klaudiafj pisze:Ja uwielbiam golabki, zjem kazda ilosc! Tyle ze oczywiscie bez miesa. Ale to moje ulubione danie, jem do nocy i nawet na zimno
A co Ty znowj za remont szykujesz?
Mnie dzis niezle zlalo i przewialo. Chyba 10 ulew na leb. A teraz slysze jak mi w kominku wichura szaleje. Ciekawe co bedzie jutro :/ a ja znowu wstaje do 5 i jazda do Krakowa 2 godziny :/
Milego wieczoru dla Was
Remont planuję na czerwiec a remontować będę pokój.
Malowanie sufitu, naprawa pękniętej ściany przy balkonie, tapetowanie , wymiana paneli na gres imitujący drewno.
Ja prawie cały ten tydzień wstawałam o 4,30 więc wiem co to znaczy. Teraz jak mam wolne to budzę się po 5 koło 6 a wstaję ostatecznie po 7 koło 8.
Nasze gołąbki oczywiście sa z mięsem mielonym i ryżem ale nie jest to moje ulubione danie jak pomidorówka.