Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
klaudiafj pisze:Mnie rozłożył ból całkowicie... ale jutro już powinno być dobrze. Może umyję okna... rękami męża
A co się stało Martuś, że się popłakałaś?
Moli25 pisze:klaudiafj pisze:Mnie rozłożył ból całkowicie... ale jutro już powinno być dobrze. Może umyję okna... rękami męża
A co się stało Martuś, że się popłakałaś?
U mnie musi byc wszystko jak w zegarku.
Ja mam plan co do minuty rozpisany na takie duze masowe imprezy.
I jak o 12:00 wydaje dla 200 osób a o 11:45 nie ma pana ze sklepu mięsnego to dostaje gorączki i naprawdę przestaje byc miła i moja blada skóra robi sie czerwona ze złości z języka używam takiego ze powinnam od razu po pracy do kościoła jechac.
Szczególnie ze od poniedziałku Mowie mu ze dostawa ma byc 10:30 na czwartek. Bedzie bedzie... D*** bedzie
Pózniej okazało sie ze zamówiłam 100 talerzy na zupe. A miałam zamowic 500 (bo na tyle osób był event)
Jechałam tak szybko do Wrocławia ze Myslalam ze pedału gazu mi braknie
To akurat moja wina.
Ale dzis było wiele sytuacji które spowiadały u mnie ogromna frustracje
klaudiafj pisze:Dziś na 22, na nocną zmianę i jutro na rano?
klaudiafj pisze:To ile będziesz miała snu dzisiaj?
Użytkownicy przeglądający ten dział: aania i 244 gości