Szylkretki są piękne-168 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 25, 2017 20:05 Re: Szylkretki są piękne-168 :)

anulka111 pisze:Grunt,ze po problemie,ale choc jeszcze raz bym dala preparat kotom jak okres dzialania tego co maja sie skonczy.

Widocznie zlapalas we wlasciwym momencie na samym poczatku, poza tym pchelki lubia balagan,a Ty jestes perfekcyjna pania domu :mrgreen:

Ja?! Perfekcyjna pani domu?! :ryk: Oj, Ania, to jak biegun północny i południowy. :mrgreen: W każdym razie co się dało, poprałam, albo potraktowałam mopem. Ale teraz pogrzebałam w futerku Lafci, i są znowu kupki pchle. Nie twierdzę, że się pokazały teraz, bo nie sprawdzałam od czsu podania praparatu, ale jednak mnie zaniepokoiły. No i pytanie-czy mogę wyczesać koty?? Nie wyczeszę praparatu ze skóry? :roll:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie lis 26, 2017 11:35 Re: Szylkretki są piękne-168 :)

kalair pisze:
anulka111 pisze:I jak tam,co slychac?

No więc ...nie wiem. :lol: Tzn. trudno mi powiedzieć, co z pchłami. , ja ich nie widzę. A martwą znalazłam tylko jedną na kołdrze. hmm..Zastanawiam się, czy w takim razie będzie potrzebna kolejna dawka, bo jak widać jeszcze domu jakoś zapchlonego nie miałam. :wink:

Z pchlami walczy sie 3 miesiace. Nie moze byc jedna dawka leku czy jeden oprysk, bo jaja tak szybko nie gina.
Przez trzy miesiace wszystkie koty ppwinny dostawac preparat na skore. Wtedy jak jakieś jajo sie wykluje to nie bedzie zywiciela i pchla umrze. I opryski tez wazne, bo to dodatkowa bron.
Tak mi tlumaczyla wetka :)

Aa i nie jestes jedyna! Na Kotach pojawily sie inne koty z pchlami ;) normalnie nie mozna byc pewnym nawet jak koty niewychodzace.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lis 26, 2017 18:27 Re: Szylkretki są piękne-168 :)

klaudiafj pisze:
kalair pisze:
anulka111 pisze:I jak tam,co slychac?

No więc ...nie wiem. :lol: Tzn. trudno mi powiedzieć, co z pchłami. , ja ich nie widzę. A martwą znalazłam tylko jedną na kołdrze. hmm..Zastanawiam się, czy w takim razie będzie potrzebna kolejna dawka, bo jak widać jeszcze domu jakoś zapchlonego nie miałam. :wink:

Z pchlami walczy sie 3 miesiace. Nie moze byc jedna dawka leku czy jeden oprysk, bo jaja tak szybko nie gina.
Przez trzy miesiace wszystkie koty ppwinny dostawac preparat na skore. Wtedy jak jakieś jajo sie wykluje to nie bedzie zywiciela i pchla umrze. I opryski tez wazne, bo to dodatkowa bron.
Tak mi tlumaczyla wetka :)

Aa i nie jestes jedyna! Na Kotach pojawily sie inne koty z pchlami ;) normalnie nie mozna byc pewnym nawet jak koty niewychodzace.

No właśnie zauważyłam..Jakaś plaga, czy co...?!
No nie wiem. , wszędzie pisze że DO 3 msc. Nie chciałabym truć kotów niepotrzebnie, w końcu to jednak jakaś trucizna jest. W każdym razie uważnie monitoruję, :). A o te opryski pytałam weta, i mój z kolei powiedział, ze to nie jest konieczne. Hmmm. W każdym razie stracił szansę na dodatkowy zarobek. A kolejne dawki frontlinu zamówię w mecie. To wychodzi niemal raz taniej. A co Ty kupiłaś na to pryskanie? No i co z tym wyczesaniem :roll: mogę czy nie...
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon lis 27, 2017 8:23 Re: Szylkretki są piękne-168 :)

Doberek Bożenko z Kretuszkami :1luvu: Miłego dnia i całego tygodnia Wam życzę :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22953
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 27, 2017 11:18 Re: Szylkretki są piękne-168 :)

:kotek:

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20587
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pon lis 27, 2017 12:36 Re: Szylkretki są piękne-168 :)

bulba pisze:Doberek Bożenko z Kretuszkami :1luvu: Miłego dnia i całego tygodnia Wam życzę :ok:

Dzień dobry Kasiu! :1luvu: Również Wam miłego dzionka :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon lis 27, 2017 12:36 Re: Szylkretki są piękne-168 :)

Sihaja pisze::kotek:

ELO Dorcia! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon lis 27, 2017 13:32 Re: Szylkretki są piękne-168 :)

kalair pisze:
klaudiafj pisze:
kalair pisze:
anulka111 pisze:I jak tam,co slychac?

