Bytomskie Łobuzy cz.11 - zdj str 11 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 20, 2017 6:16 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - zdj str 11 :)

Hej :) Witajcie po urlopie :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20588
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Wto cze 20, 2017 8:11 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - zdj str 11 :)

Pobyt z przygodami, ale przynajmniej jest co wspominać :D
Najwazniejsze, ze wszystko dobrze się skończyło i aparat uratowany :piwa:
I brawa dla brata :201421

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2397
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 20, 2017 10:38 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - zdj str 11 :)

Dzień dobry :)
Dziś wzięłam tylko pół tabletki letroxu, bo serce wczoraj prawie mi wyskoczyło. Poczekam na wizytę u endo.

Nie powiedziałam Wam, że nie mogę pokazywać się publicznie. Na wyjeździe opaliliśmy się, ale w ostatnim dniu w Gdyni była w końcu cudowna pogoda bez wiatru, słońce i bryza od morza i wyglądamy jak mięso pieczone na grillu - ja wyglądam po prostu koszmarnie. Na nosie aż mi się strupy zrobiły, tak jak przypiekam sobie kiełbaskę wegańską na małej ilości oleju to to samo zrobiło się z moją twarzą:D
Nie jestem przyzwyczajona do morskiego klimatu. Tutaj u nas jest cieplej. Ale i tak - chciałabym mieszkać nad morzem. M. mówi, że nie opuści Śląska. A ja bym chętnie opuściła, tylko rodziny szkoda.
Wymyśliłam nawet genialny biznes na Helu - robiłabym sesje w stylu marinistycznym od noworodków po dziadków marynarskie i pirackie. Właściwie to nie sesje, a np po 3 pamiątkowe zdjęcia (pomysł do rozwinięcia) i myślę, że byłby to strzał w 10 jak obserwowałam co się dzieje przy deptaku :D Tylko pewnie po tyg byłoby takiej ofert już ze 100, a to mój pomysł autorski :twisted: Hmm można też rozwiązać to inaczej - wygrać w lotto, lubić domek przy deptaku i wyjeżdżać z kotami na okres wakacji nad morze i dzielić życie między morze i Śląsk.
Dużo czasu spędziłam patrząc na porty tak jak chcialam - czy ten widok znudziłby mi się kiedyś?
Dziś znowu śniły mi się porty.
A jak wracałam autostradą to miałam całą drogę halucynacje - wszędzie widziałam statki, okręty, kutry, przystanie, porty, plaże, morze, maszty jachtów - wyczaiłam te maszty jachtów - to były słupy z prądem a nie żadne maszty :ryk: Barki też wyczaiłam - to domki ze skośnym dachem, które z dwóch stron miały jeszcze przybudówki.
Ale cała reszta? Schizy :roll:

A dziś trzeba wrócić już do rzeczywistości. Muszę skończyć zdjęcia noworodka i przeprowadzić się do studia na nowo, bo jutro mam klientkę i będę robić zdjęcia szmacianym laleczkom, które tworzy :)

Obrazek

Niedługo przyjadą mnie mnie siostrzenice na wakacje :) Znowu będę przesiadywać na placach zabaw całymi dniami. W sumie to nie mogę się już doczekać :) Starsza Wiktoria została "wegetarianką" - ten wegetarianizm polega na tym, że ziemniaki z sosem mięsnym zje, ale mięsa nie, albo rosół, ale bez wkładki mięsnej. Ale w restauracji wybiera dania bezmięsne i to nawet z kaszą. Zaczęła jeść warzywa. Ta zmiana bardzo mi się podoba, bo to oznacza, że będę mogła gotować tak jak lubie, kiedy tu będą. To zupełnie inna sytuacja niż w zeszłym roku jak tu były. Będzie mniej wybrzydzania. W zeszłym roku Wiki nie zjadła kilku nawet fasolek szparagowych świeżych gotowanych pysznych jak tu była. Ogólnie to byłam przerażona jej podejściem do jedzenia - mięso i mięso a warzyw zero. I nagle taka zmiana. Myślę, że to mój wpływ, bo ona mnie trochę naśladuje :)
Szybkie i zdrowe lody: https://www.youtube.com/watch?v=hP0XtfpbH04
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto cze 20, 2017 17:11 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - zdj str 11 :)

