Ziemosław pisze:Marlenka, Necesito tu ayuda!
Matka mi zaraportowała dzisiaj, że w ogrodzie* widziała ptaszka jakiego jeszcze nigdy. Wielkości mniej więcej cukrówki lub ciut większy, z długim ogonem, żółto-zielonkawe końcówki skrzydeł "wpadające w takie błyszczące", reszta piór "niebieskofioletowa". Główka i plecki szare, dziób długi prosty.
Pokazałam sójkę, kwiczoła i żołnę. Żadne z nich do opisu nie pasuje, a foty nie ma bo podobnież płochliwy.
Kojarzysz coś? Bo mi ćwieka zabili.
*we Wrocławiu oczywiście
Heeee? Kurka... Nie kojarzę... Zaraz poszperam w atlasie.