Burasy w akcji! Cz. 6

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 18, 2017 18:31 Re: Burasy w akcji! Cz. 6

Najwspanialsza cecha i zwierzęcia, jak daje rano pospać :1luvu:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17100
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto wrz 19, 2017 7:14 Re: Burasy w akcji! Cz. 6

Ojej. Ale Was trzyma to chorobsko. A kysz. Poszło wont... Przeciez to zaraz będzie tydzień od powrotu.
Ja już w 100% wróciłam do życia. Tzn już na wakacjach byłam sobą, ale katar bywa uciążliwy. Ale mój katar to pryszcz w porównaniu z Waszym stanem...

Silent Hill.. Nie wiadomo kogo i co spotka :wink:

Koty... Cóż... Wyrozumiale. Dadzą wypocząć, albo czują że jesteście chorzy i to celowe zachowanie. U mnie to nie przejdzie. Śniadanie musi być i koniec... :strach: mam na 11 do pracy a już od 6 miski uzupełniam.

Miłego dnia i DUŻO ZDROWIA

Pozdrawiamy
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto wrz 19, 2017 8:52 Re: Burasy w akcji! Cz. 6

Ja od rana w przychodni... Powiem wam takiego PRL to dawno nie spotkałam

W kato chodziłam do przychodni na NFZ ale była mniej więcej godzina podana dało się umówić telefonicznie.

Tutaj? Bij człowieku czołem przed Panią z rejestracji. Siedzę od 50 min. A ludzi jeszcze w ....

Czas się zatrzymał.

Kotki nie chciały rano z łóżka wstawać budzik mi zadzwonił... A one wszystkie spaly. Popatrzyły zaspane... Co się dzieje. Tylko Nitka się uaktywnila bo jedzenie będzie

A reszta? Daj babo spać.

Pixior na dobre wrócił do spania na poduszce.
Człowieki szczęśliwe

Wysłane przy użyciu Tapatalka
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto wrz 19, 2017 9:17 Re: Burasy w akcji! Cz. 6

Haha no to jest dobre, też ostatnio to przeżywam, że jest prl - dosłownie! A jestem też przyzwyczajona do innych standardów.
Trzymaj się! :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto wrz 19, 2017 11:19 Re: Burasy w akcji! Cz. 6

Moje też dzisiaj przespały budzik. Spełzły dopiero celem asystowania przy szykowaniu śniadania do pracy (wiadomo, trzeba spróbować, co dziś mniamuśnego będzie w ludziowej kanapce).
Oj, zima idzie :placz:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33174
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto wrz 19, 2017 12:04 Re: Burasy w akcji! Cz. 6

Kolejki w przychodniach to wielka porażka, wiem coś o tym, bo swego czasu dużo chodziłem po lekarzach.
Życzę wam dużo zdrówka, bo już zdecydowanie za długo męczycie się z tym choróbskiem :|
Lady jak była mniejsza to jak tylko słyszała budzik to od razu wstawała i nie było mowy o drzemkach :twisted:. A jak córeczka wstaje, to tatuś też ma wstawać :lol:.
Teraz jest różnie, raz wstaje z budzikiem, a czasami idzie w moje ślady i robi sobie drzemkę :1luvu:
ObrazekObrazek
Pozdrawiam i zapraszam do naszego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p11640562 :201461

Zefir

Avatar użytkownika
 
Posty: 910
Od: Nie paź 30, 2016 22:17
Lokalizacja: Jawor

Post » Wto wrz 19, 2017 16:01 Re: Burasy w akcji! Cz. 6

Tęsknilam dziś za medicoverem i przeklinalam że jest tak daleko od domu. Spędziłam w przychodni 1, 5h
Pani mnie osluchala do gardła nie zajrzała... Dostałam nowy antybiotyk i do lozka

Wróciłam do domu zrobilam se Gripex zatoki bo thweaflu mi się skończyło i jak mnie nie sieklo... Jak mnie nie ścielo... Zasnęłam i wstać nie mogłam. Co się budziłam to odpływalam. I tak 3h. Masakra.

Ale wstałam wzięłam prysznic wypiłam kawę i żyje.
Jeszcze.... Nie wiem jak długo...

L4 do końca tygodnia siedzimy z kotami.

Koty dziś też tak samo jak my senne. Tylko coco czasem przychodzi i domaga się uwagi i zabawy. Babcia mocno rozpuścila maleństwo zabawa hihi

Nawet nie chce mi się obiadu robić ani jeść ani nic. Jest gar rosołu.... Miał być krupnik ale...

Chyba będzie co se kto zrobi bo ja mam ochotę iść spać dalej...

Zapamiętać Gripex zatoki tylko na noc.

Jedyny plus jest taki że w ciągu tych 2tyg z hakiem jestem na 4tej książce :) czytam jak nie śpie i sprawia mi to dzika przyjemność

Wysłane przy użyciu Tapatalka
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto wrz 19, 2017 16:25 Re: Burasy w akcji! Cz. 6

Rosół dobry na zdrowienie!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84821
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto wrz 19, 2017 17:27 Re: Burasy w akcji! Cz. 6

Lubie rosół. Kiedyś nie lubiłam ale zaczęłam go robić sama... Taki mocno esencjonalny to polubiłam. Z calym szacunkiem moja mama robiła taka wodę niż rosół :)

Znowu odpłynelam. Gripex mnie dziś zabił.

