Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
czitka pisze:Porządki w komórce zrobione dzięki Dyktaturze z Małżem , szmaty poupychane w dziurach, europalety zasłonięte, maluch jak zacznie zwiedzać komórkę już sobie krzywdy nie zrobi i nie schowa się w dziurach. Bardzo Wam dziękuję, miło było poznać!
A ja się martwię Balbusią, Czitka też chyba schudła, Cośka przytyła, jakoś tak niepewnie się robi
czitka pisze:Natomiast rano była doktor u Balbisi, mamy prawdopodobnie zmianę rozrostową w pysiu, ale tak na 100% okaże się w sobotę, na razie antybiotykujemy. I będzie biopsja. Albo nie będzie. To, co na bródce to niezależne. No nic, czekamy, może będzie dobrze i to nie żadne paskudztwo...
Marcelibu pisze:czitka pisze:Natomiast rano była doktor u Balbisi, mamy prawdopodobnie zmianę rozrostową w pysiu, ale tak na 100% okaże się w sobotę, na razie antybiotykujemy. I będzie biopsja. Albo nie będzie. To, co na bródce to niezależne. No nic, czekamy, może będzie dobrze i to nie żadne paskudztwo...
Czyli jest jeszcze coś w pysiu w środku? Głębiej znaczy?
czitka pisze:Marcelibu pisze:czitka pisze:Natomiast rano była doktor u Balbisi, mamy prawdopodobnie zmianę rozrostową w pysiu, ale tak na 100% okaże się w sobotę, na razie antybiotykujemy. I będzie biopsja. Albo nie będzie. To, co na bródce to niezależne. No nic, czekamy, może będzie dobrze i to nie żadne paskudztwo...
Czyli jest jeszcze coś w pysiu w środku? Głębiej znaczy?
Jest, według pani doktor zmiana rozrostowa, gdzieś na szczęce koło ząbków na dole. Ale też i na 100% nie wiadomo co to, na razie antybiotyk i od wczoraj Balbusia pawikuje ostro, duże prawdopodobieństwo, że to kłaki, bo sypie futrem strasznie.
I taka szczuplutka... I ta tarczyca....
A za mamuśką gania Brat, wpada do komórki, wyjada jej wszystko i nie wiem, co jeszcze robi
Taka karmiąca kotka to najwcześniej kiedy zarujkuje? Nie, nie piszcie proszę, że w dniu porodu i że w każdej chwili, ja muszę to jakoś wszystko obliczyć spokojnie, bo trzeba ją ciachnąć. Tylko kiedy?
Natomiast przed chwilą wpadł Obcio z ptaszkiem upolowanym w pysku, schował się pod wersalę i....zjadł w całości
On od wczoraj ucztuje. To jednak bandyta.
Nie ogarniam.
Dyktatura pisze:czitka pisze:Marcelibu pisze:czitka pisze:Natomiast rano była doktor u Balbisi, mamy prawdopodobnie zmianę rozrostową w pysiu, ale tak na 100% okaże się w sobotę, na razie antybiotykujemy. I będzie biopsja. Albo nie będzie. To, co na bródce to niezależne. No nic, czekamy, może będzie dobrze i to nie żadne paskudztwo...
Czyli jest jeszcze coś w pysiu w środku? Głębiej znaczy?
Jest, według pani doktor zmiana rozrostowa, gdzieś na szczęce koło ząbków na dole. Ale też i na 100% nie wiadomo co to, na razie antybiotyk i od wczoraj Balbusia pawikuje ostro, duże prawdopodobieństwo, że to kłaki, bo sypie futrem strasznie.
I taka szczuplutka... I ta tarczyca....
A za mamuśką gania Brat, wpada do komórki, wyjada jej wszystko i nie wiem, co jeszcze robi
Taka karmiąca kotka to najwcześniej kiedy zarujkuje? Nie, nie piszcie proszę, że w dniu porodu i że w każdej chwili, ja muszę to jakoś wszystko obliczyć spokojnie, bo trzeba ją ciachnąć. Tylko kiedy?
Natomiast przed chwilą wpadł Obcio z ptaszkiem upolowanym w pysku, schował się pod wersalę i....zjadł w całości
On od wczoraj ucztuje. To jednak bandyta.
Nie ogarniam.
"Moje domowe tygrysy", str 32. Wszystko pięknie wyjaśnione.
czitka pisze:Bardzo dziękuję, sama zajrzałam, świetna książka
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 297 gości