Bytomskie Łobuzy cz.11 - zdj str 11 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 27, 2017 14:25 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - zdj str 11 :)

Hej :)

Wiecie co... mi się chyba jednak coś ruszyło w tym jak wyglądam. Od dwóch dni ciągle siedzę w lustrze i się na siebie patrzę. Moja twarz wygląda szczuplej. I żeby to było na oko i od światła, czyli że mi się wydaje, ale biorę tel i chcę sobie zrobić zdjęcie i na tym tel też moje policzki są pod skosem a nie wybulone. Ciągle ostatnio brałam tel i patrzałam na siebie przez przednią kamerkę. I jakkolwiek bym tego telefonu nie ustawiła wyglądałam jak Bulinka. Naprawdę, z nabrzmiałej, natłuszczonej twarzy sterczał tylko nos. A teraz tym samym tel patrzę na siebie i normalne inna gęba 8O I to na zdjęciach widać.
W sumie w sobotę w KRakowie jak mi Wiki zrobiła zdjęcie grupowe to wyglądałam jakbym zjadła całą rodzinę a teraz zupełnie inaczej...
Ramiona mam bardzo okrągłe. I nawet siostra mi zwróciła uwagę, że na twarzy to może się nie zmieniłam (po tym jak mi się zdawało, że napuchłam od letroxu), ale że ramiona mi się zrobiły okrąglejsze. I fakt, wyglądają jak bańki, ALE tak patrzę i patrzę i mam wrażenie, że zeszło mi też z górnego tułowia. Jakby bardziej rysują się obojczyki i tam gdzie zaczyna się ręka (nie wiem jak to się nazywa :oops: ) jest szczupłe, a dalej przedramie jest już tą bańką. Ale ja wcześniej w całości to miałam okrągłe. A teraz wyglądam tak jakbym wychodziła ze starego ciała.
Doprawdy nie wiem czy to złudzenie optyczne, że mi się to wydaje, ale dowodem jest dla mnie to, że teraz mogę sobie zrobić zdjęcie przednią kamerką i podoba mi się jak wyglądam a już bardzo długo było tak, że co brałam tel z zamiarem zrobienia sobie zdjęcia, to rezygnowałam z tego, bo wyglądałam okropnie.
Nie, że chce robić sobie zdj, ale to jest taka moja kontrola wyglądu. I jest źle kiedy nie wiadomo jak ułożyć camerkę bo już nie ma opcji zeby się wyszczuplić, bo z każdej strony i pod każdym kątem twarz niknęła w opuchliźnie czy też tłuszczu.

Poza tym ja się czuję tak cudownie jak nigdy w życiu. Z ponuraka, flegmatyka i depresanta zmieniłam się w tryskającą energią i optymistyczną osobę! Nie mogę uwierzyć, z perspektywy czasu, jak ja wcześniej wegetowałam. Codziennie powtarzam, że jestem teraz zupełnie innym człowiekiem!
I ciągle się uśmiecham :D

I tego poczucia też sobie nie wmawiam. Bo na dowód tego jest to, że mimo że kładę się późno spać to wstaje rano np o 9 (kiedyś to była dla mnie noc) i uciekam jak najdalej od łóżka i wcale o nim nie myślę. Ciągle coś robię - praca, dom, zakupy (mogę się zebrać i gdzieś iść, a wcześniej nie wychodziłam z domu ot tak sobie na zakupy tylko jak musiałam wyjść) - i właśnie nie mam już czegoś takiego jakby mi ktoś zasilanie odciął i wlokłam się na ślepo już do łożka i padałam i spałam 2 godziny w ciągu dnia, a potem doszło do dwóch takich "drzemek".
Mam czasem spadek energii, ale łagodny - trudno, żeby cały dzień być nakręconym - ale czuję, że to normalne a nie patologiczne.

Walczę z tą wodą. Niestety, ciężko jest, nie wyrabiam normy 1700 ml dla mnie, nawet połowę ciężko mi uzbierać, ale nie wszystko na raz.Powoli do przodu. Grunt, że widać choć śladowe zmiany na lepsze. Bo wcześniej to mogłam na głowie stanąć i nic się nie zmieniało.

