Burasy w akcji! Cz. 6

[klaudiafj]

Karma sucha już po 3 miesiącach od otwarcia jest przeterminowana. Zaczyna jełczeć i nie pomoże zamknięcie szczelnie. Gdzieś tak czytałam.
ja też kupuje małe paczki. Teraz 2,2 kg to już dużo przy moich dwóch. Przy Kitusi to tak starczało na miesiąc.
Raz jeden kupiłam dawno temu TOTW 6 kg czy ile tam było i to była porażka. Koty tego nie umiały zjeść i w końcu wyrzuciłam.

Janinko gdzie Ty masz tego Twojego endokrynologa? Mnie wyszło tsh ponad 5, czyli miałaś racje!

[MB&Ofelia]

Ekhm, ja kupuję TOTW-a dwukilowego i stoi dłuuuuugo! Ale fakt, że chrupki są tylko na przegryzkę albo w razie mojego krótkiego wyjazdu, gdy pannice zostają same.

[PixieDixie]

Klaudia ja chodze na medicover ale wysle ci nazwisko babeczki - ona tez gdzies przyjmuje chyba w zabrzu.
No TSH potrafi rozwalic zycie.

No u mnie jak nie ma suchego to jest bunt zalogi.

Golebie mi balkon obsraly... ale tak ze cala scina jest *** upackana ;(
Kocham zwierzeta, kazde, do golebi nic nie mam
z zalem je "strasze" czemu mi sraja tak ze nie moge kotow wypuszczac?? Wszystko na mokro musze .... cala sciana....

Brak sil...

[klaudiafj]

To wyslij nazwisko, bo wole isc do poleconej

[PixieDixie]

A nie dostalas Klaudia PW?

[klaudiafj]

Nie dostalam :/ moze musze oproznic skrzynke. Juz to zrobie!

Edit. Jednak mam jeszcze miejsce.

[Dyktatura]

No u mnie jak nie ma suchego to jest bunt zalogi.

Golebie mi balkon obsraly... ale tak ze cala scina jest *** upackana ;(
Kocham zwierzeta, kazde, do golebi nic nie mam
z zalem je "strasze" czemu mi sraja tak ze nie moge kotow wypuszczac?? Wszystko na mokro musze .... cala sciana....

Brak sil...

Kurka, jak bym czytała o naszym domu. Karma sucha to przecież podstawa i zawsze musi w domu być Inaczej biedne koteczki z głodu by padły.
Do gołębi po woli tracę cierpliwość. One siedzą przed kocimi nosami, srają i się cieszą, że przecież jutro będzie czysta toaleta to przylecą znów o 5 rano i nasrają.

[MB&Ofelia]

To może ja przestanę narzekać na "mojego" szpaka? W końcu nie optakuje mi balkonu, tylko sznurek podp..prza.

[PixieDixie]

No rano szorowalam balkon bo zamarzyla mi sie kawa na balkonie.
W dodatku wszystko teraz jest w zoltym pyle.

dzisiaj jeszcze w ramach dnia matki jedziemy na katowice.
Przeszywam kombinezon bo ma za dlugie nogawki.

W ogole wstalam o 8 wyspana. Umylam balkon, ogarnelam sniadanie, z M. ogarnelismy chate. Pranie konczy sie prac. Gary sie pozmywały a jest dopiero 10:30. Az niemozliwe.

[Moli25]

Jabo 6 obudziłam sie i juz nie usnęłam
Ale az taka ambitna nie byłam jak Ty.
Siadłam do książki
I wcisnęłam dwa guziki.
Prania
Zmywarki


Miłego weekendu

[Gosiagosia]

Jesteście mega pracowite ja umylam kuwetke i wstawilam rosół jeszcze tyle przede mną teraz idę na spacerek z Emi i do apteki. Dziś wypoczywam a jutro termy w Mszczonowie, wymocze chore kończyny

[megan72]

To po pracowitym poranku miłego łikendowania życzymy!

[MB&Ofelia]

Ale z was ranne ptaszki. Ja obudziłam się przed siódmą i znów zasnęłam. Druga pobudka była za 20 dziewiąta
Odkurzyłam i umyłam podłogę, zrobiłam zakupy i kapustę na obiad, rozpakowałam zmywarkę i zdjęłam pranie z balkonu. A teraz się obijam. Na balkonie. Nie umytym

[lilianaj]

Na mój balkon nie przylatują gołębie, mimo, że człowiek, który ma dom obok ma gołębnik. Może dlatego, że mieszkam daleko od centrum. Przylatują za to wróble i sikorki, ale wychodek mają gdzie indziej.

[PixieDixie]

No ja mieszkam w takim miejscu gdzie do centrum mam 2km ale na skraju osiedla. Ból jest taki ze dwa lata to mieszkanie stało puste, generalnie dużo mieszkań było pustych. I głębie opanowały osiedle i trudno je wykurzyc. Ja mieszkam na ostatnim piętrze więc dostaje najwięcej dosłownie i w przenośni tego g...a

Wróciliśmy z kato jeszcze poszlismy na spacer.

Pixior mi się nie podoba. Ma zas humorki.

Wasze koty też Mają humorki?

Wysłane przy użyciu Tapatalka