Zrobiłam dziś przeprzepyszny obiad! Wegański całkiem i to z "rybą" :D Tak, wiem, smażony, a miała być dieta, ale też nie ma co przesadzać, a po wakacjach nad morzem miałam ogromny smak na normalny, tradycyjny obiad, a nie jakieś fit bzdury :mrgreen:
Grunt, żeby tak nie smażyć codziennie :)

Więc po morzu miałam smaka na wegańskie ryby :D Do tego młode ziemniaczki gotowane na parze i mnóstwo surówki z młodej kapusty, kukurydzy, cebuli i szczypioru - zapomniałam jak się nazywa ten duży szczypiorek i koperku. Surówka na słodko-kwaśno z cukrem, solą i octem - kocham takie surówki.
Rybę zrobiłam tak - ugotowałam kotlety sojowe w bulionie z przyprawami z dodatkiem glonów nori i czosnku - ro już dało rybny aromat. Potem każdy kotlet otoczyłam suchym glonem co daje taką skórkę rybną, panierowałam w mielonym siemieniu lnianym wymieszanym z wodą i obtaczałam w bułce wymieszanej z mąką. I to usmażyłam na oleju. Kotlety wyszły pyyyyyyszneeeeeee! Mąż zjadł podwójną porcje wszystkiego :mrgreen:

Obrazek

Dziś mi gorzej idzie z wodą :/ już wieczór a ja nie wypiłam nawet połowy zaleconej dawki :/
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto cze 20, 2017 21:31 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - zdj str 11 :)

Klauduś, wiesz co możesz pić zamiast wody.
Ja osobiście samej wody nie lubię. Ale pić muszę.
No więc wyciskam sok z cytryny, dodaję miodu, ścieram trochę świeżego imbiru i zalewam wodą.
I taki dzban do lodówki. Pychota a przy tym zdrowe :D Jak mam świeżą miętę to też dodaję
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Wto cze 20, 2017 21:44 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - zdj str 11 :)

Dzięki Aguś za przepis :) Na pewno pyszny! Ja wodę lubię, ale po prostu mało piję wszystkiego w ciągu dnia. I do momentu zainstalowania sobie aplikacji na tel nie zdawałam sobie z tego sprawy. Już tak późno a ja wypiłam dopiero 1 litr :/ A to i tak dużo więcej niż zazwyczaj, bo teraz się staram, bo mi apka przypomina i liczy :)
Ta apka nazywa się Hydro :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto cze 20, 2017 22:08 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - zdj str 11 :)

Siemanko :mrgreen:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto cze 20, 2017 22:13 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - zdj str 11 :)

Dobry wieczor - Pani wraca chyba zza siedmiu gór i siedmiu mórz 8) :mrgreen:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro cze 21, 2017 15:35 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - zdj str 11 :)

Jestem czytam
Wpadnę później
Lecę na fitness :ryk:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro cze 21, 2017 16:52 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - zdj str 11 :)

A ja juz dzisiaj zrobilam milion przysiadow, poklonow, pompek, sklonow, krokow i sama nie wiem czego jeszcze, ale zdycham juz ze zmeczenia.
Dzis w moim studiu odwiedzily mnie takie male ludziki:
Obrazek
Roznie sie z nimi wspolpracuje. Z jednym latwiej, z innym trudniej. Ktos jest ugodowy, ktos gwiazdorzy.
Juz pięciu po sesji. Czeka jeszcze trzech. A ja juz stac nie umiem.
Wiec siedze i sie na to patrze - czy na pewno bede miec dobre zdjecia?
O taki widok z mojej sofy:
Obrazek
Trudne te laleczki do fotografowania.
Jestem tu sama a uslyszalam dziwny pisk. Jeszcze tego brakowalo, żeby zaczely biegac mi po studiu :twisted:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro cze 21, 2017 17:03 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - zdj str 11 :)

