Strona 91 z 102

Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VII-jak czekają

PostNapisane: Wto lip 03, 2018 19:18
przez MB&Ofelia
Przeżyłam dzisiaj chwilę grozy. Po tym jak Mała Czarna zaległa na klawiaturze i coś mi zrobiła z pulpitem. Nie wiem co ale na szczęście po ponownym uruchomieniu pokazał się mój pulpit, z moimi ikonkami, ufff. Jakby mnie odcięła od kompa to bym przerobiła na mufkę :evil:

Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VII-jak czekają

PostNapisane: Wto lip 03, 2018 19:24
przez MaryLux
Carmencita, uciekaj do mnie!

Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VII-jak czekają

PostNapisane: Wto lip 03, 2018 20:18
przez morelowa
Nie dziwię się - to naprawde są chwile grozy :strach:

Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VII-jak czekają

PostNapisane: Wto lip 03, 2018 20:29
przez MB&Ofelia
Nom. A Mała Czarna bardzo lubi kłaść się na klawiaturze. W ostateczności tuż obok. już nie raz mi coś poprzestawiała.

Widziałam dzisiaj ptaszka. W tych chaszczach gdzie zbieram wisienki. I nie wiem co to było. Słabo go widziałam, bo był trochę za daleko i nieco ruchliwy, na pewno szarawy wielkości wróbla, chyba miał białe krawędzie skrzydeł. Może jutro potuptam z aparatem i spróbuję sfocić.

Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VII-jak czekają

PostNapisane: Wto lip 03, 2018 21:38
przez MaryLux
MB&Ofelia pisze:Nom. A Mała Czarna bardzo lubi kłaść się na klawiaturze. W ostateczności tuż obok. już nie raz mi coś poprzestawiała.

Widziałam dzisiaj ptaszka. W tych chaszczach gdzie zbieram wisienki. I nie wiem co to było. Słabo go widziałam, bo był trochę za daleko i nieco ruchliwy, na pewno szarawy wielkości wróbla, chyba miał białe krawędzie skrzydeł. Może jutro potuptam z aparatem i spróbuję sfocić.

Ty nie próbuj, tylko po prostu sfoć

Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VII-jak czekają

PostNapisane: Śro lip 04, 2018 18:49
przez MB&Ofelia
Ptaszę spróbuję sfocić jutro, dzisiaj miałam robotę w domu. Pomalowałam futryny sztuk 3 i wazonik sztuk 1. I znalazłam w internecie rewelacyjną metodę czyszczenia rąk z farby olejnej - olejem jadalnym! Takim zwykłym rzepakowym. Byłam mocno sceptyczna, ale zdesperowana więc złapałam olej, potuptałam do łazienki, polałam łapki i zaczynam czyścić. A farba rzeczywiście znika!
Wirtualnego całusa przesyłam autorowi tej porady! Gdybym jej nie znalazła, nadal szorowałabym łapki pastą do czyszczenia i pumeksem.

Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VII-jak czekają

PostNapisane: Śro lip 04, 2018 18:53
przez MaryLux
MB&Ofelia pisze:Ptaszę spróbuję sfocić jutro, dzisiaj miałam robotę w domu. Pomalowałam futryny sztuk 3 i wazonik sztuk 1. I znalazłam w internecie rewelacyjną metodę czyszczenia rąk z farby olejnej - olejem jadalnym! Takim zwykłym rzepakowym. Byłam mocno sceptyczna, ale zdesperowana więc złapałam olej, potuptałam do łazienki, polałam łapki i zaczynam czyścić. A farba rzeczywiście znika!
Wirtualnego całusa przesyłam autorowi tej porady! Gdybym jej nie znalazła, nadal szorowałabym łapki pastą do czyszczenia i pumeksem.

Genialne!

Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VII-jak czekają

PostNapisane: Czw lip 05, 2018 19:32
przez MB&Ofelia
Duża jezd tajfłapa gorsiejsza od Małej Ciornej. Myła słoiczki od naszego amciu i jeden jej pęknął i zrobiał jej kuku w palca. Teraz Duża ma niteczki w palcu. Co za tajfłapa, miauczę wam!
Książniczka Ofelja


Ano potuptałam na sor bo wyglądało to na ciut głębsze i większe i bałam się czy mi jakieś szkło nie zostało. 3 godziny czekania, parę szwów. Przeżyję :wink:
Kurka, pierwszy raz miałam szwy zakładane

Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VII-jak czekają

PostNapisane: Czw lip 05, 2018 19:44
przez MaryLux
Ofelku, mogłoby być gorzej - gdyby to Wam kuku zrobiła

Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VII-jak czekają

PostNapisane: Czw lip 05, 2018 19:52
przez MB&Ofelia
Zawsze może być gorzej. Aczkolwiek odcedzanie makaronu jedną ręka nie jest najłatwiejsze. No i kurka zaczyna bole,ć, znieczulenie mija

Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VII-jak czekają

PostNapisane: Czw lip 05, 2018 20:04
przez Alienor
Zdrowiej MB, niech się dobrze leczy paluszek i nie popsuje Ci planów wakacyjnych (i prac przy przerobie owoców :wink: ) :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VII-jak czekają

PostNapisane: Czw lip 05, 2018 20:24
przez MB&Ofelia
Spoko, wiśnie się skończyły a maliny i porzecki na koktajl mogę zbierać jedną łapką.
W następny piątemk mam zdjęcie szwów. I właśnie kombinuje czy muszę iść tam gdie mam skierowanie czy do innego chirurga np we Wrocku

Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VII-jak czekają

PostNapisane: Czw lip 05, 2018 20:27
przez MB&Ofelia
Kurczaczki, jak ja się umyję jedną łapką? I to w dodatku lewą?

Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VII-jak czekają

PostNapisane: Czw lip 05, 2018 21:22
przez MaryLux
Dasz radę! :ok:

Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen VII-jak czekają

PostNapisane: Czw lip 05, 2018 22:07
przez MonikaMroz
MB&Ofelia pisze:Kurczaczki, jak ja się umyję jedną łapką? I to w dodatku lewą?

Zeob sobie swieto. Nie myj sie :)