Blue pisze:Trzymam kciuki za Lublin
Jakby była potrzebna pomoc z kotami w czasie Twojej nieobecności to do soboty jestem niedaleko
Mój Ty Aniele Stróżu!
Dziękuję!
Mam nadzieję, że Opieka sobie poradzi i nie będzie żadnych niespodzianek, ale jesteś kochana!
Opieka jeszcze okablowana i daleko, ale jak zrzuci druty, to jedzie, bo koniecznie chce Paskuda wziąć na ręce
A ja go dzisiaj zważyłam, 6.40
A co do imion absolutnie niczyich kotów, to zostaje, jak było. Można sobie pokombinować oczywiście, ale po zapobraniu tej upiornej pary do domu
Jak wrócę, założymy nowy wątek, nad ranem wsiadam do pociągu byle jakiego i jadę w siną dal, gdzie niedźwiedzie białe chodzą. Do miłego!