Nie oglądaj horrorów
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro cze 21, 2017 17:26 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - zdj str 11 :)

agusialublin pisze:Klauduś, wiesz co możesz pić zamiast wody.
Ja osobiście samej wody nie lubię. Ale pić muszę.
No więc wyciskam sok z cytryny, dodaję miodu, ścieram trochę świeżego imbiru i zalewam wodą.
I taki dzban do lodówki. Pychota a przy tym zdrowe :D Jak mam świeżą miętę to też dodaję



Ooooo, to i ja wypróbuję Twój przepis - muszę pić duuużo wody, a nie za bardzo lubię :oops:
1,5 litra na dzien ... powinnam ...
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9464
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 21, 2017 20:33 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - zdj str 11 :)

Kotina pisze:
agusialublin pisze:Klauduś, wiesz co możesz pić zamiast wody.
Ja osobiście samej wody nie lubię. Ale pić muszę.
No więc wyciskam sok z cytryny, dodaję miodu, ścieram trochę świeżego imbiru i zalewam wodą.
I taki dzban do lodówki. Pychota a przy tym zdrowe :D Jak mam świeżą miętę to też dodaję



Ooooo, to i ja wypróbuję Twój przepis - muszę pić duuużo wody, a nie za bardzo lubię :oops:
1,5 litra na dzien ... powinnam ...


na zdrowie :piwa: :piwa: :piwa:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Czw cze 22, 2017 10:46 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - zdj str 11 :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20588
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Czw cze 22, 2017 10:57 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - zdj str 11 :)

Sihaja pisze:Znasz tę stronkę z przepisami?
https://www.lazycatkitchen.pl/sushi-z-b ... acie-miso/

Nie znam :) Ale chętnie poznam :)

MalgWroclaw pisze:Nie oglądaj horrorów

Moje ulubione od dziecka :201447

Dziś idę znowu do studia :) Bardzo mi tam się dobrze pracuje. Bardzo lubię moje studio. W końcu mogę pracować na lampach tak jak się powinno to robić - do oświetlenia jednej lalki musiałam użyć aż 6 lamp. W domu nie mogłabym tak pracować. Ale trochę się zrobiło gęsto. Jednych zdjęć nie skończyłam, a już drugie robię.

W sobotę jedziemy do Krakowa. Tj dziewczyna mojego brata planuje mu zrobić niespodziankę i chce go porwać. A my mamy jej w tym pomóc. Obawiam się humorów mojego niewyspanego brata. Mam zawsze takie same :twisted: No, ale trudno. Może nam wybaczy. Ja muszę jechać do szkoły foto po papiery.
Ale zapomniałam kupić soczewki kontaktowe i jak jutro kurier nie przyjedzie to leżę - pojadę w brylokach, a mam grube :oops:

Wczoraj wypilam 200 ml wody - ani razu nie wyrobilam normy. Przedwczoraj polowa. Przedprzedwczoraj wieksza polowa. A mam wypic tylko 1700 ml. Nie umiem :/ i mowia ze malymi lyczkami. Chyba by trzeba miec ba plecach butle i rurke w ustach. Tak sie nie da.
Biore tez cala dawke Letroxu 50mg - i juz mi serce tak nie wali. Fakt czuje je, ale nie az tak. Chyba odwolam wizyte u endo z poniedzialku i poczekam. Nie widze krytycznych objawow. A w sierpniu i tak mam miec kontrole. Musze zaczac pic ta wode - wierze, że wtedy zatrzymana woda we mnie zejdzie. A na tej dawce 50 mg czuje sie swietnie! To moj diurasel :mrgreen: w koncu sie czuje tak jak zywy człowiek :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 239 gości