Cosia Czitka Balbi.Obcio odszedł..Paskud i Mama. Bungo.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 06, 2018 21:37 Re: Cosia Czitka Balbi. Obcio odszedł....

Sporo osób zagląda, ale ile z Wrocławia? Ile z domem i ogrodem? I ile z nich szuka kotów? ;)
Ja bym powiedziała, że na olx jednak więcej. A warunki możesz tam mieć takie same jak i tu :)

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Nie sty 07, 2018 12:21 Re: Cosia Czitka Balbi. Obcio odszedł....

Dla porówniania

Pakudnik dzisiaj:

Obrazek


Paskudnik w czerwcu:

Obrazek

Obrazek

Kolejny kot, któremu Czitka przedłużyła życie.

Wojtek

 
Posty: 27348
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Nie sty 07, 2018 12:40 Re: Cosia Czitka Balbi. Obcio odszedł....

Śpią przytulone w Hiltonie, chłodniej się zrobiło.
Dzięki Wojtku, tak, chyba uratowałam, ale nie sama, razem z Ulv, to ona złapała Paskuda i zabrała na kastrację. Żaden to sukces wielki, tu na forum nie o takich akcjach czytamy.... On był cały w ranach i ropniach, podobno z wetem na dwie ręce czyścili te wszystkie dziury w Paskudzie. Biedny był bardzo, chudy jak sznurówka i ten ogonek lekko złamany, to był znak rozpoznawczy Paskuda na murku, gdy przebiegał. Skóra, kości, rany, ropa i grzyb. Teraz ogonek zarósł futrem i prawie nie widać tego złamania. Ogonek ma już bardzo ładny, ale nie za długi :oops:
Ja tak piszę, że młody, ale może nie tak całkiem :roll: Może to stary, paskudny dziad? :strach: :wink:
Paskuda wszyscy tu przeganiali w ostatnich dwóch latach, jedna sąsiadka nawet, jak się przyznała, kiedyś dała mu o zgrozo ludzki antybiotyk, bo nic innego nie miała pod ręką, a on miał takiego wielkiego grzyba na uchu :roll: I nazwała go właśnie Paskudnik.
Myślę, że ma jakieś trzy lata, więcej by nie przeżył, był rzeczywiście w stanie tragicznym.
A Mama jest młoda, sprawdzono, to pewne.
Śpią sobie po śniadaniu, niech śpią. Nie dam nic przed wieczorem, bo grube strasznie :evil:
Ostatnio edytowano Nie sty 07, 2018 12:50 przez czitka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17888
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie sty 07, 2018 12:49 Re: Cosia Czitka Balbi. Obcio odszedł....

Jak patrzę na Paskudnika to się zastanawiam jak on daje radę chodzić z takim zapasem sadełka 8O :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33234
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie sty 07, 2018 12:53 Re: Cosia Czitka Balbi. Obcio odszedł....

Jakoś daje, ale muszę przystopować chyba z karmieniem :roll:
Jak wracam do domu to na ścieżce do schodów robi popis i wywraca się brzuchem do góry, a potem przewraca na boki.
Turla się jak baleron, ale jak podchodzę bliżej to bardzo szybko wieje. Paskud potrafi :ok:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17888
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie sty 07, 2018 13:11 Re: Cosia Czitka Balbi. Obcio odszedł....

wiocznie nagłodował się w zyciu :wink: :roll:
:ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24787
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Nie sty 07, 2018 13:22 Re: Cosia Czitka Balbi. Obcio odszedł....

Czitka należą Ci się :201440 i podziękowania
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław


Post » Wto sty 09, 2018 13:13 Re: Cosia Czitka Balbi. Obcio odszedł....

I po co tak siedzą? I dlaczego tak patrzą? :roll:
Obrazek
To Mama mówi do Paskuda, ty się mniej boisz, podejdź bliżej, może zrób coś, brzuch pokaż może....
No dobra, spróbuję...
ObrazekObrazek
Poszedłem....
I co? I co?????
Obrazek
:( :( :(
Nie wyszło :cry:
Może potem jeszcze raz, ale chyba nie chcą nas...
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17888
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto sty 09, 2018 13:19 Re: Cosia Czitka Balbi. Obcio odszedł....

Od dawna mam wątpliwości, czy one by się odnalazły zamknięte w mieszkaniu czy domu.
Mają bezpiecznie, ciepło i pełną miskę.
Ale oczywiście trzymam kciuki za cud :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto sty 09, 2018 13:25 Re: Cosia Czitka Balbi. Obcio odszedł....

Według mnie to jest kot Brytyjski.

Wojtek

 
Posty: 27348
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto sty 09, 2018 13:30 Re: Cosia Czitka Balbi. Obcio odszedł....

Wojtek pisze:Według mnie to jest kot Brytyjski.

Brytyjczyki sa pręgowane?
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto sty 09, 2018 14:05 Re: Cosia Czitka Balbi. Obcio odszedł....

Marzenia11 pisze:
Wojtek pisze:Według mnie to jest kot Brytyjski.

Brytyjczyki sa pręgowane?

sa jakie chciec jesli chodzi o kolory ;)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto sty 09, 2018 14:08 Re: Cosia Czitka Balbi. Obcio odszedł....

zuza pisze:
Marzenia11 pisze:
Wojtek pisze:Według mnie to jest kot Brytyjski.

Brytyjczyki sa pręgowane?

sa jakie chciec jesli chodzi o kolory ;)

pytałam o pręgi a nie kolory :D
edit: doczytałam - mogą być pręgowane :D :ok:
ja mam w domu czarną, ktorą podejrzewam o brytyjskość :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto sty 09, 2018 14:28 Re: Cosia Czitka Balbi. Obcio odszedł....Paskud i Mama...

Dorodne kotki... :1luvu:
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7024
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: indianeczka, jolabuk5 i 153 gości