Moja siostrznica przeszła na "wegetarianizm" a ma 11 lat. I moja mama mówi, że dobrze, bo może przytyje, bo na warzywach się tyje. Hmm nie fajnie coś takiego słyszeć. Ale tak jest - ja najgrubsza z rodziny a jestem na diecie roślinnej :oops: No, ale może powoli się to zmieni.

Jestem teraz jak samochód. Nawet jak siedzę to czuję, że w środku silnik pracuje. Wcześniej było tak, że chciałam "odpalić auto, ale silnik nie chciał zapalić". Stałam w miejscu ja i moje zepsute wnętrze. A teraz jakbym była prosto z salonu :D
Te tabletki uratowały mi życie :D

Chciałam to napisać, bo sporo marudziłam często w wątkach objawach niedoczynności. Teraz już jest wszystko super :D


Na koniec Maryś, bo dawno jej nie było:
Obrazek

Obrazek
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto cze 27, 2017 14:36 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - zdj str 11 :)

klaudiafj pisze:Dziękuję :D
Ja lubię pisać. Tak naprawdę to ja mogę pisać i pisać bez końca ;) Zawsze znajdzie się jakiś temat :) Ale dziś chciałam pokazać Wam zdjęcia kotów, które spotkałam na swojej drodze w ciągu dwóch tygodni. Akurat wygrzebałam je z dysku :)

Pierwszy kot, który był dla mnie zaskoczeniem mignął mi w dużym Supersamie w Gdańsku. To był sklep, który wyglądał jak tzw. blaszok z mojego dzieciństwa, ale był rewelacyjnie zaopatrzony :) Również w sierściuchy jak widać:
Obrazek

Następny kot był w Krakowie. Już nie tylko psy i dzieci towarzyszą żebrzącym... Zdj z ukrycia:
Obrazek

Trzeci kot był przed drugim, ale wymaga więcej zdjęć. Szłam sobie w porcie rybackim we Władysławowie i nagle obok mnie przeszedł całkiem rezolutny kot. Patrzę co robi, a ten wskakuje na kuter (chyba kuter?) i obchodzi go dookoła po pokładzie w poszukiwaniu ryb zapewne. Nic nie znalazł, więc niewzruszony zeskoczył z pokładu na ląd, co było dużym wyczynem, bo pod nim była woda, a on musiał najpierw na oponę skoczyć a potem na beton. Nie była to duża odległość, mała wręcz, ale woda dla kota jest jednak straszna. I po sprawnym zeskoczeniu poszedł dalej szukać ryb. Trochę mam mieszane uczucia co do tego czy ten koci pirat ma dobre życie, ale chyba jednak nie najgorsze, a może nawet całkiem niezle - co myślicie?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Na koniec spotkałam takiego Tosia robiącego notatki z internetu:
Obrazek
:ryk: :ryk: :ryk:


kociarz zawsze koty wypatrzy
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72814
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto cze 27, 2017 20:14 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - zdj str 11 :)

Obrazek
:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Wczoraj usłyszałam w śląskim filmie - żeś jest ważny choby magii w zupie :20145


Naprawdę twarz mi chudnie! Normalnie z każdą godziną! Pod ręką to czuję, ciągle w lustrze siedzę i robię sobie selfie. To nie może mi się wydawać 8O Obojętnie jak obracam tel to nie widzę twarzy w kształcie wielkiego popcornu! Wcześniej z tej bańki tylko nos mi wystawał. W dotyku jest taka normalna jędrna, płaska.
To mnie motywuje, żeby pić tą wodę.

Mąż mi dziś powiedział, że moja twarz się bardzo zmieniła - powiedział, że jest bardzo rozświetlona! Tego że mi zeszczuplała nie zauważył :/ Powiedział, że on tego nie widzi i że on nie ma takiego oka jak ja. A potem dodał, że biust mi zmalał :roll:


edit. jeszcze szklaneczka i limit wody osiągnięty :D Choć raz : :twisted: Są efekty to jest motywacja :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto cze 27, 2017 22:03 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - zdj str 11 :)

dobrze :ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46713
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto cze 27, 2017 22:17 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - zdj str 11 :)

Hej :D

Dzisiaj dokladnie tez slyszalam z ta slazaczka i warszawiaczka i byla taka sama moja reakcja

Super ze sa zmiany, to ze masz wiecej energii to zdecydowanie efekt rownania sie tarczycy

Ja zaliczylam kolejna kontrole u endo i wyszlam z wieksza dawka - dobijam do 88 :/ duzo:/
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto cze 27, 2017 22:17 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - zdj str 11 :)

