia pod koniec czerwca też zaczęła chudnąc i kiepsko jadła. Zrzucałam to na karb problemów z psychiką (mamy problem, który się niwelowany lekami). Ponieważ Jedna moja kocica odeszła na PNN to wiem jak wygląda i jak się zachowuje kot nerkowy, a ta miała doskonały humor i piękne błyszczące, poukładane futerko.

Wyniki spadły na mnie jak grom mocznik 270 (norma 70), kreatynina 6,84 (norma 1,8). Na USG 1 nerka praktycznie nie pracuje. I też było: spróbujemy powalczyć. W sumie prawie 2 tyg kroplówek dożylnych (pierwsze 3 dni 2x na dzień po 100 ml) + podskórne. Potem tylko podskórne najpierw codziennie, potem co dwa dni, a potem kot absolutnie odmówił współpracy.
Kontrola krwi i 8O 8O 8O wyniki w normie, po 2 tyg to samo.

Glusia ma apetyt, przytyła, jest w super kondycji psychicznej. Od fatalnej diagnozy jutro mija 4 miesiące.
Ratowało ją dwóch doskonałych wetów (taki wypas, bo był okres urlopowy i raz jeden raz drugi był dostępny) i żadne z nic nie potrafiło mi powiedzieć co to było i co i jak się naprawiło.
czitka pisze: nie, nie piszcie, że sama w domu, nie, nie dam rady, nie umiem, mam tylko dwie ręce i nerwy w strzępach :placz:


Zdecydowanie trzecia ręka jest niezbędna do kroplówek dożylnych. Do podpięcia i odpięcia wężyka ktoś mi był niezbędny.
Podskórne robiłam sama, i całkiem szybo doszłam do wprawy.
Tyle ze takie rzeczy można robić samemu tylko z bardzo spolegliwym kotem. Z Glusią się dało. Z Drahmą [*] nie było najmniejszej szansy
Obrazek

andorka

 
Posty: 13131
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Wto paź 24, 2017 19:36 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś. Mama kwarntanna. Obiś PNN.

Dyktatura ma rewelacyjne mazidło do czyszczenia zębów, może nie wyczyści w 100% ale na pewno pomoże. Tyle że nie pamiętam nazwy. Dzięki temu nerkowy Lilo nie musi mieć czyszczonych zębów u weta.
Ja Ofelii zęby smaruję Stomodine, też dobre, ale ch...lernie drogie.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33252
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto paź 24, 2017 20:41 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś. Mama kwarntanna. Obiś PNN.

Też bym od razu nie zakładała PNN. To może być stan ostry od zębów - może się okazać, że po przepłukaniu kroplówkami, doprowadzenia wyników do względnej poprawy (być może nadal nie mieszczącej się w normie, ale jednak poprawy), zrobieniu zębów i jeszcze przepłukaniu - wszystko wróci do normy.
Wierzę, że jest ciężko, teraz pomagałyśmy właśnie kotce w DSie, gdzie pani musiała wyjechać, a kotka zaliczyła właśnie zjazd nerkowy od zębów. Jedna osoba mieszkała z nią na stałe, dwie (OKI i ja) dojeżdżały, żeby robić kroplówki, wozić do lecznicy. Po tygodniu wyniki się znacząco poprawiły, teraz jakoś planowany jest zabieg na zęby i mam nadzieję, że jeszcze się uda zbić kreatyninę i mocznik, jak już zęby się poprawią.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto paź 24, 2017 20:50 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś. Mama kwarntanna. Obiś PNN.

Jaki ja mam mętlik w głowie, nie wiem, co robić. Albo budzik na wczesny ranek i Obcio do Niedzielskich na kilka godzin, albo nie wiem co, od dziesiątej jestem w pracy już na full i nie ma opcji jechania gdziekolwiek. Muszą mu pobrać krew na wirusówki na dzień dobry, wenflon założyć i buch do klatki na tę kroplówkę...Jak to się w klatce odbywa? Niby kot spokojnie siedzi kilka godzin? :roll: Przecież on tam zwariuje, biedny Obcio.... :placz:
Można dożylne kroplówki robić codziennie? A jak krew się rozrzedzi? :roll:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17891
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 291 gości