waanka pisze:Klaudia - przynajmniej wiesz, co trzeba naprawić
Zrobiłam dziś Twoje kotleciki i były bardzo smaczne
Tylko przy pieczeniu trochę się rozpadły
A tak je ładnie uformowałam...
Oj! Ja dzis tez robilam. Uzylam jednej marchewki, pol pietruszki i 6 pieczarek. Zmiksowalam. Dodalam przypraw i wlasnie bulki tartej i maki kukurydzianej. Ale w innej proporcji. Wiecej kukurydzianej niz ostatnio. Do tego lyzke siemienia lnianego. Wyszly idealne. I wcale sie nie rozpadaly. Jak juz zrobie mase na kotlety to daje jej chwile by sie plyn wchlonal w bulke tarta i make. I usmazylam na oleju:
MalgWroclaw pisze:klaudiafj, a Ty jesz cynk - tabletki? Wegetarianie mają z nim problem, a to ma związek z tarczycą
Ja nie biore zadnych tabletek. Uwazam ze witaminy maja isc z owocow i warzyw. No, ale jak kupuje je w markecie to najlepiej nie ma :/ podobno dzisiejsze owoce i warzywa maja tylko 70% witamin w porownaniu do roku 1980 - to naprawde straszne :/
Perwsze slysze o cynku
Ja bym nie mowila ze wegetarianie maja niedory tylko kazdy kto nie pilnuje tego co je. Mi wszystko wyszlo w normie oprocz tej b12. Ale to jakby moja wina. Kwasu fioliowego nie sprawdzalam, bo nie wiedzialam ze mozna i d3 - za droga a na bank mam niedobor jak kazdy w Polsce no chyba ze pracuje na swiezym powietrzu.
B12 dzis nie ma nikt. Osoby, ktore jedza mieso mają ja tylko dlatego, ze zwierzeta sa nia faszerowane w ubojniach i stad złudne stwierdzenie, że jedzac mieso ma sie b12. Skad krowa, ktora przez cale swoje zycie nie widziala slonca i nie jadla trawy ma wit b12?
Anemii nie maja weganie, jak ostatnio sie dowiedzialam z wuwiadu z dietetyczka. Ale moga miec wegetarianie i miesozercy, bo jak sie je duzo nabialu to chamuje się.przyswajanie zelaza. Wegetarianie najczesciej wpadaja w nabialowa pulapke - wiem bo tak jadlam 17 lat. Od roku jem mniej o 95% nabialu i zelazo mam idealne. I magnez i inne.
Moli25 pisze:Noooo
W koncu sie koleżanka za siebie wzięła
Cieszę sie Klaudia.
Idz do lekarza niech wymyśli leczenie
Balam sie isc, nie wiem dlaczego. Ale ostatnio juz mi kazdy tak trul o tym, ze poszlam dla swietego spokoju
Wyjasnily sie zmiany w morfo - okazuje sie ze to potwierdza ze mam niedoczynnosc i niedobor wit z grupy B. Wyczytalam w interpretacji morfo w necie. Wiec w sumie to ta tarczyca tak mi daje popalic. Choc ja mam tsh na poziomie 5.2 a ktos ma 126 jak czytalam na forum- wiec chyba w porowaniu do innych bardzo chora nie jestem
Ale watek tarczycowy ciagnie sie u mnie od dziecinstwa wiec nie myslcie ze to z powodu diety
A moj m. jest honorowym dawca krwi - krew ma idealna a je to co ja i do tego trenuje
Nie moge sie doczekac sciagania szwow u Marysi. Na szczescie to juz w sobote
ona oczywiscie w pizamce nue chodzi. Nie pytajcie dlaczego. Nie bedziemy wiecej sie osmieszac w jej oczach
Edit
Ale cudny artykul:
http://veganisland.pl/dlaczego-przeszlam-na-weganizm/ I polecam kolejny raz - Przejadanie ziemi - na yt jest dostapny film domumentalny. Wyjasniaja lekarze dlaczego weganizm jest jedyna zdrowa dieta dla czlowieka i jak bardzo sie moze zminic dzieki temu swiat.