Co to za mix?

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 19, 2017 19:20 Re: Co to za mix?

MaryLux pisze:Co mówić o rasie? Kiedy mnie ktoś w lecznicy pyta o rasę mojej kotki czy kota, odpowiadam, że to rasa wrocławska krótkowłosa. Mądrzy zrozumieją, inni pomyślą, że to jakaś nowa, baaardzo snobistyczna rasa


Brzmi super :ok:

bea3

 
Posty: 4144
Od: Śro cze 26, 2013 12:23
Lokalizacja: opolskie

Post » Czw kwi 20, 2017 10:58 Re: Co to za mix?

ewan pisze: Nielegalne, często okrutnie traktujące zwierzęta, przedmiotowo, jak maszynki do zarabiania pieniędzy.

A legalne hodowle to niby co jest instytucja charytatywna?!
ewan pisze: w schronach siedzi mnóstwo wspaniałych kotów, po ulicach błąka się drugie tyle.

To po co są hodowle, dla kogo? Moim zdaniem powinny być zabronione! Wtedy zniknie problem nielegalnych hodowli a liczba bezdomnych kotów i psów zmaleje. Ile biednych zwierzaków ucierpiało czy nadal cierpi z powodu nieudanych krzyżówek hodowców by kociak czy piesek był jeszcze ładniejszy a co z tym idzie więcej można było zarobić. To jest SMUTNE.
Czy obecny kot brytyjski krótkowłosy to czysta rasy? NIE - jest to krzyżówka kota domowego brytyjskiego z persem niebieskim. Stworzona przez ludzi dla ludzi dla kasy. Ale to jest OK
To my jesteśmy tymi złymi, przestępcami, mamy kota kundla za dwie stówy bez rodowodu zamiast dwa tysiące. Litości! Zastanówcie się nad sobą i jakie bzdury wypisujecie.

Rafał81

 
Posty: 7
Od: Pt lis 04, 2016 11:49

Post » Czw kwi 20, 2017 11:25 Re: Co to za mix?

Ty nie kupiłeś kota z hodowli. Piszesz o takowej, pytasz o rasę bo na siłę chcesz uzyskać potwierdzenie, że to rasowiec. Ale normalnie dałeś zarobić krętaczom. Jak myślisz co oni zrobią z kotami co nie znajdą "chętnych na rasowce" ? Będą dbać, kochać, szczepić...? Podrzucą gdzieś i tyle jak śmiecia. A potem tacy frajerzy jak my ratujemy te biedy za ciężkie pieniądze i nerwy.
Kot z mojego DT w tym wieku co twój ma 2 odrobaczenia i jest po pierwszym szczepieniu. Idzie do domu z ksiażeczką, namiarem na weta który się nim zajmuje, listą przykazań na co trzeba zwrócić uwagę i co zrobić. Chyba ,że jego zdrowie szwankowało i wsio uległo opóźnieniu. Ale wtedy kot nigdzie nie idzie tylko zdrowieje u nas. A to tylko podwórkowy kot, wywalony. Może z takiej właśnie "hodowli". Znaleziony i odratowany. A twój za dwie stówki co otrzymał?
Zastanów się co piszesz. Nikt nie pisze ,że jesteś złym człowiekiem. Tylko spojrzyj inaczej na to co się stało. Na popieranie bezmyślnego romnażania. Dla mnie normalne, że prawdziwa hodowla nie jest charytatywna instyucją. Ale twój kot z takiej nie jest. I tyle lub aż tyle. Więc nie porównuj tych dwóch rzeczy. W szanującej się hodowli nikt nigdy kota nie wyda osobie co sobie po niego przyjechała. Bez sprawdzenia domu do którego ma kot trafić. Nie ma "od ręki". Tak jest i z adopcjami z DT tylko my nic nie bierzemy za kota. Dom ma tylko spełniać warunki o jakie prosimy.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw kwi 20, 2017 11:46 Re: Co to za mix?

bea3 pisze:Piękny kociak, ale zapytam, spytaliście o rodowód, macie takowy?


widzisz rodziców a zadajesz takie pytanie? Hejt czy flejm? Czy tylko zwykła zaczepka :?:

ASK@ pisze:Ty nie kupiłeś kota z hodowli. Piszesz o takowej, pytasz o rasę bo na siłę chcesz uzyskać potwierdzenie, że to rasowiec.


kilka postów wcześniej Rafał81 napisał:
Rafał81 pisze:W takim razie nasz kociak to najładniejszy dachowiec jakiego widziałem i nasz pupil:)
Mama też mi na brytyjczyka nie wyglądała ale ojciec tak, przynajmniej tak wyglądał na żywo. Na tej fotce wygląda zupełnie inaczej niż w rzeczywistości.
Ale to nie ma znaczenia, kociak jest wyjątkowy dla nas i to wystarczy.
Dziękuję za odpowiedzi.
“Kwiecień słodki nadchodzi, niech się zacznie święto głupców!”
Jestem satyrykiem.
Obrazek

https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytat: Joker

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 13793
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Czw kwi 20, 2017 11:59 Re: Co to za mix?