No więc ...nie wiem. :lol: Tzn. trudno mi powiedzieć, co z pchłami. , ja ich nie widzę. A martwą znalazłam tylko jedną na kołdrze. hmm..Zastanawiam się, czy w takim razie będzie potrzebna kolejna dawka, bo jak widać jeszcze domu jakoś zapchlonego nie miałam. :wink:

Z pchlami walczy sie 3 miesiace. Nie moze byc jedna dawka leku czy jeden oprysk, bo jaja tak szybko nie gina.
Przez trzy miesiace wszystkie koty ppwinny dostawac preparat na skore. Wtedy jak jakieś jajo sie wykluje to nie bedzie zywiciela i pchla umrze. I opryski tez wazne, bo to dodatkowa bron.
Tak mi tlumaczyla wetka :)

Aa i nie jestes jedyna! Na Kotach pojawily sie inne koty z pchlami ;) normalnie nie mozna byc pewnym nawet jak koty niewychodzace.

No właśnie zauważyłam..Jakaś plaga, czy co...?!
No nie wiem. , wszędzie pisze że DO 3 msc. Nie chciałabym truć kotów niepotrzebnie, w końcu to jednak jakaś trucizna jest. W każdym razie uważnie monitoruję, :). A o te opryski pytałam weta, i mój z kolei powiedział, ze to nie jest konieczne. Hmmm. W każdym razie stracił szansę na dodatkowy zarobek. A kolejne dawki frontlinu zamówię w mecie. To wychodzi niemal raz taniej. A co Ty kupiłaś na to pryskanie? No i co z tym wyczesaniem :roll: mogę czy nie...


To nie jest trucizna dla kotów, choć może zależy co. My miałyśmy krople, które trzeba było aplikować co 3 tygodnie przez trzy miesiące, bo taki jest okres wylęgania larw chyba. Opryski wzmacniają broń, bo dodatkowo zabijają larwy zanim te zaczną chodzić i szukać żywiciela. Powiedzmy, że żywiciela nie będzie i umrą. A jaja przetrwają - za chwile nie zakropisz kotów, bo uznasz, że to nie jest konieczne i problem zacznie się od nowa. Ja tylko zrezygnowałam z ostatniej dawki kropli czyli już po trzech miesiącach z tej ostatniej, a preparat do oprysków działa 9 tygodni. Mamy mamy Flee i kupiłam go w necie.
Więc w sumie opryski ze 2 wystarczą.
Zrobisz jak będziesz uważała. U mnie jeszcze MArysia miała zapalenie skóry od pcheł :/ A u Tosi nie widziałam pcheł, bo na czarnym futrze to było ponad moje siły oczne, ale obie były leczone :D
Wszystko będzie dobrze. Najgorzej się naczytać w necie. U mnie pralka chodziła non stop przez pierwsze dni.
Ale nie było trudne zwalczyć tych pcheł :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto lis 28, 2017 13:00 Re: Szylkretki są piękne-168 :)

Dzień dobry Bożenko i dziewczynki :1luvu: widzę, że u Ciebie prawdziwa bitwa z żyjątkami - trzymamy kciuki
Mam pytanie może coś słyszałaś o onkologu na śląsku potrzebuję dla Stilki

beateczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1545
Od: Nie lut 07, 2010 21:30
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 28, 2017 21:00 Re: Szylkretki są piękne-168 :)

Część Kretuszki
Tyram stop czekam na wasze ogłoszenie zwycięstwa nad pchlami.
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Zdrowia, pieniędzy i szczęścia wszystkim .

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 101726
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lis 28, 2017 23:43 Re: Szylkretki są piękne-168 :)

Kretuszki :1luvu: :1luvu:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Śro lis 29, 2017 8:16 Re: Szylkretki są piękne-168 :)

:kotek:

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20587
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Śro gru 20, 2017 21:01 Re: Szylkretki są piękne-168 :)

Obrazek
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9463
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 21, 2017 17:53 Re: Szylkretki są piękne-168 :)

Kretki! Pozdrawiamy :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20587
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pt gru 22, 2017 20:57 Re: Szylkretki są piękne-168 :)

czesc- jestem zasypana papierkami a co u was Kretuszki? :kotek:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Zdrowia, pieniędzy i szczęścia wszystkim .

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 101726
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: grubysnake, Lifter, Meteorolog1 i 31 gości