Estian i Xiana cz.VIII

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 10, 2017 11:59 Re: Estian i Xiana cz.VIII

Nie, nie trudno uwierzyć. Koty potrafią siłą zaskoczyć. A jak nie mogą siłą, to tak się wiją i wierzgają, że utrzymać ciężko. Sprytne to....

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20587
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pt mar 10, 2017 17:47 Re: Estian i Xiana cz.VIII

Ja też mam problem z podawaniem tabletek. Na początku jakoś idzie, z każdą coraz gorzej. Nie odwrotnie. :lol:
Hej Aluś z kotkami!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt mar 10, 2017 22:56 Re: Estian i Xiana cz.VIII

Sihaja pisze:Nie, nie trudno uwierzyć. Koty potrafią siłą zaskoczyć. A jak nie mogą siłą, to tak się wiją i wierzgają, że utrzymać ciężko. Sprytne to....

Oj sprytne masz rację.
Xiana nie, z nią daję sobie radę siłowo bez problemu - taki drobiazg 4,7 kg ale ten Wielki to naprawdę ma siłę :roll:



kalair pisze: Na początku jakoś idzie, z każdą coraz gorzej. Nie odwrotnie. :lol:

O to to!!!! Na początku jakoś idzie :) Dokładnie.
Cwane są jak diabli.
Daję obojgu, coś innego. Teraz najpierw muszę dawać Xianie bo wyczaiła szybko, że jak męczę Estiana to zaraz jej kolej - ona nic takiego otwieram pysia i wyciskam olej z kapsułki ale nie lubi i tak - i jak podawałam Estianowi to się po kilku dniach zaraz chowała w takie miejsce, że jej nie wydostanę tzn byłby problem duży. Estan nie, on jest zawsze "na wierzchu" i nie ucieka jak jej daję - przygląda się :lol: - za to broni się jak lew.

EDIT
Chyba wie, że na niego donoszę :roll: bo tak pięknie dziś połknął tylko raz wypluł i nie walczył ze mną :love:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19844
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 13, 2017 2:42 Re: Estian i Xiana cz.VIII

Tendencja pięknego połykania utrzymuje się :ok: Tfu, tfu (pluję przez lewe ramię ) obym nie przechwaliła :mrgreen:

Od jakiegoś czasu zaczął jeść mokre, po dłuugiej przewie. Bardzo się domaga. Chyba wie, że to mu służy :wink: na pęcherz, nerki itp. Dodaję wody do porcji mokrego - żeby jak najwięcej miał tej wody na dzień - rozdrabniam widelcem na papkę zjada z apetytem do przysłowiowego okruszka. Dodaję coraz więcej wody bo zaczęłam od minimalnej ilości. Dziś to było już naprawdę sporo. Ciekawe gdzie jest granica jego tolerancji :wink:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19844
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 13, 2017 7:40 Re: Estian i Xiana cz.VIII

Witam :)
Ja dolewam trochę wody do mokrego jeszcze, na razie nie ma buntu :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20587
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pt mar 17, 2017 17:21 Re: Estian i Xiana cz.VIII

Nelly pisze:
EDIT
Chyba wie, że na niego donoszę :roll: bo tak pięknie dziś połknął tylko raz wypluł i nie walczył ze mną :love:

Uroczo :mrgreen:

a.m

Avatar użytkownika
 
Posty: 547
Od: Czw lis 03, 2016 11:20

Post » Sob mar 18, 2017 20:49 Re: Estian i Xiana cz.VIII

https://www.facebook.com/zwierzeta.like ... 630928177/
Proszę obejrzyjcie to :)
:lol:
A ja się martwię kto by z potencjalnym psem wychodził :lol:
Ten kot jest boski :love:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19844
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 18, 2017 21:10 Re: Estian i Xiana cz.VIII

:) :) :)
No widzisz, spacerki masz z głowy :)
Pozdrowionka :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20587
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Nie mar 26, 2017 15:35 Re: Estian i Xiana cz.VIII