Liwia pisze:
bea3 pisze:Piękny kociak, ale zapytam, spytaliście o rodowód, macie takowy?


widzisz rodziców a zadajesz takie pytanie? Hejt czy flejm? Czy tylko zwykła zaczepka :?:

ASK@ pisze:Ty nie kupiłeś kota z hodowli. Piszesz o takowej, pytasz o rasę bo na siłę chcesz uzyskać potwierdzenie, że to rasowiec.


kilka postów wcześniej Rafał81 napisał:
Rafał81 pisze:W takim razie nasz kociak to najładniejszy dachowiec jakiego widziałem i nasz pupil:)
Mama też mi na brytyjczyka nie wyglądała ale ojciec tak, przynajmniej tak wyglądał na żywo. Na tej fotce wygląda zupełnie inaczej niż w rzeczywistości.
Ale to nie ma znaczenia, kociak jest wyjątkowy dla nas i to wystarczy.
Dziękuję za odpowiedzi.

Zgadza się. Wiem o tym. Ale pierwszy post sugerował całkiem co innego. Dopiero jak wpisy zaczęły napływać to zdanie zostało zmienione.
Rafał81 pisze:Witam,
Od kilku miesięcy mamy kotka rasy... no właśnie jakiej? Rodzice zgodnie z zapewnieniami właścicieli to brytyjczyki, matka długowłosa a ojciec krótkowłosy.
Tylko że kociak nie bardzo nam wygląda na brytyjczyka a bardziej przypomina syberyjczyka.
Czego nie widać na fotkach to kolor oczu (bardzo żółte nawet pod pomarańcz przechodzą) i długiego futerka wystającego z pomiędzy pazurków pod łapkami. Kociak jak na 6mc jest większy od rówieśników pospolitego dachowca. Jest większy nawet od rocznych kotów i zupełnie inaczej się zachowuje...
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw kwi 20, 2017 13:22 Re: Co to za mix?

Liwia, odpowiadając - to nie był ani hejt ani fejm, mogłam zdjęć nie zauważyć, przyjrzałam się później, jak już napisałam.

bea3

 
Posty: 4144
Od: Śro cze 26, 2013 12:23
Lokalizacja: opolskie

Post » Czw kwi 20, 2017 13:24 Re: Co to za mix?

ASK@ pisze:Zgadza się. Wiem o tym. Ale pierwszy post sugerował całkiem co innego. Dopiero jak wpisy zaczęły napływać to zdanie zostało zmienione.

Chłopak pytał o wiedzę, dostał ją, podziękował grzecznie i już - Twój wpis jest późniejszy.

bea3 - i ok, dziękuję.
“Kwiecień słodki nadchodzi, niech się zacznie święto głupców!”
Jestem satyrykiem.
Obrazek

https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytat: Joker

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 13793
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Czw kwi 20, 2017 21:05 Re: Co to za mix?

Rafał81 pisze:
ewan pisze: Nielegalne, często okrutnie traktujące zwierzęta, przedmiotowo, jak maszynki do zarabiania pieniędzy.

A legalne hodowle to niby co jest instytucja charytatywna?!


