tom 8. Sabinka Szara i... Filemon

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 05, 2017 15:16 Re: tom 8. Sabinka Szara i Leon II Bezzebny

Niuniulek po. Usuniete wsz u stkue zeby. Budzi sie i dostaje kroplowke. Przezyl yo juz dobrze
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84527
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro kwi 05, 2017 15:21 Re: tom 8. Sabinka Szara i Leon II Bezzebny

Ciepłe myśli dla Was
ObrazekObrazek

isiaja

 
Posty: 1215
Od: Śro gru 28, 2011 13:36
Lokalizacja: wieś centralnie położona

Post » Śro kwi 05, 2017 15:57 Re: tom 8. Sabinka Szara i Leon II Bezzebny

Oj. 8O Trzymaj się Kot. :ok:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 22906
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 05, 2017 17:34 Re: tom 8. Sabinka Szara i Leon II Bezzebny

:ok:
Trzymaj się Leosiu, dużo siły zuza :!:

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Śro kwi 05, 2017 17:54 Re: tom 8. Sabinka Szara i Leon II Bezzebny

To za piękną rekonwalescencję! Szybką i bezproblemową! :ok: :ok: :ok:

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Śro kwi 05, 2017 18:54 Re: tom 8. Sabinka Szara i Leon II Bezzebny

Straszliwie glodny kot dotarl do domu. Siusiu bylo po drodze :)

Jutro niestety czeka nas nowa jazda i nowy wenflon :( Juz sie denerwuje...
Dalam mu lyzeczke jedzonka. Pozarl. Nie moge mu dac za duzo. Tylko po troszku.

Slyszalam umawianie pieska na dialize... miedzy 2500 a 3000 zl pierwsza. Ja pierdziu... I niech ktos powie, ze pieniadze szczescia nie daja...

U Leona usuniete wszystkie zeby, jakies zaniki w szczękach, zlamania poddziąslowe. No masakra. Teraz bedzie juz duzo lepiej! Swiadczy o tym samo to, ze kot rzuca sie na zarcie ;)

I czeka przy misce. Na noc mam mu zalozyc kolnierz, fajny ma, w moro ;)

a ja padam na pysk, a w najblizsze dni sobie nie odpoczne chyba... chociaz od pojutrza bedzie lepiej.

Teraz najwazniejsze, zeby sie Leoncino ustabilizowal :) I bedziemy sie rozpieszczac :P
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84527
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro kwi 05, 2017 19:53 Re: tom 8. Sabinka Szara i Leon II Bezzebny

zdrowia, a Tobie dodatkowo spokoju, zuza.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8128
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Śro kwi 05, 2017 19:56 Re: tom 8. Sabinka Szara i Leon II Bezzebny

O, takie biedne ząbki mial :(
Obrazek
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84527
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro kwi 05, 2017 20:27 Re: tom 8. Sabinka Szara i Leon II Bezzebny

trzymam mocno za rekonwalescencję :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 05, 2017 21:42 Re: tom 8. Sabinka Szara i Leon II Bezzebny

Leonciu, teraz już dobrze będzie, jesteś bardzo dzielnym kotem!!!!! :1luvu:
Zuza, trzymajcie się i dobrej nocy, już po wszystkim, ufff!!!!!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17830
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw kwi 06, 2017 7:39 Re: tom 8. Sabinka Szara i Leon II Bezzebny

O rany, ale to była noc. Leon miał szwędacza. Jak widać nie tylko po zwyklej narkozie się włacza. Na dodatek miał schizy. Bał się, a to łóżka, a to kapci, a to reki, a to drapaka. A juz kołdry przetraszył sie jak jakiegos smoka... Łaził po domu i łaził, mraukał, a ja cały czas się balam, żeby nie drapal pysia, bo kołnierza mu nie mogłam założyc, bo ten wzbudzał taka panike...
Miałam już koty w kolnierzu, wiem jak to jest, ale on bil rekordy...
W koncu lek co mial dostac na dziasla dalam mu w jedzeniu, bo nie bylo szansy na przysniecie. I ja przysnelam. Byla prawie pierwsza. Co i raz otwierałam oko i patrzyłam jak on łazikuje.
Obudził mnie huk. 3.30. Kot zyw bo ucieka. Przewrócił deski stojące w przedpokoju do wyniesienia...
Oczywiscie musiałam do niego pogadac, probowac utulic i takie tam. o 4 postanowiłam spać. o 5 kot postanowil wlaczyc szwendacza tryb 2 czyli biegamy.
Sprawdzilam, wrocilam spac.
Kolo 7 kot sie uspokoil. Wlasnie wstalam i mam z nim jechac. Musze bardzo ostroznie, bo ledwo zyje...
A jutro spie na maksa mam nadzieje...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84527
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw kwi 06, 2017 7:52 Re: tom 8. Sabinka Szara i Leon II Bezzebny

Niewyspanie to porażka i koszmar [wcale nie senny..]
Za koteła :ok: - jak mu się polepszy to i Tobie :D
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 22906
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 06, 2017 8:26 Re: tom 8. Sabinka Szara i Leon II Bezzebny

Nie lubie pierwszych nocy po zabiegu. Ale najgorsze za Wami i miejmy nadzieje że teraz odetchniecie i odpocznijcie oboje :ok:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17100
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt kwi 07, 2017 9:50 Re: tom 8. Sabinka Szara i Leon II Bezzebny

Jak tam dzisiaj, zuza?
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16776
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt kwi 07, 2017 10:06 Re: tom 8. Sabinka Szara i Leon II Bezzebny

Spalam :) niestety sniadania dzis kotek nie zjadl. Ale wczoraj jadl. Teraz czekamy na kroplowme. Leon cala noc spedzil na parapecie w kuchni. Ja sie oczywiscie martwie. Ze nie biega - niby jak ma biegacjak ma kukielke na lapce... i codziennie spedza kilka godzin w lecznicy. Poza tym mruczy mizia sie a dzis zrobil si u iu na zadanie :P prEd yjazdem na probe wsadzilam go dokuwety zeby nie sikal po drodze i... zrobil :) moje kochanie.

Foty z wczoraj wstWie ale wczoraj padalam na pysk.

musze kupc korek albo cos w stylu i przykleic do parapdt u zeby cieplo w pupe bylobo parapst y zimn e a jak kocyk sie zsunie to zimno.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84527
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia, Nul i 98 gości