Kotina ze swoim zwierzyncem z przyjemnością przeczytała Wasz wątek :ok: :ok: :ok:

Piękne, niezwykle urodziwe koty ... MCO to jedna z najbardziej lubianych przeze mnie ras :201461 :201461
Wspaniała wnusia :1luvu:
Nelly, fajnie się Was czyta .... będę zaglądać, chociaż czasu u mnie jak na lekarstwo.
Opiekujemy się z mężem naszym dwuletnim wnusiem, bo jego rodzice nie chcieli go oddać do żłobka (my z mężem też byliśmy temu przeciwni !)
żywe srebro, oczy dookoła głowy i .... spokój tylko gdy śpi maluszek :ok:
Przekonaliśmy się z mężem na własnej skórze, że mali chłopcy są ZUPEŁNIE INNI niż dziewczynki w tym samym wieku (mamy 2 dorosłe już córki) .... :strach: :wink: 8O

pozdrawiam cieplutko :1luvu:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9463
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 27, 2017 6:03 Re: Estian i Xiana cz.VIII

:kotek:

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20587
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pon mar 27, 2017 22:53 Re: Estian i Xiana cz.VIII

Kotina pisze:Kotina ze swoim zwierzyncem z przyjemnością przeczytała Wasz wątek :ok: :ok: :ok:

Piękne, niezwykle urodziwe koty ... MCO to jedna z najbardziej lubianych przeze mnie ras :201461 :201461
Wspaniała wnusia :1luvu:
Nelly, fajnie się Was czyta .... będę zaglądać, chociaż czasu u mnie jak na lekarstwo.
Opiekujemy się z mężem naszym dwuletnim wnusiem, bo jego rodzice nie chcieli go oddać do żłobka (my z mężem też byliśmy temu przeciwni !)
żywe srebro, oczy dookoła głowy i .... spokój tylko gdy śpi maluszek :ok:
Przekonaliśmy się z mężem na własnej skórze, że mali chłopcy są ZUPEŁNIE INNI niż dziewczynki w tym samym wieku (mamy 2 dorosłe już córki) .... :strach: :wink: 8O

pozdrawiam cieplutko :1luvu:

Witam serdecznie i jak najbardziej zapraszamy :D No inni są chłopcy ale to zależy od charakteru, temperamentu i innych rzeczy :) Ja z kolei przy wnusi mam o wiele gorzej niż miałam z synem :) Muszę ją mieć ciągle na oku wszystko ją interesuje, wszystkiego chce spróbować, wszystko zobaczyć i w ogóle zaczyna kombinować jak koń pod górkę. A że jest coraz wyższa sięga wyżej i ma coraz genialniejsze pomysły to bywa "wesoło" a syn taki nie był problemów z nim tego typu bardzo niewiele, grzeczny był. No ale to inna bajka :wink: Ona jest żywe srebro jak to się mówi on był spokojny.

Dziś wzięła łyżkę i bawiła się w kuwecie jak w piaskownicy. A wie, że nie wolno. Ale co tam nie wolno! Ona w ogóle jest typu "wszystko można co nie można byle z cicha i z ostrożna" :wink:
Dużo sił i cierpliwości do wnusia życzę :ok:
Ale to kochane robaczki, prawda? :D Mimo wszystkiego baardzo kochane :D
Ostatnio edytowano Pon mar 27, 2017 23:25 przez Nelly, łącznie edytowano 4 razy

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19844
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 27, 2017 22:53 Re: Estian i Xiana cz.VIII

Sihaja pisze::kotek:

:201461

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19844
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 27, 2017 23:00 Re: Estian i Xiana cz.VIII

Ta dam!!! Jutro przywiozą drapak z zoolusa :D Ale się cieszę :)
Ciekawe jak koty przyjmą. Miały drapak, wysoooki ale musieliśmy zlikwidować go swego czasu.
I dłuższy czas nie było. 2 lata? I mam wrażenie, że brakowało im jednak tego.
Teraz nowe miejsce na niego, zobaczymy czy będzie pasowało i czy sam drapak będzie im pasował.
Nie taki wysoki, 163 cm - za wysokiego już nie chcę bo jak mi tam kot zwiał to ciężko go było ściągnąć :lol: Ale taki żeby mała nie dosięgła do szczytu, bo ona kotki kocha ale kocha też się im psocić czy w jej mniemaniu bawić się z nimi :twisted: To już inna historia o której muszę napisać, bo mam trochę problem z tym. Może nawet nie trochę?