Różnice między pseudo a legalną hodowlą:
- liczba miotów w roku: w pseudo hulaj dusza (najczęściej kotka rodzi co ruję), w legalnej hodowli masz to regulowane przepisami klubu (bodaj 4 mioty w przeciągu dwóch lat, jeśli dobrze pamiętam)
- kończenie kariery hodowlanej kotki: w pseudo po 4-5 latach kotka jest wywalana na ulicę jako zużyta, czasem niektórzy jeszcze próbują ją sprzedać; w legalnej hodowli kończy karierę czasem po 4, czasem po 8 latach, ale i tak jest mniej wyeksploatowana niż w pseudo. Często zostaje w hodowli, czasem szuka domu za darmo
- kocury: w pseudo mają los parszywy, często krycie to jedyny czas, gdy wychodzą z klatki :roll: bywa, że kryje swoje siostry z miotu, albo swoją matkę czy córkę. Często w pseudo jest kilka klatkowych kocurów, które nakręcają się wzajemnie, żyjąc w moczu i smrodzie. W legalnej hodowli żyją z kotkami (których jest mniej, więc da się upilnować ich ruj) lub w osobnym pokoju, często zdarza się, że np. kocur mieszka u rodziny (jako jedyny kot w domu albo z kastrowanymi kotami), a kotki odwiedzają go tylko na krycie.
- opieka wet: w pseudo minimalna - jeszcze koty na sprzedaż w miarę starają się, żeby nie miał widocznych oznak chorobowych (bo kto to kupi), ale np kocury czy koty aktualnie nie na sprzedaż są w stanie losowym
- szczepienie, odrobaczenie, socjalizacja: w pseudo bywa lub nie bywa. W hodowli regulują to przepisy klubu, wszystko zgodnie z wytycznymi wet.
- dodatkowe badania genetyczne - w przypadku brytyjczyków np. na HCM (kardiomiopatia przerostowa, choroba serca) czy PKD (wielotorbielowatość nerek): w pseudo nikt na to nie zwraca uwagi. Legalny hodowca stara się natomiast nie łączyć kotów dodatnich, dąży do wyeliminowania tych chorób z rasy. Regularnie robi echo serca czy usg nerek.
- testy na FIV i FelV - w pseudo nie ma szans :D w legalnej hodowli każdemu zależy, żeby po dopuszczeniu do siebie kotów pozostały tylko kocięta, a nie śmiertelne choroby, więc koty są testowane lub ujemne, bo testowani byli ich rodzice
- żywienie: w pseudo losowe, często najtańsze. W legalnej hodowli raczej średnia/ wyższa półka.

Legalna hodowla to nie organizacja charytatywna. Ale jak mam zapłacić więcej kasy, ale za to za kota zdrowego, obrobionego medycznie, nie będącego nosicielem chorób, które zabiorą mi kota nim skończy 5 lat, dobrze żywionego, w pełni zsocjalizowanego... to wolę zapłacić.
Ostatnio edytowano Czw kwi 20, 2017 23:35 przez Szalony Kot, łącznie edytowano 1 raz

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw kwi 20, 2017 22:09 Re: Co to za mix?

Dziękuje Szalony Kocie :) Miałam to wyjaśnić, ale w połowie uznałam, że to chyba nie zmieni myślenia. Dla wielu ludzi ważniejsza od wszystkiego jest niska cena za puchaty ogon. Pozostałe kwestie nie są istotne.
Kot znalazł (tak myślę) dobry dom i to w zasadzie jest najważniejsze. Jego mamusia urodzi jeszcze wiele puchatych ogonów, o sterylizacji nie będzie mowy.
Powinno się zgłaszać do TOZ'ów takie przypadki, ale niestety szczęśliwy właściciel "rasowego" kota za dwie stówy nigdy tego nie zrobi. Bo co go to obchodzi. I pseuduchy działają nadal, koteczki rodzą bez przerwy, a interes się kręci.
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 20, 2017 23:37 Re: Co to za mix?

Dodałam jeszcze info o testach FIV i FelV.

Wiadomo, że nawet legalne hodowle bywają kiepskie. Ale szczęśliwie z pomocą internetu i chociaż minimalnego zainteresowania rasą można wyguglać, co to ten HCM czy PKD, o co chodzi z testami i jakie hodowle troszczą się o koty na tyle, żeby je zapewnić...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt kwi 21, 2017 8:39 Re: Co to za mix?

Szalony Kot jestem pełna podziwu za post, za chęci.
Pięknie to wszystko opisałaś, oby chociaż jedna osoba wzięła to sobie do serca - już jest wielki sukces i Twoje wypociny nie pójdą na marne :)

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Pt kwi 21, 2017 9:04 Re: Co to za mix?

Nakręcacie się i oceniacie nas na podstawie domysłów a nikt nie zapytał w jakich warunkach żyły te koty czy nasz jest zdrowy. Nie było tam klatek, rodzice jak i kociaki nie były zaniedbane, niedożywione, właściciele o nie dbali a i koty były do nich bardzo przywiązane.
Do głowy mi nie przyszło że to może być hodowla czy coś w tym stylu poza tym 200zł za kota... kotka musiała by rodzić raz w miesiącu by ci ludzie mieli na tym zarobek.
Po kilku dniach gdy Fidel (tak się nazywa) się zadomowił w nowym domu zabraliśmy go do weterynarza który potwierdził że kotek jest zdrowy i bardzo dobrej kondycji. W chwili obecnej jest odrobaczony, zaszczepiony i ma książeczkę.
ewan pisze:Kot znalazł (tak myślę) dobry dom i to w zasadzie jest najważniejsze.
- staramy się by było mu jak najlepiej z nami bo to nasz tygrysek :)

Rafał81

 
Posty: 7
Od: Pt lis 04, 2016 11:49

Post » Śro kwi 26, 2017 19:04 Re: Co to za mix?

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

MaryLux

 
Posty: 159738
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5 i 268 gości