Coco leży obłozona zabawkami. Resztkami piórek. Jej ulubiona zabawka

Musimy jej te piórka wydzielac bo wykancza je w trybie natychmiastowym. Zawsze są jakieś w zapasie. Szaleje z nimi i za nimi

Jest niezmordowana.

Nitka cały dzień śpi na drapaku.

Pixior wybrał dzisiaj męskie towarzystwo i siedzą w męskiej dziupli.



Wysłane przy użyciu Tapatalka
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto wrz 19, 2017 17:48 Re: Burasy w akcji! Cz. 6

PixieDixie pisze:Lubie rosół. Kiedyś nie lubiłam ale zaczęłam go robić sama... Taki mocno esencjonalny to polubiłam. Z calym szacunkiem moja mama robiła taka wodę niż rosół :)

Znowu odpłynelam. Gripex mnie dziś zabił.

Coco leży obłozona zabawkami. Resztkami piórek. Jej ulubiona zabawka

Musimy jej te piórka wydzielac bo wykancza je w trybie natychmiastowym. Zawsze są jakieś w zapasie. Szaleje z nimi i za nimi

Jest niezmordowana.

Nitka cały dzień śpi na drapaku.

Pixior wybrał dzisiaj męskie towarzystwo i siedzą w męskiej dziupli.



Wysłane przy użyciu Tapatalka



Nigdy nie biorę leków typu Gripex ... po nim tata mojej koleżanki (65-70 lat) wylądował w szpitalu, ledwie go odratowali ... :(
Unikam nowości medycznych ... mój organizm ich nie toleruje ...
Zdrówka życzę i polecam rosół (tak jak napisałaś) prawdziwy bez kostek knorra itp "ulepszaczy"
Miód, żurawinę, cytryny, herbaty ziołowe ... i obowiązkowo to, o co najtrudniej .... wyleżenie się w łóżku wraz z kotem (kotami) :D :201461 :201461

A książka ?
Wiadomo jest dobra na wszystko .... :ok:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9464
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 19, 2017 18:13 Re: Burasy w akcji! Cz. 6

Ja gripex dobrze znosze. Musze tyulko uważać na pseudoefedryne bo w niektórych lekach działa na mnie ok, a w niektórych zwala z nóg tak jak w tym wypadku). Tak samo nie moge jeść zwykłego akataru bo zasypiam na stojąco, a akatar zatoki z ibuprofenem juz mogę spokojnie jesć.

Mam diabelską miksture: miód, sok z cytryny czosnek. Dużo herbaty, rosól i generalnie leże w łóżku.

Jest lepiej ale jeszcze mnie to męczy.

Jutro już się tak nie załatwię gipexem.... oj nie.... ;)

Mam zamiar to dobrze wyleżeć, wiem że ja bym w takim stanie wróciła do pracy to biorąc pod uwagę warunki w biurze, za 2 tygodnie jestem spowrótem w takim samym stanie. Więc muszą przeżyc bezemnie te 3 dni jeszcze choć wiem że nikomu to nie jest na rękę.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto wrz 19, 2017 18:27 Re: Burasy w akcji! Cz. 6

PixieDixie pisze:Ja od rana w przychodni... Powiem wam takiego PRL to dawno nie spotkałam


Janka, ja dziś na 2 godz. pod gabinetem. Wizyta niespełna 10 min...
Ja to już się szykuje do lekarza jak na wojnę. Telefon naładowany na full, książka, woda, zająć wygodną pozycję.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17100
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto wrz 19, 2017 18:32 Re: Burasy w akcji! Cz. 6

To jest chore że tak to wygląda

Mi głowie się nie mieści że w niektórych placówkach już nie porównuję z medicover em ale w niektórych placówkach NZOZ to da się ucywilozowac a w niektórych nic się nie zmienilo w systemie działania od lat 90 to o pamiętałam jak chodziłam z mama za rączkę jako 5 latka.
Wygląda to tak samo..
25 lat później
Bez zmian
Ni dobra pewnie nowe kafelki położyli na podłodze... I na tym koniec rewolucji

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto wrz 19, 2017 18:42 Re: Burasy w akcji! Cz. 6

Witaj w realnym świecie :( czas się w tym miejscu zatrzymał. Do alergologa stoję przeważnie 2,5 godziny, endokrynolożka potrafiła sobie wyjść z pracy wcześniej, lek POZ wychodzi na godzinę z gabinetu, a kolejka rośnie. Pobranie krwi przed pracą? zapomnij - spóźnisz się. A terminy? Na pół roku w przód, jeśli masz szczęście, 9 mies średnio. Nic to, że Cię coś boli i coś dolega. O uprzejmości i kompetencjach lekarzy nawet nie wspomnę słowem.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17100
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto wrz 19, 2017 20:31 Re: Burasy w akcji! Cz. 6

Ehh zycie... paranoja.

Kotely buszują. Ożywiły się cały dzień spały. Teraz harcują.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: indianeczka i 86 gości