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19844
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 28, 2017 11:55 Re: Estian i Xiana cz.VIII

Pokaż jaki drapak ?Ostatnio zaczęłam się interesować takimi rzeczami.

U nas są 4 drapaki - dwa plaskie, jeden słupek stojący i jeden kubik. Będę jeszcze Krewetę obserwować ale jeśli jej olewczy stosunek do stojącego się nie zmieni to będę się go chciała pozbyć. Co można jej kupić w zamian? Zastanawiałam się nad legowiskiem bo poza sofą często leży na podłodze. Ma to sens czy koty takie rzeczy olewają?

a.m

Avatar użytkownika
 
Posty: 547
Od: Czw lis 03, 2016 11:20

Post » Wto mar 28, 2017 20:35 Re: Estian i Xiana cz.VIII

a.m pisze:Pokaż jaki drapak ?Ostatnio zaczęłam się interesować takimi rzeczami.

U nas są 4 drapaki - dwa plaskie, jeden słupek stojący i jeden kubik. Będę jeszcze Krewetę obserwować ale jeśli jej olewczy stosunek do stojącego się nie zmieni to będę się go chciała pozbyć. Co można jej kupić w zamian? Zastanawiałam się nad legowiskiem bo poza sofą często leży na podłodze. Ma to sens czy koty takie rzeczy olewają?

Co do legowiska to może masz wyjątkową kotkę i będzie chciała tam leżeć, nie no są takie co leżą ale raczej ich niewiele a ja takiego nie miałam nigdy i nie mam. Legowisko bardziej dla siebie kupiłam bo mi się podobało :lol: (nie ja jedna) No tak fajnie wygląda, przytulnie itd. I choć wiem, że nie będą spać w nim i tak to znowu mnie kusi :mrgreen: bo może akurat w TYM będą leżały. Ale nie, nie kupię. Reasumując kot śpi tam gdzie akurat chce, gdzie mu fantazja lub coś innego podpowie, nieraz w bardzo niewygodnych miejscach - z naszego punktu widzenia oczywiście :wink: tak, że możesz kupić ale za bardzo nie licz na leżenie tam Krewety. Może jak postawisz w jakimś interesującym miejscu? Na szafie np. No tak, ale Kreweta raczej na szafy nie wchodzi no gdzieś wyżej w każdym razie nie na podłodze.
Za to drapaki moje lubią .
Ja kupiłam taki w kolorze jasno szarym. Dlaczego są droższe od beżowego o 50 zł? Nie mam pojęcia. I tak czekałam aż będzie bo akurat szarych i którychś jeszcze nie było.
http://www.zooplus.pl/shop/koty/drapaki ... _cm/468077
Poprzedni był bardzo wysoki i bardzo rozbudowany. Teraz chciałam coś właśnie w tym stylu. Nie chciałam rozbudowanego bo to miejsce zajmuje a moje z budek w ogóle nie korzystają, z niskich półek też nie z hamaka też nie te dwie najwyższe półki będą w użyciu no i słupki słupki na drapaku lubią drapać, taki stojący sam słupek nie interesował ich nie wiem dlaczego. Może był za niski. Drapaki takie tylko do drapania mają i korzystają ale taki płaskie sam materiał sizalowy taka płaska deska do przymocowania na coś, szafkę, ścianę Leżących na ziemi drapaków nie używały.
A co to jest kubik?
W zamian możesz kupić właśnie jakiś taki, na którym będzie spanie u góry no ale nie wiem co ona lubi? Czy w ogóle się wspina? Raczej pewnie niewiele. Są niskie dla "niskopiennych" kotków.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19844
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 101 gości