Cosia Czitka Balbi.Obcio odszedł..Paskud i Mama. Bungo.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 16, 2017 18:51 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś. Mama.Kwarantanna z pożarem w tl

kwinta pisze:Wojtek, jeszcze parę dni i ta "wściekła" kotka zwinie się w kłębek i zaśnie na Twoich kolanach :201461 :D

Dokładnie!
Komu "wściekłą" Mamuśkę, komu? :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33052
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin


Post » Pon paź 16, 2017 19:46 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś. Mama.Kwarantanna z pożarem w tl

kwinta pisze:Wojtek, jeszcze parę dni i ta "wściekła" kotka zwinie się w kłębek i zaśnie na Twoich kolanach :201461 :D

No niestety :mrgreen: jest to wysoce prawdopodobne, gdyż robicie wszystko w tym kierunku - nie straszycie, nie wyciagacie na siłę, ale jesteście obok kotki i robicie co macie do zrobienia bez żadnych ograniczeń. I ona się uczy, że to nic groźnego nie jest. A mając w perspektywie wspólne dwa tygodnie to.... :D
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon paź 16, 2017 21:21 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś. Mama.Kwarantanna z pożarem w tl

No właśnie, wszystkie uwagi bardzo słuszne. Wróciłam dwie godziny temu z pracy, Mama siedzi w tym oknie i wybałusza na mnie ślepia.
Nie wolno jej oswajać, od jutra szlaban. To nie jest śmieszne, sytuacja jest poważna. Mama ma dojść do siebie i wiać w podskokach na dach, a dom omijać z daleka. Będzie zdrowa, sprawna i puchata, bo taka jest. Ja muszę ją trzymać na dystans, nie ma opcji, aby została.
I ma być nieufna w stosunku do ludzi. Plan dlatego był posterylizacyjny taki, że Mama spędzi 10 dni nie u mnie, nie u mnie w domu i nie w zasięgu, nawet wzrokowym, ogrodu. Bezpiecznie, ale gdzie indziej. I wszystko wzięło w łeb przez kwarantannę, nie mogę kotki umiejscowić pod innym adresem, ani nikogo zmuszać do przyjmowania wizyt lekarza co 5 dni :roll:
Najcudowniej by było, gdyby ktoś ją chciał, ale razem z Paskudem. To absolutnie cudowny piękny kot. Oswojony miziak strzeląjacy baranki. Nie dotykam, nie spoufalam się, ale Paskud to gotowiec. Oni razem są do wydania, Brat prawdopodobnie ma dom.
Może ktoś? :oops: :roll:
Popytajcie proszę, ale we Wrocławiu. Zima idzie.... :(
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17831
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto paź 17, 2017 7:55 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś. Mama.Kwarantanna z pożarem w tl

Tak. Albo intensywne uwieńczone sukcesem .. hmmm.. szukanie domku, albo 'ma byc nieufna wobec ludzi'..
W sumie trudno.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 22907
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 17, 2017 10:46 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś. Mama.Kwarantanna z pożarem w tl

kwinta pisze:Wojtek, jeszcze parę dni i ta "wściekła" kotka zwinie się w kłębek i zaśnie na Twoich kolanach :201461 :D


Tak było z Obisiem:

Obrazek

Tak mu się spodobało w izolatce, że jak mu po trzech dniach otworzyłem drzwi, to nie chciał wyjść - musiałem go wynieść.

Ale Obiś nie był dziki. Był bezdomny, ale oswojony.

Wojtek

 
Posty: 27316
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto paź 17, 2017 10:51 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś. Mama.Kwarantanna z pożarem w tl

A u Mamy wszystko dobrze.
W nocy zjadła prawie całą saszetkę i trochę chrupek.
Była też pierwsza kupa. Dobrze uformowana, nie za twarda, nie za miękka, dokładnie zakopana w piasku.
Czyli organizm funkcjonuje prawidłowo.

Wojtek

 
Posty: 27316
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto paź 17, 2017 12:48 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś. Mama.Kwarantanna z pożarem w tl

Super wieści o Mamie, tylko się cieszyć, że wszystko gra ... :D :ok:
Dzięki Wojtek za info :piwa:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7320
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto paź 17, 2017 14:39 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś. Mama.Kwarantanna z pożarem w tl

I ja dziękuję, bo stukam z pracy :evil:
Powolutku sytuacja wychodzi na prostą. Przychodzi Wasza pomoc finansowa, nieoceniona.
Za parę dni podsumuję wpłaty, wszystko napiszę, po prostu wciąż urwanie głowy. I Obcio w trakcie leczenia, jeszcze bez diagnozy wynikającej z badań krwi, to za moment, jak skończymy leczenie pysia. Martwię się.
Wszystko mi się miesza, spakowałam "Moje domowe tygrysy" dla Kwinty i Bożeny640, czy ktoś jeszcze z kochanych darczyńców dał sygnał na pw? Proszę, napiszcie raz jeszcze tutaj, ja nie ogarniam, wszystko w biegu, poczta mi się pomyrdała :roll:
U nas słońce, Mama też by pewnie chciała na dach komórki, gdzie wyleguje się Paskud. Jeszcze musi chwilę poczekać bidula.
Byle do następnego czwartku.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17831
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto paź 17, 2017 14:42 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś. Mama.Kwarantanna z pożarem w tl

ja mam jeszcze jedne "Tygrysy" na zbyciu, jakby zbrakło to mogę odstąpić....

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15037
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 17, 2017 15:11 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś. Mama.Kwarantanna z pożarem w tl

Ja też mam takie dodatkowe, jeden czarny, zielonooki na kwarantannie, jeden gruby na dachu i jeszcze brat tygrysa.... :strach:
Wysyłka poleconym priorytetem na mój koszt, nie ma sprawy :twisted:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17831
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto paź 17, 2017 16:59 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś. Mama.Kwarantanna z pożarem w tl

czitko, ja proszę o zwykły list, bo tak jak Ci pisałam po polecony będę musiała gnać na pocztę i odstać w kolejce. Do południa jak chodzi listonosz, nikogo u mnie nie ma w domu i zostawi mi awizo, co skutkuje staniem w kolejce na poczcie,czego serdecznie nienawidzę :evil: :201494

Wygłaskaj Mamuśkę, jak się da .... :wink: :201461
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7320
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto paź 17, 2017 17:01 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś. Mama.Kwarantanna z pożarem w tl

czitka pisze:Ja też mam takie dodatkowe, jeden czarny, zielonooki na kwarantannie, jeden gruby na dachu i jeszcze brat tygrysa.... :strach:
Wysyłka poleconym priorytetem na mój koszt, nie ma sprawy :twisted:


Tych tygrysów nikomu nie wysyłaj, niech sobie żyją na daszku i w okolicznych ogrodach ... :201494 :ok:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7320
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska


Post » Wto paź 17, 2017 22:27 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś. Mama.Kwarantanna z pożarem w tl

kwinta pisze:czitko, ja proszę o zwykły list, bo tak jak Ci pisałam po polecony będę musiała gnać na pocztę i odstać w kolejce. Do południa jak chodzi listonosz, nikogo u mnie nie ma w domu i zostawi mi awizo, co skutkuje staniem w kolejce na poczcie,czego serdecznie nienawidzę :evil: :201494

Wygłaskaj Mamuśkę, jak się da .... :wink: :201461

Też wolałabym zwykły list :oops:
Buziaczki i głaski dla footerek :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 106 gości