Cosia Czitka Balbi.Obcio odszedł..Paskud i Mama. Bungo.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Sob maja 13, 2017 12:46 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś i...Tadam! Oto JA!!!!!

czitka pisze:A Maleństwo jest podobne do mnie i już :evil:

Toś Ty taka owłosiona 8O 8O 8O :?:
Obrazek

andorka

 
Posty: 13117
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Sob maja 13, 2017 13:08 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś i...Tadam! Oto JA!!!!!

andorka pisze:
czitka pisze:A Maleństwo jest podobne do mnie i już :evil:

Toś Ty taka owłosiona 8O 8O 8O :?:

Z wiekiem wyliniałam, ale pazurki zostały. Mam też piegi, jak Maleństwo i Brat i podobne uszy :smokin:
I takie zatroskanie na twarzy też mam. No.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17874
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław


Post » Nie maja 14, 2017 20:48 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś i...menu dla malucha...

Mamy nową sytuację. Mama przeniosła maluszka ze słynnej beczki do komórki, komórki u sąsiadów. To obok beczki. Prawdopodobnie, bo maleństwo zaczęło na miękkich łapkach wyłazić i również prawdopodobnie dlatego, że mama chyba ma ochotę na amory i inne kocury zaczęły składać wizyty, co było do przewidzenia. Schowała się z maleństwem bardzo skutecznie, dobrze, że na tej samej posesji. Ona wie 8)
Mając w perspektywie sterylkę trzeba jakoś maluszka za chwilę nauczyć jeść samodzielnie. Teraz ma prawdopodobnie cztery tygodnie.
Jak to zrobić? Mama dzikuska, dziecko schowane.
Czyli będzie wariant karmienia mamy karma dla kociąt? Jaką? Od kiedy?
Wiem, skrobana wołowinka. Ale przyjdzie Brat i zje :evil: Jakaś sucha karma , ale miękka? Mam Hillsa dla mam karmiących i kociąt, mama nie chce :roll: Co nie zaszkodzi? Chodzi o jedzenie, które może być zostawiane koło komórki, albo w komórce. Albo koło beczki, może wrócą?
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17874
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie maja 14, 2017 21:56 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś i...menu dla malucha...

czitko, poczekaj z dokarmianiem malucha, aż sam zacznie wykazywać zainteresowanie miską kotki. Teraz jest za malutki. Zapewne jeszcze uzębienie nie jest pełne, więc w rachubę wchodziłoby kocie mleko z rozmoczonymi chrupkami dla maluszków (RC Baby - tylko one rozmiękają na paćkę). Nawet na mięsko jako duży posiłek ciut za wcześnie.
Może lepiej zabezpieczyć matkę? Prowera? I doczekać aż glut będzie miał ok. 6 tyg. Nie znam się na kociej antykoncepcji. Może ktoś inny coś doradzi.
ObrazekObrazekObrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 38262
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon maja 15, 2017 9:00 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś i...menu dla malucha...

Dzięki MarioD, za wcześnie jeszcze, wiemy, ale trzeba myśleć do przodu. I jak to zorganizować. Mama dzikuska, dziecko schowane.
Na tym etapie Prowerą Mamy zabezpieczyć się nie da, po pierwsze karmi, a po drugie kto wie, czy już nie jest w ciąży. Zamknąć się nie da, pilnować się nie da. Będzie cesarka aborcyjna pewnie niestety. I tu dumamy jak przygotować maleństwo na oddzielenie od Mamy, gdy jakoś się ją capnie na zabieg. Jeszcze mamy czas. Najważniejsze, że daleko się nie wyprowadziła.
A mama śliczna :1luvu:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17874
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław


Post » Wto maja 16, 2017 13:58 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś i...menu dla malucha...

Na zdjęciu ktoś gluta trzyma na kolanach. Tak z tydzień przed datą sterylki mamusi trzebaby choć raz dziennie wziąć gluta na kolana i podsunąć żarełko pod pyszczek. Jak zacznie jeść - to problem rozwiązany. Tylko na czas nieobecości matki trzeba malca gdzieś przetrzymać w bezpiecznym miejscu. By nie wywędrował w poszukiwaniu matki i nie został bez opieki.
ObrazekObrazekObrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 38262
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto maja 16, 2017 16:25 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś i...menu dla malucha...

Jasne i oczywiste! :ok:
Glut na razie rośnie w komórce, sąsiedzi nie alarmują, to znaczy, że wszystko jest pod kontrolą.
A Mama pojawia się czasem na króciutko na dachu mojej komórki, szybko, szybko, jemy, jemy i już znika za murkiem.
Glut jeszcze maleńki.... :201461
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17874
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw maja 18, 2017 17:32 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś i...menu dla malucha...

Oto nasze Maleństwo dzisiaj :P
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Rośniemy zdrowo :ok:
Jeszcze nie czas, ale już szukamy domku najlepszego na świecie. Ja szukam, sąsiedzi szukają. Jeżeli ktoś tutaj na forum jest zainteresowany, to prosimy o sygnał, ale jest casting oczywiście :wink: Używany ale bez dziur :P
A poza tym, że gorąco, właściwie w związku z tym, że gorąco, oddam basen komuś z Wrocławia. Nadmuchiwany, duży, niebieski w rybki. Taki duży, że ja się zmieszczę w pozycji leżącej, to znaczy pływającej. Ale nie popływam, wysokość jakieś 60-70 cm :mrgreen:
Odbiór wyłącznie osobisty. Proszę nie pytać o wymiary i inne szczegóły, bo jest zapakowany w komórce i tak zostanie.
Upał!!!!!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17874
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw maja 18, 2017 18:50 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś i kociątko. Urośliśmy!!!!

czitko, cudny maluch!

A jeszcze skoro, jak piszesz, używany ale bez dziur, to juz fogle :P

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Czw maja 18, 2017 19:11 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś i kociątko. Urośliśmy!!!!

Jak najwiecej dotykajcie, głaskajcie,żeby maluch do ludzi sie przyzwyczajał. A mnie sie wydaje,ze ostatecznie to on zostanie u sąsiadów.
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 18, 2017 19:19 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś i kociątko. Urośliśmy!!!!

Thorkatt pisze:Jak najwiecej dotykajcie, głaskajcie,żeby maluch do ludzi sie przyzwyczajał. A mnie sie wydaje,ze ostatecznie to on zostanie u sąsiadów.

Raczej nie, też szukają domu. Jeszcze głaskania i dotykania nie ma z tego, co wiem. Maleństwo bardzo okazjonalnie opuszcza komórkę, a gdy ktos podejdzie mama bardzo się denerwuje. Jeszcze nie ten moment chyba. W sobotę być może dotknę osobiście, albo w niedzielę. Jak się pokaże....
Na razie mam relacje telefoniczno-fotograficzne :P
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17874
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw maja 18, 2017 19:58 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś i kociątko. Urośliśmy!!!!

Uszy już ma! :D

Wojtek

 
Posty: 27339
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, MaryLux i 214 gości