Estian i Xiana cz.VIII

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 08, 2017 15:56 Re: Estian i Xiana cz.VIII

kalair pisze:Hejjka już workowo :D

Hejka środowo już :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19844
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 08, 2017 15:57 Re: Estian i Xiana cz.VIII

LSVC pisze:Nowy wątek, a my dopiero teraz się meldujemy...

A wiatmy witamy :D
Ty masz wątek kociastych?

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19844
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 08, 2017 15:57 Re: Estian i Xiana cz.VIII

Sihaja pisze::kotek:

Witaj :)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19844
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 08, 2017 16:22 Re: Estian i Xiana cz.VIII

Cześć Słonka :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro mar 08, 2017 16:25 Re: Estian i Xiana cz.VIII

Pisałam, że byliśmy odwiedzić szczeniaczka. W niedzielę poprzednią. Mopsik wabi się Cookie po naszemu Kuki. Sobie przetłumaczyłam w tłumaczu i to "ciasteczko" aaa! no tak, pasuje :) Słodzinka jest straszna, jak to szczeniaczek nie mogłam się natulić go - Mała Kuleczka, lub Sapuś :wink: Bo długość = szerokość, a sapie, dyszy no tak oddycha specyficznie jak to mopsik. Mąż stwierdził - po - że jest sympatyczny (ale podobać to mu się nie zaczął :( ). Mała bawiła się z nim cały czas, najbardziej do niej ciągnął, zaśmiewała się dwie godziny :lol: Co skończyło się już w domu potwornym kaszlem i co dało mi wreszcie odpowiedź dlaczego raz jak biega/jest aktywna intensywnie to nie kaszle a niekiedy kaszle. Kaszle jak biega i się śmieje - tak z serca. Nie kaszle jak tylko biega/skacze itd. Bierze leki p.astmatyczne od tygodnia i jest znakomita poprawa.
Ale ja o Mopsiku. Miał 8 i pół tygodnia wtedy. Ja tam bym go zjadała :lol:

Dwie fotki na drugiej ściąga małej buty, jak zdjął już buty to zabrał się za ściąganie skarpetek :lol: Na fotkach psiunio wychodzi taki duży, doroślejszy niż jest :) No ale Weronika to kruszynka to też myli proporcje.
Obrazek
Obrazek
Ciocia-babcia się przygląda przed kolejnym buziakiem :)
Obrazek

Jak wróciliśmy Xiana tak fajnie, uparcie i bardzo dłuuugo wąchała, pacała kapciuszki małej. No nie mogła odejść i z prawej i z lewej i od środka i z wierzchu - piesiek biegał z tymi butami i bawił się nimi jak już jej zdjął :lol: Estian nie był w ogóle zainteresowany tym obcym zapachem, nic a nic.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19844
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 08, 2017 16:33 Re: Estian i Xiana cz.VIII

Jaki słodziaczek! :D fajnoe wyglądacie z nim obie :)
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw mar 09, 2017 7:07 Re: Estian i Xiana cz.VIII

No proszę, jak fajnie :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20588
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Czw mar 09, 2017 20:47 Re: Estian i Xiana cz.VIII

Hej Alinko z koteczkami! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw mar 09, 2017 22:36 Re: Estian i Xiana cz.VIII

Sihaja pisze:No proszę, jak fajnie :)

No fajnie było :)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19844
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 09, 2017 22:37 Re: Estian i Xiana cz.VIII

kalair pisze:Hej Alinko z koteczkami! :D

Hej skarbie :)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19844
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 10, 2017 7:04 Re: Estian i Xiana cz.VIII

:kotek:

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20588
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pt mar 10, 2017 9:36 Re: Estian i Xiana cz.VIII

Sihaja pisze::kotek:

Obrazek

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19844
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 10, 2017 9:44 Re: Estian i Xiana cz.VIII

Tabletkę Estianowi dam ale teraz daję kapsułki i jest bardzo ciężko. One się tak przyklejają i daje radę je wysunąć z pyszczka, tak czubeczkiem, czubeczkiem językiem wysuwa. Wrzucam, zamykam pysio i boczkiem strzykawką wodę. Pysio trzymam, zaciskam, żeby nie wypluł a tak mocno mi łapą tą rękę strąca, że nie mogę utrzymać. Trudno uwierzyć wiem. Siłę to on ma,, normalnie w takim wiecie "na ręce" kto kogo do stołu przyciśnie to bym z nim przegrała. Ta łapa jest jeszcze taka z pazurami obciętymi ale te końcówki bolą jak z całej siły przyciska. No żeby kot był silniejszy niż ja :lol:
Mój lew kochany :love:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19844
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 10, 2017 9:53 Re: Estian i Xiana cz.VIII

Ja kapsułki ździebko masełkiem smarowałam dla lepszego wślizgu 8)
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35105
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt mar 10, 2017 10:05 Re: Estian i Xiana cz.VIII

LimLim pisze:Ja kapsułki ździebko masełkiem smarowałam dla lepszego wślizgu 8)

Aaa dzięki :D Dziś spróbuję :)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19844
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 106 gości