tom 8. Sabinka Szara i... Filemon

[morelowa]

No, Czitka, litości!
Chyba, że też będzie prał/wymieniał/zarabiałnanowe...łóżko
Co Ty, Zuza, na taki koncept?

[ariel]

Zuza, koty często znaczą powierzchnie pionowe właśnie jak są zadowolone .

[zuza]

O matkozcórką, niech nie szcza... rózne rzeczy znosze u kotow bez problemu, ale sikanie jest straszne... mam węch jak posokowiec i mimo mycia wciaz czuje smrodek
No i najwazniejsze, ze kot dobgrze sie gdzies czujacy nie sika po kątach

Dzis narazil mi sie TZ, koty calkiem ok z rana az ten przyniosl Filotka mi do lozka, tylko tam byla Szara i postawil Filemonka za blisko, wiec strzelil Szara w tylek.
Wrrrr.

[zuza]

Zuza, koty często znaczą powierzchnie pionowe właśnie jak są zadowolone .

Filemon sie bawi

Odkrylam zasikana poduszke na kanapie.

Bede sie zasadzac na zlapanie siura. Ciekawe kiedy sie to uda...

[morelowa]

Sikanie gdzieniebądź obok absolutnej nieobsługiwalności kota faktycznie podnosi włosy na głowie.
Tzn . te dwie rzeczy mogą być oddzielnie ofc.

[klaudiafj]

Ojejeeee widzę, że Filemonek juz calkiem u siebie
Sikania tez nie lubie. Moja Tosia w kuwecie sika poziomo na sciane - trzecie ogonem i jak z sikawki to moze tez jest znaczenie, ale kobiecie nie wylada z maly gender!

Za powodzenie w lapaniu siusiow chcialam lapac u Marysi, ale mi nie wyszlo. Bo Marysia ukrywa sie ze swym sikaniem. Tj wchodzi do kuwetki bezglosnie, byle bym nie uslyszala i nie zabrala sisiow. I dopiero jak wychodzu to slychac. Musze probowac dalej

[zuza]

Filemon zdecydowal sie powygladac razem z Szara, ale kiedy tylko ona chciala zejsc to na nia nasyczal. Gluptak.
Tlumacze mu, ze dopoki na Szara syczy i ja usiluje zdzielic łapą to nici ze spania ze mną, a on jakby nie rozumial...

[klaudiafj]

Kłótliwy ten Filek. Ale wiadomym jest, że koty jak dzieci, biorą nas na wytrzymanie. Zawsze my ulegniemy, prędzej czy później

[Hannah12]

Fajny Filemon. Filemonku, nie znacz ścian itp!

[Słupek]

Zuu - koniecznie złap siuśki!
On widać, że na łóżku wyluzowany i mu dobrze, więc bez powodu nie leje i na znaczenie mi to nie wygląda, skoro nie oszczał futryn albo krawędzi mebli, o które się np. Leonek ocierał. Sorki, ale mnie to nie wygląda na "moje na wierzchu", tylko bym się skłaniała ku zapaleniu pęcherza/kryształom - ze stresu po kolejnej dużej zmianie w jego życiu.
Jest szansa, że nasiusia, jak w kuwecie żwir będzie tylko w jednym rogu? I wówczas szybciutko strzykawką do pojemniczka? Wcale dużo nie trzeba...

[zuza]

Na razie kiepsko mi idzie zasadzanie sie...

[Słupek]

Ja na Tuśkowe ostatnio ponad tydzień polowałam. Tzn. na upartego bym dała radę już trzeciego dnia, ale po co mi wieczorem, jak już wet zamknięty. Żałowała mi...

[morelowa]

A u nas , Moreli, po prostu z pęcherza wet pobierał. Szybko, kot się nawet nie zorientował.
Wiem, są różne zdania i obawy...

[zuza]

A u nas , Moreli, po prostu z pęcherza wet pobierał. Szybko, kot się nawet nie zorientował.
Wiem, są różne zdania i obawy...

Leonowi tez wetka pobierala, ale sprobuje zlapac.

[Słupek]

Jak z pęcherza, to warto od razu posiew zrobić, bo to w pełni jałowy mocz i wiadomo jaki konkretny antybiotybiotyk podać w przypadku stanu zapalnego. Na zwykłe badanie kryształów wystarczy kuwetowy.
Czasem trudno upilnować u kota pełny pęcherz przed wizytą u weta.