Hej :D

Dzisiaj dokladnie tez slyszalam z ta slazaczka i warszawiaczka i byla taka sama moja reakcja

Super ze sa zmiany, to ze masz wiecej energii to zdecydowanie efekt rownania sie tarczycy

Ja zaliczylam kolejna kontrole u endo i wyszlam z wieksza dawka - dobijam do 88 :/ duzo:/
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto cze 27, 2017 22:31 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - zdj str 11 :)

Śląski trudny język jest :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Jak byłam teraz w Brodnicy podczas towarzyskiego spotkania dwaj panowie mieli korzenie ze Śląska.
I zabawiali sie różnymi powiedzonkami które ich mocno bawiły .
Dla mnie były co najmniej niezrozumiałe lub wydawało mi się ,ze rozumiem ,a znaczyło to co innego.Taka lokalna gwara dostępna dla tych co w niej wzrosli :mrgreen:
Ostatnio edytowano Czw cze 29, 2017 10:10 przez Bunio& Daga, łącznie edytowano 1 raz

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Śro cze 28, 2017 6:53 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - zdj str 11 :)

Byłam kiedyś w Brodnicy :):) ładne miasto :)


Śląski jest specyficzny Ale c niestety też raczej zanika
W Katowicach malo go już słychać.

Teraz ludzie się wstydzą "godac".

Wysłane przy użyciu Tapatalka
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Śro cze 28, 2017 7:07 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - zdj str 11 :)

Umowilam sie do lekarza przez Ciebie ;) Ciagle jestem zmeczona, a nic takiego nie robie. Nic mi sie nie chce poza siedzeniem na kanapie i dzierganiem. Moze to jednak nie wrodzone lenistwo? ;)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84885
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro cze 28, 2017 7:12 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - zdj str 11 :)

zuza pisze:Umowilam sie do lekarza przez Ciebie ;) Ciagle jestem zmeczona, a nic takiego nie robie. Nic mi sie nie chce poza siedzeniem na kanapie i dzierganiem. Moze to jednak nie wrodzone lenistwo? ;)


Oby to było lenistwo, a nie coś gorszego!
Na LENIA się nie umiera :D
ObrazekObrazek

isiaja

 
Posty: 1215
Od: Śro gru 28, 2011 13:36
Lokalizacja: wieś centralnie położona

Post » Śro cze 28, 2017 7:46 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - zdj str 11 :)

Zuza lepiej sprawdzić. Tarczyca moze mocno wyłączyć z życia. To samo badanie tsh da wskazówkę w która stronę iść

Ja tez zwalalam wieczne zmęczenie na studia, naukę itp. Mówiłam serio studia męczą ludzi... tylko tsh było już dwucyfrowe.... i tak niedoczynność wyszła przy okazji....:/

Wysłane przy użyciu Tapatalka
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Śro cze 28, 2017 9:15 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - zdj str 11 :)

Klaudia bo woda czyni cuda. Wiem sama po sobie. Teraz niestety też za mało jej pije a to przez meża. Przy nim za bardzo zdrowo sie dożywiać nie mogę bo on musi mieć mięcho i coś słodkiego zawsze (to jest dla mnie najgorsze). I ciąglę kawa i kawa...
Myślałam że zmotywuje mnie wiosna i lato ale niestety nie :( A piłam bardzo dużo wody jak sie odgrzybiałam. I czułam sie świetnie...

klaudiafj pisze: A potem dodał, że biust mi zmalał :roll:



Och te chłopy :D
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Śro cze 28, 2017 9:22 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - zdj str 11 :)

Biust to glownie tkanka tluszczowa, wiec jak tluszcz spada, to i biust tez. Cos za cos ;)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84885
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro cze 28, 2017 9:34 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - zdj str 11 :)

Biust pierwszy leci ... zawsze

:)

Wysłane przy użyciu Tapatalka
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Śro cze 28, 2017 9:46 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 11 - zdj str 11 :)

PixieDixie pisze:Biust pierwszy leci ... zawsze

:)


A pupa zostaje... :roll:
ObrazekObrazek

isiaja

 
Posty: 1215
Od: Śro gru 28, 2011 13:36
Lokalizacja: wieś centralnie położona

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: magnolia.bb, Meteorolog1 i 286 gości